Niedawno pisaliśmy o innym, nieco niżej postawionym pracowniku Microsoftu, który twierdził, że nie ma powodów by specjalnie się ekscytować planami Sony czy wyciągać z nich jakieś daleko posunięte wnioski. Najwyraźniej jednak opinii tej nie podziela szefostwo firmy - Steve Ballmer, aktualny prezes software’owego giganta, jest zaistniałą sytuacją wyraźnie ucieszony.
Rozmawiając z dziennikarzem magazynu Fortune Ballmer powiedział bowiem: "W każdej poprzedniej generacji, konsola która pierwsza osiągała ilość 10 milionów sprzedanych egzemplarzy pozostawała liderem już do końca. Czy właśnie dostaliśmy doskonałą okazję by osiągnąć te 10 milionów przed wszystkimi innymi? Tak, oczywiście, że dostaliśmy". Okazja okazją, ale czy ten cel naprawdę uda się osiągnąć?
Dotychczas bowiem próby zdobycia w sklepie Xboksa 360 w większości przypadków skazane były na porażkę. Pod znakiem niedoboru sprzętu upłynęła premiera konsoli i chociaż sklepy ciągle otrzymują dostawy, to póki co trudno mówić o bezproblemowej dostępności pierwszego next-gena. Już wkrótce jednak sytuacja może się zmienić - Microsoft zamierza zwiększyć ilość sprzedanych na całym świecie Xboksów 360 do 4,5 - 5,5 miliona przed wakacjami. Jeżeli faktycznie się to uda, to gigantowi z Redmond pozostanie jeszcze sprzedać 5 kolejnych milionów w niecałe 5 miesięcy by dojść do symbolicznej "dziesiątki".
Ballmerowi dobrego humoru nie psuje też umieszczony w PS3 czytnik Blu-Ray - według niego nie zapewni on maszynce Sony żadnej przewagi. Komentuje sytuację stwierdzając: "Sony próbuje zrobić z tego zasadniczą kwestię, ale ja nie uważam, by miała ona takie znaczenie. Nie obchodzi mnie specjalnie, czy wygra Blu-Ray czy HD-DVD - tak czy inaczej płytki następnej generacji nie zaleją w tym roku sklepowych półek".
Czy rzeczywiście opóźnienie premiery PS3 okaże się dla Microsoftu i jego konsoli przyczyną spektakularnego zwycięstwa w tej generacji konsol? Kto wie. Posunięcia Sony już od jakiegoś czasu zdają się wskazywać na zbytnią pewność siebie japońskiego potentata - oby nie okazała się ona dla niego złudna. Chociaż, z drugiej strony, może faktycznie mają ku niej powody. O tym i o wielu innych ciekawych rzeczach przekonamy się zapewne pod koniec roku.
Prezes Microsoftu, Steve Ballmer, uważa, że przesunięcie premiery PlayStation 3 na listopad tego roku to dobra wiadomość dla jego firmy. Do tego czasu bowiem Xbox 360 zdąży już zagarnąć znaczną część rynku.
