Być może widok dzieciaka denerwującego się przed telewizorem, bo nie trafił samochodem w prostytutkę stojącą na ulicy w GTA, przejdzie do lamusa. Przynajmniej w Nowej Zelandii. Tamtejszy rząd wprowadził bowiem prawo, które pozwoli na ukaranie rodziców pozwalających swoim pociechom grać w gry od 18 lat 3 miesiącami więzienia lub 10 tys. dolarów.
![]()
Rodziców, którzy nie kontrolują tego, w co grają ich dzieci, czekają nawet 3 miesiące wiezienia. Takie prawo wprowadzono w Nowej Zelandii.