Eternals podbili kina na całym świecie. Ale Marvel nie ma powodów do radości

Zgodnie z przewidywaniami Eternals nie miało problemu, aby stać się jedną z największych tegorocznych premier, zarówno w Ameryce, jak i na świecie. Najnowsza produkcja Marvela w weekend otwarcia zarobiła 71 milionów dolarów z amerykańskich kin. Jest to czwarte najlepsze otwarcie tegorocznego filmu, tuż za Venomem 2: Carnage (90 mln USD), Czarnej Wdowie (80,3 mln USD) oraz Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni (75,3 mln dolarów). Ale Marvel nie może być zbytnio zadowolony z tych wyników. Po świetnych otwarciach poprzednich filmów studia, analitycy prognozowali, że Eternals mogą nawet przebić wyniki otwarcia drugiej części Venoma, a bardziej sceptyczni eksperci podawali, że produkcja powinna powalczyć z Czarną Wdową o tytuł najlepszego tegorocznego otwarcia dla filmu z MCU.Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna po pierwszych recenzjach Eternals. Krytycy nie byli zadowoleni z nowej superbohaterskiej produkcji, która szybko stała się najgorzej ocenianym filmem z Kinowego Uniwersum Marvela. Również widzowie nie ocenili obrazu Chloe Zhao najlepiej, wystawiając ocenę B w CinemaScore. Oznacza to, że nie polecali Eternals swoim znajomym w takim samym stopniu, jak poprzednie produkcje studia, które mogły liczyć lepsze oceny. To wszystko złożyło się na duże niższe wyniki, a także prognozy, które w ostatnich dniach spadły nawet do 67 mln dolarów, ale najczęściej mówiło się o uzyskaniu około 75 mln dolarów.

Tym samym Eternals zaliczyli 5 najgorsze otwarcie wśród wszystkich 26 filmów wchodzących w skład MCU. Jest to o tyle zaskakujące, że oprócz trzeciej części Spider-Mana, to właśnie nowa drużyna superbohaterów miała zaliczyć najlepsze tegoroczne otwarcie dla produkcji Marvela. Na szczęście studio może pocieszyć się wynikami z pozostałych rynków, które przyniosły aż 90,7 mln dolarów. Jest to wynik znacząco lepszy od Czarnej Wdowy (78,8 mln USD), Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni (63,1 mln USD), oraz Venoma 2: Carnage (62,3 mln USD). Najlepszymi rynkami okazały się: Korea (14,4 mln USD), Wielka Brytania (7,1 mln USD), Francja (6,7 mln USD), Meksyk (5,7 mln USD), Australia (5 mln USD) oraz Włochy (4,6 mln USD) i Niemcy (4,3 mln USD).

Po trzech dniach Eternals mają na koncie 161,7 milionów dolarów, czyli więcej od globalnych wyników Czarnej Wdowy i Shang-Chi po premierowym weekendzie. I właśnie w zagranicznych rynkach Marvel może upatrywać szansy na zwrócenie kosztów produkcji filmu, które wyniosły 200 mln dolarów. Ciężko przewidzieć, czy widzowie tłumnie wybiorą się na Eternals w kolejne weekendy, więc możemy spodziewać się sporych spadków. Zapewne mniejszych, niż w przypadku filmów z hybrydową dystrybucją, jak Czarna Wdowa, czy Diuna, ale nadal mogą być one na tyle znaczące, że film zaliczy jeden z gorszych wyników z Ameryki. Na ten moment możemy spodziewać się, że globalny końcowy wynik filmu będzie oscylować wokół 350-400 milionów dolarów.