Obudowa NZXT H2 - wyciszona i po prostu ładna

Michał Myszasty Nowicki
2011/03/23 20:11
9
0

NZXT zaprezentowało właśnie swoje najnowsze dziecko, obudowę klasy mid-tower H2, która ma skutecznie odizolować nas od szumu wentylatorów.

Na szczęście wciąż są na świecie producenci, dla których kwintesencją nowoczesności i piękna przedmiotów użytkowych nie są wszechobecne diody LED, czy stylizacje na zabawkowe statki kosmiczne, a prostota i elegancja. Do takich przedmiotów na pewno zaliczyć można obudowę NZXT H2.Obudowa NZXT H2 - wyciszona i po prostu ładna

Nowa "buda" jest przedstawicielką najpopularniejszego segmentu mid-tower i posiada (przy wadze 8,9 kg) wymiary 215 mm x 466 mm x 520 mm. Na górze znajdziemy typowy panel I/O z trzema portami USB 2.0, jednym USB 3.0 i dwoma audio, a także stację dokująca dla napędów SATA oraz trójfazowy kontroler wentylatorów. We wnętrzu znalazło się miejsce dla trzech zatok 5,25 cala oraz ośmiu łatwych do konwersji zatok 3,5/2,5 cala. NZXT H2 chłodzona jest przez trzy fabrycznie montowane 120 mm wentylatory - dwa na przedniej i jeden na tylnej ścianie obudowy. Przed hałasem generowanym przez systemy chłodzenia karty graficznej, czy procesora, mają nas natomiast skutecznie ochronić dźwiękochłonne maty, którymi wyłożono ściany NZXT H2.

NZXT H2 jest dostępna w dwóch kolorach: czarnym i białym. Obydwie wersje kolorystyczne wyceniono na tyle samo - okrągłe 100 $.

My zaś zapraszamy do odwiedzenia naszego sklepu, w którym również znajdziecie wiele ciekawych pecetowych obudów.

GramTV przedstawia:

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
24/03/2011 09:04

Simplicity at its best. Zaznaczona jako potencjalny zakup w najblizszych 3-4 miesiącach przy upgradzie kompa.

>ciachDzięki za info. Własnie o takie rzeczy, jak wygoda użytkowania mi chodziło. Średnio co rok przybywa mi jeden HDD, grafy też coraz dłuższe. Ciasno się robi, dyskami zaczyna żonglować. Czas na coś większego i pozwalającego lepiej kable zorganizować. No i cztery wicherki z kontrolerem też przemawiają za.Jak się standardy nie zmienią, to kasy nie szkoda, bo to buda na lata. :)

Usunięty
Usunięty
23/03/2011 23:38
Dnia 23.03.2011 o 20:40, Myszasty napisał:

Stąd pytanie - jak się Phantom sprawdza w praktyce. I ile za niego dałeś? :)

W praktyce sprawdza się bardzo dobrze, powiedziałbym nawet rewelacyjnie. ;) Wiatraki, a jest ich 4, są praktycznie niesłyszalne i posiadają jeszcze kontroler obrotów, więc tutaj bez zastrzeżeń. W środku nie kurzy się tak jak w innych obudowach bo obudowa ma filtry przeciwkurzowe w miejscach gdzie są wiatraki, super sprawa. Poza tym bardzo dużo miejsca, łatwo wyjmowalne dyski (mocowane na takich specjalnych tackach bez konieczności przykręcania) i najważniejsze: wszystkie kable od zasilacza umieszcza się na boczną ścianę obudowy poprzez specjalne otwory, dzięki czemu kable nie wiszą i panuje w środku porządek. :) Co do minusów to tylko to że mogliby umieścić po boku okno bo aż się o to prosi, byłoby wtedy bardziej szpanersko. :D Niektórzy też piszą że brakuje im tacki na płytę główną ale ja często płyty nie wyjmuję, więc mi to obojętne.Za obudowę dałem gdzieś około 600zł, nie pamiętam dokładnie ale warto i jestem z niej baaardzo zadowolony. Będzie mi służyła jeszcze przez długi czas. :D




Trwa Wczytywanie