Wielki Krąg, wielki ekran: Czy gra oddaje ducha filmów o Indianie Jonesie?

Jakub Piwoński
2025/01/21 10:00
1
1

Gra studia MachineGames zdobyła wielką popularność. Fani przyjęli ją z otwartymi ramionami. Jak wiele ma wspólnego z filmami?

W grudniu 2024 roku świat gier wideo został wzbogacony o produkcję, która szybko podbiła serca fanów przygód na całym globie. Mowa o grze Indiana Jones i Wielki Krąg. Niewiele osób pamięta, że wszystkich gier o najsłynniejszym archeologu popkultury powstało kilkanaście – liczba ta obejmuje różne wersje na różne platformy, w tym także gry spod znaku Lego. Indiana Jones i Wielki Krąg, ostatnia gra z tej długiej listy, stworzona przez studio MachineGames, a wydana przez Bethesdę (odpowiedzialne za takie hity jak Fallout 4 i Starfield), więcej niż z poprzednimi grami, ma jednak wspólnego z filmami. Twórcy podkreślali, że zależało im na uzyskaniu w pełni kinowego doświadczenia. Wprost sugeruje to już prolog gry, zaczerpnięty jak żywo z filmu Poszukiwacze zaginionej arki. To czytelny komunikat twórców, którzy oddając w nasze ręce Wielki Krąg chcieli pozwolić graczom na ponowne odbycie przygody, ale już nie u boku archeologia, ale będąc w jego skórze.

Indiana Jones i Wielki Krąg nie tylko nawiązuje do filmów, ale jest ich duchowym spadkobiercą. Za sprawą współczesnych możliwości graficznych i technicznych udało się zaprezentować historię, która zaprasza do pełnej integracji ze światem znanym z kinowego ekranu. Gra jest więc unikalną szansą dla fanów Indiany Jonesa, którzy teraz mogą wcielić się w swojego ulubionego bohatera w perspektywie pierwszoosobowej. Sukces gry nie umknął uwadze decydentów Disneya – ponoć kolejne gry z serii są już tylko kwestią czasu. W obliczu wieku Harrisona Forda (83 lata) i frekwencyjnej klapy ostatniego filmu z serii, świat gier wydaje się zatem zarówno kołem ratunkowym, jak i nową przestrzenią do kontynuowania i głębszego eksplorowania przygód słynnego archeologa.

Bohater

Harrison Ford powraca jako Indiana Jones w grze Indiana Jones i Wielki Krąg, choć tym razem w wersji CGI. Dzięki współczesnym możliwościom technologicznym, twórcy oddali niemal każdy szczegół mimiki i charakterystycznych gestów bohatera. Co jednak ważne – widzimy aktora, ale go nie słyszymy. W anglojęzycznej wersji głosu głównemu bohaterowi nie udzielił Harrison Ford. Zastąpił go niezawodny Troy Baker, którego możecie kojarzyć z roli Joela w The Last of Us. Nie zmienia to jednak faktu, że to nadal ten sam archeolog z zamiłowaniem do przygód, łączący cynizm z poczuciem humoru i niezłomną determinacją. Zauważyłem, że w grze postać jest nieco "grzeczniejsza", zredukowano liczbę ciętych onelinerów, co wydaje się celowym zabiegiem mającym uczynić go bardziej przystępnym dla gracza.

Indiana Jones i Wielki Krąg
Indiana Jones i Wielki Krąg

Jego zaangażowanie w odkrywanie tajemnic świata pozostaje jednak niezmienne, a liczba scen akcji, w których wykorzystuje pięści i bicze, wprowadza dynamikę godną filmów. Znamienne było także wprowadzenie elementów slapsticu – bohater zamiast pełnowartościowych broni często musi korzystać z elementów otoczenia, jak patelnie i butelki, w celu odparcia ataków wroga, a to element komediowy, zaczerpnięty z filmów. Bohater w wersji CGI przypomina młodego Forda, co zostało przetestowane już wcześniej, w filmie Indiana Jones i artefakt przeznaczenia. W grze gracze mogą zanurzyć się w jego rolę dzięki perspektywie FPP, która umożliwia pełne utożsamienie się z ikoną popkultury. Zabieg ten pozwolił, przynajmniej mnie, na jeszcze lepsze zintegrowanie się z tą postacią.

Miejsca i czas akcji

W grze Indiana Jones i Wielki Krąg zróżnicowanie lokacji zachwyca swoją dynamiką i złożonością. Gracze przenoszą się z jednego krańca świata na drugi, odwiedzając m.in. Watykan, Egipt, Himalaje i świątynie w Tajlandii. Każda lokacja jest pieczołowicie zaprojektowana, oddając szczegóły historyczne i kulturowe, co zwiększa immersję. Watykan to miejsce, gdzie tajemnice religijne przeplatają się z polityką, a piramidy w Gizie oferują klaustrofobiczne eksploracje podziemi. Himalaje wprowadzają coś zupełnie nowego do serii – ekstremalne warunki zimowe. Taki kontrast nie był dotąd widoczny w żadnym z filmów, co czyni tę grę wyjątkową.
Dodatkowo, akcja osadzona w 1937 roku idealnie wpisuje się w kanon serii, stanowiąc pomost między Poszukiwaczami zaginionej arki a Ostatnią krucjatą. Pierwszy film rozgrywał się w 1936, a trzeci – 1938. Świątynia Zagłady, drugi film z serii, był prequelem – dla przypomnienia.

Indiana Jones i Wielki Krąg
Indiana Jones i Wielki Krąg

I tym razem tłem dla wydarzeń jest więc przedsionek II wojny światowej, czas gdy naziści rosną w siłę, zbroją się i przygotowują do globalnego konfliktu. W tym celu eksplorują świat w poszukiwaniu tajemnych mocy, które mogą wzmocnić ich nację, dać im przewagę. Indiana Jones w swojej rywalizacji z nazistami mierzy się nie tylko z ich militarną potęgą, ale również z ich obsesją na punkcie ezoteryki i okultyzmu. Nazistowskie zainteresowanie starożytnymi artefaktami i tajemnicami przeszłości nie było przypadkowe – wierzyli, że odkrycia z tych dziedzin mogą pomóc im w stworzeniu „lepszego człowieka”, który miałby ucieleśniać ich ideologię. Eksperymenty, w których łączyli pseudonaukę z mitologią, stawały się polem walki o kontrolę nad wiedzą, która mogła zmienić losy świata. Indiana Jones i tym razem interweniuje niwecząc ich plany.

Przygoda i tajemnica

Tradycją filmów o Indianie Jonesie jest konfrontacja bohatera z wielką tajemnicą wywodzącą się z mitologii, podań lub legend. Poszukiwanie Świętego Graala, odkrywanie Arki Przymierza, a nawet zgłębianie tajemnicy Atlantydy (w jednej z gier) – każda przygoda Jonesa opiera się na balansowaniu między faktami historycznymi a fascynującymi teoriami. Nie inaczej jest w najnowszej produkcji, która wprowadza graczy w świat Wielkiego Kręgu – teorii zakładającej istnienie niewidzialnych połączeń między centrami starożytnych cywilizacji, tworzących globalną sieć energii.

Indiana Jones i Wielki Krąg
Indiana Jones i Wielki Krąg

Teoria ta, inspirowana badaniami Jima Alisona i popularyzowana przez Grahama Hancocka, dodaje grze unikalnej głębi naukowej spekulacji. Jednocześnie, jak to bywa w przygodach Jonesa, bohater mierzy się z czymś, co pozostaje w sferze wierzeń, domniemań i niezwykle pobudzając w ten sposób naszą wyobraźnię. Zagadki zdradzać nie będę, bo zarówno w filmach, jak i grze najciekawszy jest zawsze finał historii, który ukazuje główną teorię w większym świetle, ukazując, dlaczego przeciwnikom Jonesa tak bardzo zależało na jej badaniu. Najistotniejsze, że gra podsuwa myśl, że istnieją siły ponad tymi, które znamy, a starożytne cywilizacje mogły być znacznie bardziej rozwinięte, niż nam się wydaje. Od piramid w Gizie, po świątynie w Tajlandii – każda lokacja nie tylko przykuwa uwagę swoim kunsztem, ale również zdaje się sugerować, że nasze rozumienie historii to jedynie wierzchołek góry lodowej. W takich realiach Indiana Jones staje się nie tylko poszukiwaczem przygód, ale także odkrywcą większych prawd, które rzucają nowe światło na dzieje ludzkości.

Kobieta

Ginetta "Gina" Lombardi, towarzyszka Indiany Jonesa w grze, jest jedną z najbardziej wyrazistych postaci kobiecych w całej serii. W grze wciela się w nią Alessandra Mastronardi. Zadziorna, niezależna i inteligentna, przypomina Marion Ravenwood z Poszukiwaczy zaginionej arki, ale jednocześnie wprowadza świeżość do dynamiki relacji. Gina często droczy się z Indianą, ale w kluczowych momentach okazuje mu wsparcie i troskę. Znamienne, że to właśnie dzięki niej bohater postanawia odkryć główną tajemnicę, bo sama go do tego namawia. Gina napędza więc motywację bohatera. Jej charakter wpisuje się w dzisiejsze trendy tworzenia silnych, samodzielnych bohaterek. Gina jest wyraźną przeciwwagą dla postaci Willie Scott ze Świątyni Zagłady, która była krytykowana za pasywność – co Indiana wykorzystywał, aż przesadnie.

Indiana Jones i Wielki Krąg
Indiana Jones i Wielki Krąg

GramTV przedstawia:

Gina nie tylko wspiera Indianę, ale także aktywnie uczestniczy w przygodach, niejednokrotnie ratując go z opresji. To partnerka. Dzięki jej postaci gra zyskuje dodatkową głębię, a relacja między nią a głównym bohaterem wprowadza emocjonalny wymiar, który uzupełnia intensywną akcję. Uczucie zostało zarysowane bardzo dyskretnie, ale jest wyczuwalne. To interesująca, pełnokrwista postać, a nie tylko atrakcyjny dodatek. Warto dodać, że to nie jedyna kobieca bohaterka, na którą w toku przygody trafia Indiana Jones. Jest też siostra Giny, ale także pojawia się postać pewnej blondwłosej studentki, wpatrzonej tak w Indianę, jak i w Vossa.

Wróg

Główny antagonista gry, Emmerich Voss, to postać wielowymiarowa i niezwykle interesująca. Jego wygląd, z charakterystycznymi okularami, najpewniej miał nawiązywać do Majora Tohta z Poszukiwaczy zaginionej arki, ale charakter i motywacje są znacznie bardziej rozbudowane. Voss jest nie tylko oficerem działającym na rozkaz Hitlera, ale także pasjonatem ezoteryki. Jego działalność wykracza poza tradycyjne ramy złoczyńcy, co czyni go godnym przeciwnikiem Indiany. Umie się bić, przez co jest dla Indiany o wiele bardziej wymagający. Jego inteligencja i wpływy sprawiają, że każda konfrontacja jest pełna napięcia, a tajemnice, które skrywa, nadają historii dodatkowego wymiaru. Voss to postać, która wzbudza zarówno strach, jak i fascynację, stanowiąc idealne wyzwanie dla protagonisty. Koniec tej postaci może i był od początku przewidywalny, ale warto zwrócić uwagę na jeden fakt – ponownie mamy do czynienia z motywem, w którym dana siła, w niepowołanych rękach wymyka się spod kontroli.

Indiana Jones i Wielki Krąg
Indiana Jones i Wielki Krąg

W rolę Emmericha Vossa wcielił się niemiecki aktor Marios Gavrilis. W sieci można znaleźć wywiad z aktorem, z którego dowiadujemy się o procesie tworzenia tej postaci. Dla aktora było to wyjątkowe doświadczenie. Co ciekawe, ponoć początkowo nie zdawał sobie sprawy, iż bierze udział w projekcie związanym z serią Indiana Jones. Podczas przesłuchania, które odbyło się pod koniec 2021 roku, Gavrilis nie znał pełnych szczegółów dotyczących gry, co pozwoliło mu na swobodniejsze podejście do roli. Dopiero po otrzymaniu angażu dowiedział się, że będzie głównym antagonistą u boku samego Indiany Jonesa, granego przez Troya Bakera. Jego interpretacja Vossa, łącząca inteligencję z manipulacyjną naturą postaci, uczyniła z niego przeciwnika, którego gracze uwielbiają nienawidzić.

Przez większość gry przeciwnikiem Indiany Jonesa jest także tajemniczy Locus, w którego postać wciela się zmarły już Tony Todd. Locus bardzo przypomina Szczęki z serii o Jamesie Bondzie – to osiłek, który ujawnia się w najmniej spodziewanym momencie, psując szyki głównemu bohaterowi. Jego obecność w grze wprowadza dodatkowy element niepewności i niebezpieczeństwa. Koniec końców, Locus okazuje się jednak sojusznikiem, bliżej mu więc do sidekicka, który pomaga bohaterowi w opresji. Trochę więc wchodzi w buty znanego z serii filmów Sallah’a.

Kapelusz, zagadki i inne dodatki

Kapelusz Indiany Jonesa to nie tylko rekwizyt, ale symbol, który w grze nabiera nowego znaczenia. Mechanika pozwalająca na "kontynuowanie gry" po jego ponownym założeniu jest sprytnym mrugnięciem okiem do fanów filmów. Podobnie jest z biczem, który znajduje szerokie zastosowanie w rozgrywce – od walki po rozwiązywanie zagadek. Pistolety, choć używane sporadycznie, dodają dynamiki w kluczowych momentach. Zagadki stanowią esencję gry, wymagając od gracza logicznego myślenia i cierpliwości, co doskonale oddaje ducha filmów.

Indiana Jones i Wielki Krąg
Indiana Jones i Wielki Krąg

Dodatkowym smaczkiem jest wykorzystanie słynnego lęku Indiany Jonesa przed wężami, który kilkukrotnie zostaje przypomniany w trakcie gry. W jednej z najbardziej zaskakujących sekwencji, ten motyw staje się osią starcia z wyjątkowym bossem – wężowym strażnikiem starożytnego sanktuarium. To pełne napięcia i symboliczne starcie przypomina o ludzkiej stronie bohatera, który musi zmierzyć się z własnymi lękami. W grze znajdziemy również aparat fotograficzny, który pozwala zdobywać punkty doświadczenia i zachęca do eksploracji. Ta mechanika, w połączeniu z możliwością zbierania podręczników rozwijających umiejętności bohatera, to elementy, które wzmacniają integrację z bohaterem - czego nie mogliśmy doświadczyć w filmie. Wszystko to sprawia, że Wielki Krąg to coś więcej niż gra – to przedłużenie świata Indiany Jonesa. Nie mam wątpliwości, że twórcy pójdą za ciosem i “nakręcą” kontynuację.

Komentarze
1
TheDoc
Gramowicz
Ostatni poniedziałek

Wczoraj właśnie skończyłem i gra była na prawdę dobra. Tylko ta Gina... Nie trawiłem jej. Miałem nadzieje, że Voss ją w końcu odstrzeli. No i jeszcze irytowało używanie słowa naziści/faszyści co trzecie słowo już nie mówiąc, że ani razu nie wspomnieli o Niemcach/Włochach.