Afera ze Star Wars: Battlefront II trwa. Teraz zahacza o Australię

Katarzyna Dąbkowska
2017/11/23 12:57

Komisja VCGLR potwierdza, że skrzynki z losową zawartością w grze mają charakter hazardowy.

Afera ze Star Wars: Battlefront II trwa. Teraz zahacza o Australię

Electronic Arts otworzyło puszkę Pandory. Jeszcze przed premierą Star Wars Battlefront II znalazł się w ogniu krytyki. Powodem były mikrotransakcje. Gracze odkryli, że odblokowanie wszystkich bohaterów w grze zajmuje około pół roku. Można jednak skorzystać z mikropłatności i zapłacić ok. 7,5 tys. zł, by móc korzystać ze wszystkich bohaterów. Mikrotransakcjami w grach zainteresowała się już Belgia. Tamtejsza komisja zwraca uwagę na hazardowy podtekst loot boksów, choć żadne konkretne kroki nie zostały w tej sprawie podjęte. Tak samo twierdzą również władze na Hawajach. Teraz o opinię na temat skrzyń z losową zawartością w grach poproszono The Victorian Commission for Gambling and Liquor Regulation.

Australijskie VCGLR zostało zapytane przez użytkownika o nicku Ceasar, czy takie skrzynie w grach mają charakter hazardowy. W mailu zwrotnym Jarrod Wolfe, strategiczny analityk w VCGLR potwierdził, że takie loot boksy powinny być postrzegane jako element hazardu. Co więcej, nazywa te praktyki „nagannymi z moralnego punktu widzenia” ze względu na to, że odbiorcami takich elementów w grach są głównie dzieci. Uważa również, iż, biorąc pod uwagę prawo w stanie Wiktoria w Australii, skrzynie z losową zawartością w grach powinny być zabronione.

GramTV przedstawia:

Wspomniana komisja nie ma jednak możliwości, by taką sprawą się zająć. Może jedynie wydawać opinie na różne tematy. Nie wiadomo zatem, czy problem ze skrzyniami nie dotrze również do australijskich urzędników.

Komentarze
14
Usunięty
Usunięty
23/11/2017 22:12
chacaron napisał:

Przez lata wychodziły dodatki do gier. Niedawno z jakiegoś powodu zaczęli ludzie mieć z tym problemy. Teraz jak chcą wprowadzać loot boxy, a nic nie brać za dodatkli to też źle?... (mówię tu ogólnie, a nie o bf2. skiny nie grają, nie musisz ich mieć...)

Nie zauważasz tylko jednego drobnego problemu w lootboxach, są losowe i za kasę, a to spełnia znamiona gier hazardowych, zaś gry hazardowe poddane są różnym obostrzeniom w cywilizowanych krajach.

BTW z tego co pamiętam, to gry hazardowe w Polsce podlegają koncesji, a więc dystrybutor/sprzedawca takich gier w Polsce powinien o taką koncesję wystąpić do odpowiedniego organu (z tego co pamiętam do ministerstwa finansów). Tak tylko podpowiadam urzędnikom od kontroli karno-skarbowej ;)

Usunięty
Usunięty
23/11/2017 22:12
chacaron napisał:

Przez lata wychodziły dodatki do gier. Niedawno z jakiegoś powodu zaczęli ludzie mieć z tym problemy. Teraz jak chcą wprowadzać loot boxy, a nic nie brać za dodatkli to też źle?... (mówię tu ogólnie, a nie o bf2. skiny nie grają, nie musisz ich mieć...)

Nie zauważasz tylko jednego drobnego problemu w lootboxach, są losowe i za kasę, a to spełnia znamiona gier hazardowych, zaś gry hazardowe poddane są różnym obostrzeniom w cywilizowanych krajach.

BTW z tego co pamiętam, to gry hazardowe w Polsce podlegają koncesji, a więc dystrybutor/sprzedawca takich gier w Polsce powinien o taką koncesję wystąpić do odpowiedniego organu (z tego co pamiętam do ministerstwa finansów). Tak tylko podpowiadam urzędnikom od kontroli karno-skarbowej ;)

Renchar
Gramowicz
23/11/2017 20:52
Yaboll29A napisał:

Uważam taki element za zło w płatnych grach. Zapłaciłem za gre i mam jeszcze płacić więcej by móc odblokować jakieś skórki postacie czy inne pierdółki. Uważam że takie praktyki powinny być napiętnowane, jednak politycy nie powinni w to ingerować. 

Jak by to były skórki ze zmianą wyglądu to nikt by się do niczego nie czepiał. Tu akurat wchodzi ci gracz który wywala sporo kasy na start do jakiejś postaci i od razu na mapie jest bogiem nie do rozwalenia. 




Trwa Wczytywanie