Opinia: Czego oczekuję od Demon's Souls na PlayStation 4?

Adam "Harpen" Berlik
2015/12/02 14:00
0
0

From Software albo niepotrzebnie rozbudza nadzieje graczy, albo ogłosi Demon's Souls na PlayStation 4 już w ten weekend.

Opinia: Czego oczekuję od Demon's Souls na PlayStation 4?

Kilka dni temu na oficjalnym profilu Bloodborne na Twitterze ukazało się zdjęcie, które dało jasno do zrozumienia, że From Software zamierza powrócić do Demon's Souls. Pudełko z grą pojawiło się obok rozmaitych wydań Bloodborne na jednej fotografii. Stworzenie pełnoprawnej kontynuacji Demon's Souls wydaje się raczej bezsensowne, gdyż duchowym spadkobiercą tytułu, który rozwinął pomysły z oryginału, jest Dark Souls. Ale kto wie, być może Demon's Souls zostanie wydane PlayStation 4? Odpowiedź najprawdopodobniej poznamy w ten weekend na PlayStation Experience, konferencji firmy Sony.

Dla wielu osób historia From Software zaczęła się wraz z premierą Demon's Souls, a niektórzy gracze rozpoczęli swoją przygodę z grami azjatyckiego studia od Dark Souls lub Bloodborne. Bloodborne, choć adresowany do wymagających odbiorców, jest system sellerem PlayStation 4, natomiast Dark Souls, mimo iż zadebiutowało przed czterema laty, zyskało już status kultowej produkcji. To doskonały moment, by właścicielom konsoli PlayStation 4 dać szansę na to, by mogli poznać genezę popularnych Soulsów za sprawą Demon's Souls, które pierwotnie ukazało się na PlayStation 3.

Z początkami Demon's Souls wiąże się ciekawa historia. A właściwie dwie. Początkowo gra w ogóle miała nie ukazać się na rynku. Gdy przygotowano wersję prototypową szefostwo Sony nie chciało zatwierdzić projektu. Uważano, że gra, w której po dwóch godzinach od rozpoczęcia zabawy (ze względu na wysoki poziom trudności i konieczność powtarzania tych samych fragmentów), nie ma żadnego progresu, nie znajdzie grona odbiorców. Problemem było również to, że autorzy nie wiedzieli, jak rozwinąć swoje pomysły - z pomocą przyszedł jednak Hidetaka Miyazaki, który nadał grze ostateczny kształt i doprowadził produkcję do wielkiego finału.

Ciekawostką jest również to, że Demon's Souls najpierw ukazał się tylko w Japonii. Wydawca gry podjął decyzję, że nie będzie dystrybuował jej na zachodnich rynkach. Wysoki poziom trudności, jakim charakteryzuje się produkcja From Software, miałby odstraszyć potencjalbych odbiorców w Stanach Zjednoczonych czy Europie. Krótko mówiąc byłoby to nieopłacalne z biznesowego punktu widzenia. Gracze jednak byli głodni gier skierowanych do wymagających odbiorców i masowo zaczęli importować Demon's Souls z Azji. W związku z zainstniałą sytuacją Sony ostatecznie zmieniło plany i gra została wydana poza Krajem Kwitnącej Wiśni, gdzie zdobyła ogromną popularność.

Wróćmy jednak do sedna. Demon's Souls, jeśli miałoby się ukazać na PlayStation 4, powinno bazować - moim zdaniem - na silniku z Dark Souls II. Gdyby wykorzystano technologię z Bloodborne, gra mogłaby za bardzo przypominać Bloodborne lub nadchodzące Dark Souls III. A chodzi przecież jedynie o to, by nie zmieniać klimatu produkcji i modyfikować w znaczący sposób grafiki, lecz jedynie podciągnąć rozdzielczość i zwiększyć liczbę klatek na sekundę. Najlepiej do 1080p i 60 FPS, czyli dokładnie tego, czego gracze oczekują od remasterów.

GramTV przedstawia:

To, o czym wspomniałem w poprzednim akapicie, to raczej sprawa oczywista. Uważam jednak, że Demon's Souls na PlayStation 4 powinno także otrzymać dodatkową zawartość. Nadzieja na to, że ktoś zrobi DLC do sześcioletniej gry to raczej głupota. Ale tu nie o to chodzi. Gra w wersji na PlayStation 3 została skonstruowana tak, że gracz może przenosić się do kolejnych lokacji za pomocą pięciu nagrobków umieszczonych w Nexusie, czyli głównym hubie. Jest jeszcze szósty, pęknięty nagrobek. I tutaj zaczyna robić się ciekawie.

Szósty nagrobek w Demon's Souls to niewyjaśniona zagadka. Gracze zdołali dotrzeć do fragmentów kodu i odtworzyć lokacje, które nie pojawiły się w finalnej wersji gry (kliknijcie tutaj, by obejrzeć materiały na YouTube). Szósty nagrobek jest także mocno powiązany z lore gry, czyli wiedzą o świecie i fabule - bohaterowie niezależni, których spotykamy w trakcie zabawy, mocno do niego nawiązują. Wygląda to tak, jakby autorzy nie mogli/nie chcieli/nie zdążyli dodać tych lokacji do finalnego wydania swojego dzieła.

Wiemy zatem, że From Software ma gotowe projekty poziomów i mogłoby zrobić z nich użytek właśnie teraz. Z jednej strony gra otrzymałaby dodatkową zawartość, co stanowiłoby koronny argument przemawiający za tym, by zakupić wersję na PlayStation 4, a z drugiej strony autorzy zaspokoiliby fanów, którzy od wielu lat zastanawiają się nad tym, co wydarzyło się w świecie Demon's Souls i doprowadziło do zniszczenia szóstego nagrobka.

To niestety tylko myślenie życzeniowe, pytania bez odpowiedzi i spekulacje. Wszystko wyjaśni się najwcześniej w ten weekend, kiedy to odbędzie się PlayStation Experience. Konferencja wydaje się być idealnym momentem na ogłoszenie remastera Demon's Souls, bo później oczy wszystkich sympatyków From Software będą zwrócone na Dark Souls III, które zadebiutuje na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku.

Źródło:https://gram.pl
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!