Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - poradnik dla początkujących (ale nie tylko)

Łukasz Wiśniewski
2011/05/15 22:00

Za dwie godziny posiadacze edycji kolekcjonerskich zasiądą do gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów. Reszta graczy zrobi to raptem dobę później. Co zrobić z tym czasem? Cóż, może przeczytać garść porad wujka Lucasa, dotyczących rozgrywki?

Za dwie godziny posiadacze edycji kolekcjonerskich zasiądą do gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów. Reszta graczy zrobi to raptem dobę później. Co zrobić z tym czasem? Cóż, może przeczytać garść porad wujka Lucasa, dotyczących rozgrywki?

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - poradnik dla początkujących (ale nie tylko)

Nie będę udawał, że pozjadałem wszystkie rozumy. Tak samo jak wy, nie widziałem jeszcze pełnej wersji gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów na oczy. Jednakże mając do dyspozycji (przez kilkanaście dni) prasową wersję preview, trochę się z niej nauczyłem, rozgrywając raz za razem prolog i pierwszy akt. Rady, które tu znajdziecie dotyczą samej rozrywki, poradnik prowadzący za rączkę przez fabułę macie dołączony do gry, a jeszcze bogatszy Poradnik do Wiedźmina 2: Zabójcy Królów sprzedajemy osobno w naszym sklepie. Zajmiemy się więc sprawami, które w żadnym poradniku nie są raczej poruszane, a które wynikają z dobrego zaznajomienia się z grą. Mam nadzieję, że ułatwi wam to pierwsze (i drugie) kroki w grze...

Decyzje

Scenariusz gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów jest oparty o liczne rozgałęzienia i decyzje, mające duży wpływ na zakończenie historii. Wiele z elementów działa z opóźnionym zapłonem, konsekwencje naszych czynów wychodzą na jaw dużo później. Pewne ścieżki zamykają się bardzo szybko. Wiem, że u części osób pojawi się pokusa poprowadzenia Geralta do konkretnego finału. Zaczniecie przekopywać dołączony poradnik w poszukiwaniu punktów wiążących i odniesień do nich w na kolejnych stronach. Przy okazji w oko wpadnie wam mnóstwo innych informacji i stracicie szansę zostania porwanymi przez nieoczekiwane sploty wydarzeń. Odpuśćcie to sobie na razie.Decyzje, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - poradnik dla początkujących (ale nie tylko)

Widzicie, scenarzyści z CD Projekt RED przygotowali grę w specyficzny sposób - Wiedźmin 2: Zabójcy Królów nie jest przewidziany tylko do pojedynczego przejścia. Drugi akt to dwie zupełnie odrębne mapy, inne historie. Chociażby dlatego pewnie wrócicie do zabawy po wielkim finale. Wtedy możecie się pobawić w optymalizację ścieżki wyborów. Za pierwszym razem polecam pójście na żywioł. Podejmujcie decyzje tak, jak w danym momencie uznajecie za stosowne, jak wczuwacie się w sytuację Geralta. Wpadniecie podczas skradania się i wydarzenia zmienią bieg? Cóż, stało się, to nic strasznego, nie ma co ładować gry. To zapewni wam mnóstwo emocji. Schowajcie dołączony do gry poradnik poza zasięgiem reki. Jeśli się gdzieś pogubicie, zajrzycie do niego i tak, póki co unikniecie niepotrzebnej pokusy. Na techniczne podejście do zabawy przyjdzie jeszcze czas...

Walka

Tłuczenie w lewy klawisz myszy w grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów nie ma przyszłości. Jak najszybciej trzeba sobie wypracować styl walki, z wariacjami zależnymi od przeciwników. Na samym starcie należy sobie odpowiedzieć na pytanie, na ile zamierzamy się wspierać pułapkami i petardami. To bowiem nieco zmienia sytuację i na dłuższą metę wymagać od nas będzie zdobywania odpowiedniej ilości takich zabawek. Pamiętajmy też, że Geralt dysponuje dodatkową "opcja pułapkową", czyli znakiem Yrden. Czego byśmy nie wymyślili, jedna zasada pozostanie bez zmian: nie można dać się otoczyć. Niektóre ataki mogą uniemożliwić nam skuteczne działanie, a obrażenia zadawane w plecy są liczone podwójnie. Krótko mówiąc, jeśli dacie się otoczyć, już po was.Walka, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - poradnik dla początkujących (ale nie tylko)

Jeśli odłożyć na bok znaki, petardy i pułapki, walka w grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów opiera się na czterech kluczowych elementach: szybkim ataku (LPM), silnym ciosie (PPM), parowaniu (E) i unikach (spacja). Parowanie na początku jest po prostu przydatne (choćby do walki z tarczownikami) ale z czasem, przy odpowiednim rozwoju postaci, stanie się kluczem do zwycięstwa. Pochłanianie całości obrażeń, odbijanie strzał, ochrona od ataków z flanki, riposta - wszystkiego tego z czasem może Geralt się nauczyć i z mojego doświadczenia wynika, że warto inwestować w rozwój parowania. Uniki przydają się przy wrogach zdolnych zadać spore obrażenia za jednym zamachem, lub gdy trzeba wyrwać się z okrążenia. Warto też pamiętać, że silny cios nie jest powiązany z doskokiem do wroga, jak to jest wypadku szybkiego ataku (można więc młócić powietrze).

Eliksiry

GramTV przedstawia:

Z tematem walki ściśle powiązane są też eliksiry. W grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów wiele z nich działa nieco inaczej niż w pierwszym Wiedźminie, warto więc dokładnie się zastanowić, nim się łyknie małe co nieco przed walką. Geralt przyswaja teraz eliksiry podczas medytacji, trzy na raz (z rozwojem postaci można tę ilość zwiększyć). Na szczęście medytacja nie wymaga specjalnego miejsca, można do niej zasiąść gdziekolwiek. Zastanówmy się więc, czy istnieje jakiś zestaw podstawowy... Najważniejsze są dwa nisko toksyczne eliksiry: regenerująca żywotność Jaskółka i przywracający witalność Puszczyk. Kwestia trzeciej flaszki w zestawie jest w zasadzie fakultatywna i zależy od okoliczności.Eliksiry, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - poradnik dla początkujących (ale nie tylko)

Bardzo przydatnym dodatkiem do podstawowej pary jest Wilk - łatwiej jest uzyskać efekt krytyczny, w tym powalenie za pomocą znaku Aard, czy podpalenie za sprawą znaku Igni. Silniejsza wersja Wilka to Jaźwiec, ale z nim należy uważać, bo jest bardzo toksyczny. Bardzo zmienił się sposób działania Kota. Nie ma sensu go używać podczas działań gdziekolwiek poza absolutna ciemnością, lub gdy chcemy dokładnie znać położenie wrogów (daje Geraltowi swoista zdolność widzenia w podczerwieni). Dlaczego tylko w takich sytuacjach? Bo obniża zadawane obrażenia. Ogólnie większość eliksirów w grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów daje coś za coś. Toksyczniejsza od Jaskółki Krakwa na przykład dopala mocno regenerację żywotności, ale kosztem wigoru i obrażeń. Polecam dokładnie przejrzeć listę eliksirów - łatwo zauważyć, że cześć z nich robi się przydatna jedynie przy konkretnym stylu walki, na przykład w "wariancie maga" czyli opieraniu się głównie na wiedźmińskich znakach.

Ekwipunek

W każdym graczu siedzi coś ze zbieracza, by nie rzec śmieciarza. Zgarniamy co się da z mapy, targamy do kupców i sprzedajemy. Czasem przeradza się to w jakąś aberrację, bo zamiast wkręcać się w fabułę, prowadzimy żywot dziadka śmietnikowego, a nie bohatera. Są gry, w których się to komponuje z klimatem (seria Fallout), ale są i takie, w których ma to mały sens. Wiedźmin 2: Zabójcy Królów należy do tej drugiej kategorii. Szybki, morderczo zwinny wojownik i wielki mandżur wypchany rozmaitymi szpejami nie komponują się ze sobą. Ekipa CD Projekt RED zadbała o to, by nie opłacało nam się zamienianie Geralta w muła jucznego. Elementy pancerza i broń ważą sporo, a sprzedaje się je za kilka orenów. Gorąco polecam odrzucanie wszystkiego, co jest nam niepotrzebne. Gdy znajdziecie lepszy miecz czy kurtkę, stare od razu wyrzucajcie.Ekwipunek, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - poradnik dla początkujących (ale nie tylko)

Wszelkich elementów związanych z ogólnie pojętym rzemiosłem również znajdujemy mnóstwo. Warto dokładnie przyglądać się ich wadze, bo o ile oczy Nekkera ważą niewiele, to już grudka rudy jest dziesięciokrotnie cięższa. Nie trudno jest przeholować i doprowadzić Geralta do stanu, w którym zacznie się poruszać jak stateczny staruszek, a nie wiedźmin. W zasadzie tych najcięższych składników rzemieślniczych nie potrzebujemy posiadać więcej niż po 20 sztuk. Góra tyle. Jeśli planujemy zamówienie u jakiegoś wytwórcy, ma to jakiś sens, jeśli nie mamy nawet pojęcia, na co zbieramy te przedmioty, lepiej ich nie zbierać. Potem gdzieś i tak się je znajdzie, a w najgorszym wypadku dokupi. Najlżejsze składniki warto gromadzić, kiedyś pewnie przydadzą się do alchemii, a póki co ciężko jest ich nazbierać na tyle dużo, by utrudniały ruchy.

Rzemiosło

Na początku można poczuć się przytłoczonym ilością schematów do nabycia u kupców. W grze Wiedźmin 2: Zabójcy Królów występuje mnogość przedmiotów, ale to nie znaczy, że musimy rzucać się bez opamiętania w wir zakupów. Gdy tylko pojawi się okazja, kupujcie schematy lepszych srebrnych mieczy, one wam pozwolą "upolować" nieco przydatnych składników. O ile z truchła potwora da się pozyskać składniki na stalowy miecz (kły Endiagi do wykonania jednego z fajniejszych mieczy dostępnych w pierwszym akcie), to z ludzi trudno zebrać coś przydatnego w produkcji srebrnego ostrza - ot, taka prosta zależność. Decydując się na nową broń warto patrzeć nie tylko na czyste obrażenia. Wiedźmin to nie brutalny barbarzyńca, jego techniki walki są dalece bardziej wysublimowane. Często warto zrezygnować z bezpośredniej siły niszczącej na rzecz poważnych bonusów do efektów specjalnych i krytycznych.Rzemiosło, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - poradnik dla początkujących (ale nie tylko)

Jeśli idzie o pancerze, również warto przyglądać się ich cechom specjalnym. Bezpośrednia premia do obrony zwykle nie rekompensuje utraty pewnych odporności - zwłaszcza na początku gry, gdy postać Geralta nie jest jeszcze rozwinięta. Do niektórych elementów pancerza potrzebne są specjalne elementy, trudno dostępne. Warto się więc zastanowić, czy jest sens wydawać setki orenów na schemat czegoś, do czego chwilowo brak nam składników... Jeśli wasz styl gry nie przewiduje używania pułapek czy petard, szybko się zorientujcie, jakie składniki są dla nich typowe, a nie wykorzystywane gdzie indziej. To wam pozwoli odciążyć Geralta z mnóstwa niepotrzebnych przedmiotów. Tak, gra Wiedźmin 2: Zabójcy Królów szybko uczy segregować śmieci...

Artykuł jest częścią Tygodnia z grą Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - wspólnej akcji promocyjnej CD Projekt i gram.pl.

Komentarze
88
Usunięty
Usunięty
19/05/2011 02:02

Czeeeeeeeeeemu Wiedźmin 2 musiał wyjść z DRMem? Mam za słabe i nie pewne łącze internetowe by być ograniczanym przez twórców w ten sposób! Tak bardzo chcę w niego pograć... REDzi! Wypuśćcie jak najszybciej wersję bez zabezpieczenia internetowego!!! ;\

Usunięty
Usunięty
18/05/2011 00:37

Uznaję tę rację, zwłaszcza, że sprawdziłem i mogę dostać całkiem niezłe napędy w cenie niższej niż sam Wiedźmin, więc w sumie czemu nie. Tak zresztą chyba będzie szybciej, a przecież świat Wiedźmina czeka.

Lucas_the_Great
Redaktor
Autor
17/05/2011 18:44

Kontakt z CDP chyba jedynie, może po udowodnieniu oryginalności pozwolą pobrać z GoG? Z drugiej strony napęd DVD rzecz przydatna i tania...




Trwa Wczytywanie