Gracze niezadowoleni z kobiet w Battlefield V. DICE obstaje przy swoim

Patryk Purczyński
2018/05/28 17:17

Kobiety odważniej wychodzą na front, ale mogą polec już na pierwszej barykadzie - niezadowolonych graczach. DICE zdecydowanie odpowiada krytykom.

Gracze niezadowoleni z kobiet w Battlefield V. DICE obstaje przy swoim

W Battlefieldzie V DICE postanowiło nieco mocniej uwypuklić rolę kobiet. Pierwsza prezentacja gry nie na wszystkich wywarła pozytywne wrażenie, po części właśnie za sprawą wspomnianej decyzji. Widać to chociażby po hashtagu #NotMyBattlefield, którym fani sugerują, że najnowsza część serii nie do końca trafiła w ich gust. Pomimo krytyki odważniejszego postawienia na kobiety twórcy strzelanki nie zamierzają się z tej decyzji wycofywać.

- Po pierwsze - i chcę żeby to było jasne - decyzje graczy i kobiece grywalne postacie pozostaną - powiedział menedżer generalny DICE, Oskar Gabrielson, w odpowiedzi na komentarze z Twittera. - Chcemy, by Battlefield V reprezentował wszystkich, którzy brali udział w największym dramacie historii ludzkości. Chcemy dać graczom wybór i możliwość dopasowania postaci, którymi będą grali.

GramTV przedstawia:

- Jako studio zobowiązujemy się, że będziemy robili wszystko, by stworzyć gry, które niczego nie pomijają i zapewniają różnorodność. Zawsze staramy się przesuwać granice i dostarczać niespodziewanych wrażeń. Ponad tym wszystkim gry muszą jednak zapewniać dobrą zabawę! Otwarty świat Battlefielda zawsze stwarzał warunki do dużej swobody. W Battlefieldzie V dostajecie też swobodę wyboru kim chcecie grać. To jest Battlefield nas wszystkich - dodał Gabrielson.

Komentarze
22
Usunięty
Usunięty
31/05/2018 10:36

Powiem tak: zwiastun sam w sobie mi się nie podobał. Spodziewałem się jakiegoś wprowadzenia do trybu single-player, jakiejś "wzruszającej przemowy" z realiów IIWŚ, czy czegoś w tym guście, a dostaliśmy przekoloryzowany pogląd na tryb multi. Też się dziwiłem, że tak bardzo zaczęli promować kobietę na froncie, ale wtedy sobie pomyślałem, że (uwaga, niewiarygodna informacja)... to tylko gra. Nikt nigdy nie obiecał, że będzie jak najbardziej zgodna z faktami i realistyczna. Sam klimat po drugim spojrzeniu na trailer przypomina mi sielankowe sceny z Fullmetal Alchemist Brotherhood (spokojna wioska z ludźmi wyposażonymi w automaile [czy tam protezy] z wojną w tle), co jest nawet fajną cechą (jedno z moich ulubionych anime tak BTW). Fakt faktem zwiastuny zarówno BF1, jak i CoD:WWII wywarły na mnie większe wrażenie, ale nadal nie wyrokuję, mając nadzieję, że będzie po prostu grało się dobrze, bo - pamiętajcie - to tylko gra. Mało realistyczna gra. 

Usunięty
Usunięty
29/05/2018 13:53

To nie mogłeś od razu przestać, a nie się produkujesz? Szkoda naszego czasu. My niedźwiedzie nie mamy czasy na pierdoły. 

I znowu zaczyna się, że nie pozwalam ludziom grać... Dobra już nie będę Ci przeszkadzał.

Skandal!! NIe grajcie w to badziewie bojkotujcie tę grę!!  W ogóle nie pomyśleli o innych rasach!! A gdzie są dzielne azjatyckie kobiety, któe braly udział w Pearl Harbor i borniły swej ziemi za sterami samolotów!!! To ma być równość?! DICE mieliście przekraczać granice!! USŁYSZCIE MÓJ KRZYK/RYK JESZCZE NIE JEST ZA PÓŹNO!!

dariuszp
Gramowicz
29/05/2018 13:02

Ale ich nikt na front nie wysyła. Nikt im nie każe się zaciągać do woja. Ot chcą pograć w fps-a z latającymi czołgami a skoro można tam teraz stworzyć swoją postać to chcą stworzyć siebie.

I przychodzi taki ktoś jak Ty i mowisz "nie pozwalam, moja gra z latającymi czołgami ma być autentyczna". 

Jeżeli nie rozumiesz jak głupi jest ten argument w wypadku gry wideo gdzie snajperzy z wieży zabijają pilotów odrzutowców i w locie przejmują ich samolot (autentyczny trik który zrobiłem w BF3) to naprawdę nie mam o czym z Tobą rozmawiać.




Trwa Wczytywanie