Warhammer 40,000: Kill Team - recenzja

Adam "Harpen" Berlik
2011/07/27 15:30

Warhammer 40,000: Kill Team to świetna propozycja dla graczy, którzy z niecierpliwością czekają na Space Marine. Gra zapewnia kilka godzin rozgrywki na wysokim poziomie i kosztuje naprawdę niewiele.

Warhammer 40,000: Kill Team to świetna propozycja dla graczy, którzy z niecierpliwością czekają na Space Marine. Gra zapewnia kilka godzin rozgrywki na wysokim poziomie i kosztuje naprawdę niewiele. Warhammer 40,000: Kill Team - recenzja

Nowa polityka wydawnicza THQ przewiduje, że przed premierą właściwej gry w systemach cyfrowej dystrybucji pojawi się jej reklamówka. Tak było w przypadku Red Faction: Armageddon, którego rynkowy debiut poprzedzono wydaniem niezbyt udanego Red Faction: Battlegrounds. Tak tez jest w przypadku Warhammera 40,000: Space Marine, który trafi do sprzedaży na początku września. Jednak zanim to nastąpi możemy nieco zaspokoić swój apetyt grając w Warhammer 40,000: Kill Team. Jest to niezbyt skomplikowana, lecz dość wymagająca i - co najważniejsze - bardzo dobrze wykonana zręcznościówka, która przywołuje na myśl takie tytuły, jak Alien Breed, Alien Swarm czy też Shadowgrounds.

Warhammer 40,000: Kill Team to gra akcji, w której rozgrywkę obserwujemy z perspektywy rzutu izometrycznego. Fabuła schodzi tutaj na dalszy plan i jest praktycznie niezauważalna, gdyż esencję rozgrywki stanowią dynamiczne starcia z przeciwnikami, którzy pojawiają się na kolejnych mapach w niewyobrażalnych ilościach. My, jako jednoosobowa armia, musimy stawić im czoła i nie jest to wcale takie łatwe, jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka.

Na szczęście do naszej dyspozycji oddano możliwość wyboru jednego z kilku bohaterów, a także szereg rozmaitych rodzajów broni oraz mnóstwo wszelakiej maści power-upów i perków, dzięki którym zabawa jest bardzo urozmaicona, a rozgrywka nie znudzi nawet bardziej wymagającego gracza. Każda z dostępnych klas postaci charakteryzuje się innym wyposażeniem oraz odmiennym stylem walki – jedni świetnie sprawdzają się w walce na dystans, atutem innych jest walka w zwarciu, a ponadto każdy posiada unikatowe ataki specjalne. Zatem nie mamy wrażenia, że wciąż gramy samym bohaterem, który od poprzedniego różni się jedynie wyglądem. Różnice w gameplayu widać gołym okiem.

Podobnie, jak w grach z serii Alien Breed wydanych między innymi za pośrednictwem Xbox Live, tak i w Warhammer 40,000: Kill Team za pomocą lewego analoga kierujemy naszym herosem, a prawą gałką strzelamy, zarówno do przeciwników, jak i poszczególnych elementów otoczenia – niszcząc niektóre z nich odblokowujemy dostęp do kolejnych lokacji. Na tym jednak zabawa się nie kończy, gdyż musimy cały czas mieć na uwadze poziom zdrowia naszego bohatera – w trudniejszych starciach (wrogowie bardzo często odradzają się przez kilkadziesiąt sekund) jego energia życiowa spada bardzo szybko, ale po chwili częściowo się odnawia. Konieczne jest także korzystanie z power-upów: możemy na przykład otoczyć się specjalną kopułą, dzięki której nie przyjmujemy żadnych obrażeń lub też zwiększyć szybkość poruszania się naszego bohatera. Przed rozpoczęciem misji wybieramy także różne perki, zwiększające na przykład naszą wytrzymałość, siłę zadawanych ciosów podczas walki wręcz lub też oferujące rozszerzoną wersję ataku specjalnego.

Warhammer 40,000: Kill Team składa się z pięciu misji, których przejście powinno zająć od czterech do maksymalnie pięciu godzin. Już od samego początku ewidentnie widać, że grę stworzono z myślą o trybie kooperacji, ale cóż z tego, skoro nie mamy możliwości zabawy z innym graczem za pośrednictwem internetu – możemy jedynie zagrać z kolegą lub koleżanką przy jednek konsoli. Łatki wprowadzającej sieciowego co-opa nie należy się spodziewać z dwóch powodów: gra to reklamówka, a nie pełnoprawny produkt, dwa: studio odpowiedzialne za recenzowaną produkcję zostało zamknięte.

GramTV przedstawia:

Skoro już o niedoskonałościach mowa, to warto również wspomnieć, że praca kamery również pozostawia wiele do życzenia. Niestety nie mamy nad nią bezpośredniej kontroli i momentami po prostu nie widzimy przeciwników do których strzelamy – musimy spoglądać na czerwone kropki pojawiające się na radarze. To jednak nie koniec, bo z tego właśnie powodu często przegapimy jakiegoś power-upa, który bardzo ułatwiłby nam walkę z grupą wrogów. Zastrzeżenia budzą także punkty kontrolne, który na początku zabawy – wówczas, gdy przeciwnicy nie stanowią większego wyzwania – są gęsto rozstawione, a później – kiedy jest znacznie trudniej – musimy przejść nawet połowę danego etapu, by dotrzeć do checkpointu. Poza tym jeśli wyłączymy grę w trakcie misji, będziemy musieli zaczynać ją od początku.

Oprawę wizualną Warhammer 40,000: Kill Team określiłbym mianem „niższa klasa średnia”. Grafika nie jest rewelacyjna, ale jak na grę, która jest jedynie swojego rodzaju reklamówką właściwego Warhammera 40,000: Space Marine, jest całkiem w porządku. Lokacje są mroczne, nasz bohater oraz jego przeciwnicy wyglądają groźnie, jak na uniwersum Warhammera przystało. Bardzo przypadły mi do gustu również animacje pojawiające się wówczas, gdy zlikwidujemy wroga w jakiś niekonwencjonalny sposób: na przykład zamiast po prostu przejechać po nim mieczem, wbijamy ostrze w korpus tak, jak w typowych, pełnoprawnych slasherach.

Warhammer 40,000: Kill Team kosztuje jedynie 800 punktów Microsoftu. Sezon ogórkowy w pełni, więc zainwestowanie w ten produkt jest świetnym pomysłem. W grę mogą zagrać osoby, które odliczają dni do premiery Warhammera 40,000: Space Marine, jak i pozostali gracze, którzy dobrze bawili się z Alien Breedem czy też Shadowgrounds. Absorbująca rozgrywka, świetny klimat, dużo rodzajów perków i power-upów to bezsprzeczne atuty tej produkcji. Polecam.

7,5
Dobra propozycja dla fanów Warhammera i Alien Breeda
Plusy
  • absorbująca rozgrywka
  • klimat
  • różni bohaterowie
  • perki
  • power-upy
Minusy
  • punkty kontrolne
  • praca kamery
  • brak trybu kooperacji sieciowej
Komentarze
12
MisticGohan_MODED
Gramowicz
29/07/2011 14:39

Szkoda ,że nie na PC ;/

Usunięty
Usunięty
28/07/2011 14:49

DZIĘKUJĘ!!!! DZIĘKUJĘ!!!! Naprawdę dziękuję!!!!

Usunięty
Usunięty
28/07/2011 10:57

"możemy jedynie zagrać z kolegą lub koleżanką przy jednek konsoli"Przydałoby się usunąć ten malutki błąd :)




Trwa Wczytywanie