Ciąg dalszy zamieszania wokół Milo

Adam Wieczorek
2010/06/30 13:49
0
0

Aaron Greenberg po raz kolejny wprowadza zamęt wokół Milo - projektu Lionhead Studios dla technologii Kinect. Tym razem twierdzi, że Milo nie jest tylko wersją demonstracyjną technologii.

Ledwie wczoraj informowaliśmy, że, według Aarona Greenberga z Microsoftu, Milo jest tylko demem technicznym Kinecta, a już doczekaliśmy się sprostowania. Milo podobno ma się dobrze i nie tylko zawita na konferencję TEDGlobal, ale również do napędów konsol Xbox 360.

W wywiadzie dla Kotaku Greenberg powiedział: Milo jest ciągle tworzony przez Lionhead Studios. Po prostu nie jest to produkt, który chcemy wprowadzić na rynek w te święta. Zespół Lionhead zawsze był centrum innowacji i będzie tworzył bez względu na powstałe zamieszanie.

GramTV przedstawia:

Tymczasem Milo mamy zobaczyć już podczas konferencji TEDGlobal, gdzie zaplanowane jest wystąpienie Petera Molyneux. A oto, co słynny deweloper miał do powiedzenia na temat niefortunnej wypowiedzi Greenberga: Biedny Aaron Greenberg – jest w zespole PR i nie widział projektu od roku, więc stąd wzięła się wypowiedź, że Milo ma się dobrze, ale żyje w Guildford i jest tylko demem technicznym. Szkoda mi go, że nie widział gry od roku. Gdybym poświęcił mu trochę czasu i pokazał obecne stadium gry, wiedziałby co się dzieje.

Czekamy zatem z niecierpliwością na dalsze informacje o Milo, być może z orientacyjną datą premiery. Jak dotąd jest to najbardziej interesujący projekt dla technologii Kinect.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!