Kolejny świetny zwiastun Wolfenstein: The New Order

Nowhere to Run to tytuł nowego trailera z fragmentami rozgrywki promującego zbliżającą się wielkimi krokami grę Wolfenstein: The New Order. I promującego wyjątkowo dobrze, trzeba przyznać.

Wolfenstein: The New Order doczekał się kolejnego materiału wideo, który przedstawia fragmenty przerywników filmowych i urywki gameplaya. Zwiastun zatytułowany Nowhere to Run ma nas zachęcić do złożenia zamówienia przedpremierowego i zachęca, przynajmniej mnie. Świetny montaż, dobry klimat i w dodatku niesamowite udźwiękowienie – pozostaje mieć nadzieję, że gra będzie tak samo dobra, jak trailery.

Wolfenstein: The New Order zadebiutuje 20 maja w wersjach na konsole PlayStation 4, Xbox One, PlayStation 3 i Xbox 360 oraz ukaże się na PC. Każdy, kto zdecyduje się na pre-order otrzyma dostęp do wersji beta nowego Dooma o którym na razie nic nie wiadomo poza tym, że zadebiutuje jedynie na komputerach i konsolach nowej generacji.

GramTV przedstawia:

Adam "Harpen" Berlik

W gram.pl od 2008 roku, w giereczkowie od 2002. Redaktor, recenzent. Podobno dużo gra w Soulsy, choć sam twierdzi, że to nieprawda. To znaczy gra, ale nie aż tak dużo.

Komentarze

Usunięty

09/04/2014 22:24

Dnia 09.04.2014 o 20:47, Zgreed66 napisał:

Jak będzie w miarę udawać coś ala QIV, będę bardzo zadowolony ;p

Quake 4? Oby nie, to straszny przeciętniak był. Może gdybym nie był wielkim miłośnikiem Q2, oceniłbym Q4 łagodniej, ale o zachwytach wciąż nie byłoby mowy.

Usunięty

09/04/2014 20:47

Jak będzie w miarę udawać coś ala QIV, będę bardzo zadowolony ;p

Usunięty

09/04/2014 20:29

Dnia 09.04.2014 o 17:20, Ryan-Kam napisał:

Powrót do korzeni! To jest to :)

Eee... Pod jakim względem? Nie pamiętam tylu wstawek filmowych ani w Wolf3D, ani Spear of Destiny, ani w Return to Castle Wolfenstein (OK, cut-scenki pojawiały się tuż przed rozpoczęciem misji, ale można je było "przewinąć"). A zwiastun na dobrą sprawę niczego innego - poza rzeczonymi filmikami - nie pokazuje.Wciąż liczę jednak po cichu, że dostaniemy coś więcej, niż oskryptowanego klona Call of Duty - obecność apteczek i brak limitu broni cieszy, niech przynajmniej poziomy nie będą do bólu liniowe...

Trwa Wczytywanie