Ultra Street Fighter IV oficjalnie zapowiedziane. Są szczegóły, screeny i trailer

Patryk Purczyński
2013/07/15 13:12

Był Street Fighter IV, był Super Street Fighter IV. Teraz nadszedł czas na Ultra Street Fighter IV. Capcom, zgodnie z zapowiedziami, oficjalnie przedstawił nową wersję bijatyki.

Ultra Street Fighter IV oficjalnie zapowiedziane. Są szczegóły, screeny i trailer

Ultra Street Fighter IV to nowa propozycja Capcomu dla miłośników bijatyk. Nowa tylko poniekąd, albowiem będzie to tylko mocno odświeżona wersja Super Street Fightera IV, który zadebiutował w 2010 roku. O najważniejszych nowościach już co prawda pisaliśmy, ale przypomnijmy, że aktualizacja wniesie pięć nowych postaci (do tej pory zapowiedziano cztery) i sześć poziomów: Pitstop 109, Mad Gear Hideout, Cosmic Elevator, Blast Furnace, Half Pipe i Jurrasic Era Research Facility.

Na tym zmiany się nie kończą. Capcom obiecuje, że dzięki zgromadzonym opiniom graczy, Ultra Street Fighter IV będzie najlepiej zbalansowaną odsłoną serii. Odnowiona wersja wniesie również nowe tryby i funkcje, jednak na razie szczegóły są trzymane w tajemnicy. Premiera przewidziana jest na początek 2014 na PC, PS3 i X360. Cena samej aktualizacji dystrybuowanej drogą cyfrową, która dostępna jest dla właścicieli Super Street Fighter IV oraz Arcade Edition, to 15 dolarów. Za 40 dolarów będzie można kupić całą grę.

Poniżej przedstawiamy pierwsze screeny, okładki i trailer Ultra Street Fighter IV.

GramTV przedstawia:

Komentarze
10
Arcling
Gramowicz
16/07/2013 22:58

Typowe dla Capcom wypuszczać kolejne wersje jako osobne gry (aczkolwiek cena już za samo dlc wysoka). Stosują jedną z najgorszych praktyk, nie dość, że robią kolejne reedycje swoich gier, to jeszcze zwykle potem do tego robią dlc.

Usunięty
Usunięty
16/07/2013 21:13

Genialny filmik, zwłaszcza w [1:45]- TONA dlc w pełnej edycji [tej za 40USD].

Usunięty
Usunięty
15/07/2013 17:28

Super Ultra Street Fighter IV A Turbo Plus Extreme.A to, że EA bierze 60 dolców za powtórki nie znaczy, że trzeba to powielać. Mnie to osobiście śmieszy, ale skoro ktoś lubi to też nie zamierzam protestować.




Trwa Wczytywanie