O banach kont Xbox Live, które zawierają w swojej nazwie lub opisie teksty implikujące homoseksualizm ich właścicieli, słyszy się od dłuższego czasu. Microsoft usuwa je jednak nie z powodu pewnych uprzedzeń, ale ze względu na liczne raporty przesyłane przez graczy, których takie treści w jakiś sposób obrażają.
![]()
Na szczęście głosy mniejszości seksualnych trafiają do giganta z Redmond. Jak napisał na swoim Twitterze Stephen Toulouse, szef ekipy moderatorskiej XBL: "(...) wiemy, że nasi użytkownicy chcą takiej możliwości (zawarcie informacji o swojej orientacji w profilu - dop. red.), dlatego szukamy sposobu jej wprowadzenia (...) Nie mogę na razie powiedzieć więcej poza tym, że pracujemy teraz nad opracowaniem bezpiecznego sposobu ekspresji swoich preferencji".