Suda 51 nie ma wątpliwości - jego kolejne gry sprzedadzą się znacznie lepiej

Piotr Bajda
2013/05/03 12:57
0
0

Przejście pod skrzydła GungHo otwiera przed Grasshopper Manufacture wiele drzwi, w tym te najważniejsze: prowadzące do niezależności.

Suda 51 nie ma wątpliwości - jego kolejne gry sprzedadzą się znacznie lepiej

Dotychczasowe relacje studia z wydawcami zostawiały według Goichiego Sudy wiele do życzenia.

- Grasshopper ma mocną bazę, ale zawsze byliśmy bardzo niezależni, więc wydawcy traktowali nas inaczej. -

- Każdy wydawca działa inaczej i ma inne pomysły na strategię. Jeśli chodzi o sprzedaż, to zawsze robili coś, co uważali za dobre. W kwestiach wydawniczych, to zawsze były strategiczne decyzje kogoś z zewnątrz.

- Dlatego wtedy, gdy byliśmy zupełnie niezależni i bez większego zaplecza, nie mogliśmy przełożyć naszej kreatywności na sprzedaż, bo zawsze pojawiała się ściana między ludźmi, którzy tworzą grę, a tymi którzy ją sprzedają. -

Teraz, dzięki zakupowi przez GungHo to już tylko przeszłość.

GramTV przedstawia:

- Jesteśmy częścią większej grupy i sami będziemy wydawać gry pod szyldem Grasshopper. Dzięki temu te dwie strony będą ze sobą współpracować, co przełoży się na lepszą sprzedaż, bo sami zdecydujemy jaką strategię obrać. -

Rzeczywiście, ekipa Sudy nie może pochwalić się świetnymi wynikami sprzedaży. Największym dotychczasowym sukcesem studia jest wydana przez Warner Bros. Lollipop Chainsaw. Wcześniejsze projekty jak Shadows of the Damned (zignorowane przed premierą przez program EA Partners) czy wydawane przez kilka firm No More Heroes mimo dobrej prasy zaliczały sprzedażowe klęski.

Nie pomagały na pewno częste zmian partnerów biznesowych, ale główny powód kiepskich wyników jest inny. Grasshopper robi gry niebanalne, nietypowe, szalone. Standardowe kampanie reklamowe zupełnie do nich nie pasują. Jedynie marketingowcy z Warner Bros. zrozumieli, że największym atutem Lollipop Chainsaw jest jej dziwaczność. I to właśnie na niej skupili promocję gry. Opłaciło się.

Grasshopper pracuje obecnie nad dwiema grami. Killer is Dead otrzymuje właśnie ostatnie szlify, a potajemnie powstaje kolejna, nienazwana jeszcze produkcja.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!