Gry multiplayerowe "koszmarne i do zrobienia, i do sprzedania"

Patryk Purczyński
2013/07/24 07:38
1
0

Nie wystarczy zrobić gry dla wielu użytkowników, by ta znalazła masę odbiorców. Dan Marshall z Size Five Games narzeka zarówno na zainteresowanie, jak i trudności związane z produkcją takiego tytułu.

Gry multiplayerowe

Do tej pory z ust przedstawicieli branży można było usłyszeć głównie narzekania na coraz mniejsze zainteresowanie grami, które dysponują tylko trybem dla jednego gracza. Okazuje się jednak, że i tytuły nastawione wyłącznie na rozgrywkę sieciową nie cieszą się taką popularnością, jak oczekują ich autorzy. Tak przynajmniej wynika z relacji Dana Marshalla z Size Five Games.

- Gry multiplayerowe koszmarnie się robi, koszmarnie testuje i koszmarnie sprzedaje. Mam nadzieję na szybki powrót do singla przy następnym tytule - stwierdza. Jego ostatni projekt, Gun Monkeys, zwrócił co prawda koszty produkcji, ale nie udało się na nim poważnie zarobić. Size Five Games zdecydowało się więc na znaczącą obniżkę ceny i sprzedawanie w pakiecie dwóch kodów, by przynajmniej w teorii każdy nabywca zawsze miał z kim stoczyć pojedynek.

GramTV przedstawia:

Czy to może Gun Monkeys? Czas pokaże. Słowa Marshalla mogą się natomiast okazać przestrogą dla tych, którzy uważają, że gry multiplayerowe to łatwy i pewny zysk. Jak widać na załączonym obrazku - nie zawsze.

Komentarze
1
Usunięty
Usunięty
24/07/2013 10:08

Nie potrafię zrozumieć czemu do prawie każdej gry dają na siłę multi. W Assassin''s Creedach czy w najnowszym Tomb Raiderze multik jest wg. mnie zbędny. Nikt nie kupuje tych tytułów dla trybu wieloosobowego. Na pewno stworzenie multika pochłania czas i pieniądze, który mogliby zaoszczędzić, albo wykorzystać do dopracowania single playera.