Fani menedżerów piłkarskich znają już dzień, na który powinni oczekiwać z wielkim wytęsknieniem. 30 października na komputerach osobistych i Macach pojawi się Football Manager 2010. Tego samego dnia Football Manager Handheld 2010 zawita na PSP. Twórcy już teraz zapowiadają niemałe zmiany w stosunku do poprzedniej części.

Skutecznej ewolucji nie byłoby, gdyby nie wsparcie fanów. "Mocno współpracowaliśmy ze społecznością Football Managera nie tylko po to, by przerobić elementy, które tego wymagały, ale także po to, by jeszcze poprawić już te działające poprawnie" - powiedział Miles Jacobson, dyrektor studia Sports Interactive.
"Dopracowywaliśmy kwestie z wielu różnych dziedzin. Jesteśmy przekonani, że dzięki wszystkim tym zmianom 30 października uda nam się wprowadzić do sklepów najlepszego menedżera piłkarskiego w historii" - zachwalał Jacobson.
Zgodnie z zapowiedziami, największe zmiany zajdą w zakresie taktyki meczowej. Teraz podopieczni gracza będą z jeszcze większą dokładnością wykonywać polecenia wirtualnego menedżera. Kreator taktyki ma być prosty w użyciu, dzięki czemu nawet mniej wprawieni użytkownicy powinni sobie z nim poradzić. Narzędzie umożliwi także pokrzykiwanie do piłkarzy z linii bocznej, dzięki czemu będą oni reagować na zmianę taktyki natychmiastowo.

Również po meczu będzie się działo więcej. Gracz otrzyma szczegółowy raport, zawierajacy analizę rozegranego spotkania. Złożą się na nią statystyki strzałów, podań, dośrodkowań, pojedynków główkowych, walki bark w bark, fauli i przechwytów. Liczby te dostępne będą również już podczas meczu.
Twórcy zapowiadają ponadto uproszczony interfejs, umożliwiający sprawniejszą nawigację. Do tego oczywiście należy dodać aktualną bazę danych i poprawki do wprowadzonego w zeszłorocznym wydaniu trybu 3D. Czy taki zestaw zapewni produkcji Sports Interactive sukces?