Cześć! To już siódmy raz wylewam tutaj te moje żale. Nie wiem, może jak będzie pełna dziesiątka usłyszycie mnie we wstępniaku? :P Choć to może nie jest najlepszy pomysł. Wokal może być, ale ta gęba... Na szczęście CD Projekt i gram.pl dali szansę ludziom myślącym podobnie jak ja. Mieli oni okazję pokazać co potrafią wyczyniać ze swoim głosem w konkursie, dzięki któremu mogliby wziąć udział w nagraniach do polskiej wersji gry Age of Conan. Zapewne niektórzy śpiewali jak WorldWar3PL, wygłaszali przemowy jak mefiperes, a nawet robili coś nieprzyzwoitego przed mikrofonem, aby tylko zgarnąć pierwszą nagrodę. Pozwólcie jednak, że tych osobników pominę. Nie można im jednak odmówić determinacji. Chcą wygrać i tego im życzę, choć ja także wystartowałem w tym konkursie ;) Niektórzy z Was wyobrażają sobie pewnie barbarzyńców mówiących głosami dwunastolatków. To by było dopiero nieelo. Jednak równie "zuy" byłby dwunastolatek mówiący ponurym głosem zachrypniętego żula, który codziennie przesiaduje na tej samej ławeczce w towarzystwie butelki taniego wina. Wydaje mi się, że nie ma się o co obawiać. Ten kto wygra na pewno otrzyma odpowiednią rolę dla swojego wieku i poziomu rozwoju aparatu mowy.
Sobota community to teksty pisane dla Gramowiczów, by mogli oderwać się od szarej codzienności. Podstawowym składem całego przedsięwzięcia były: wstęp, listy do Lurra, GotW (Gramsajt of the Week), Oldskulowe podsumowanie i kalambur Marka Lenca. Wódz, który prowadził nas na Kowno, potrzebuje jednak przerwy (w końcu są wakacje), więc przez jakiś czas nie będzie odpowiadał na maile. W późniejszym czasie Ofca opublikował swoje dwa kffiatki. Potem pojawiłem się ja z moimi żalami. Głównym założeniem moich artykułów było pokazywanie tworzonych przeze mnie grafik. Niestety (dla mnie) okazało się, że muszę pisać także jakiś tekst, a w tym nie jestem za dobry. Nie mogąc znaleźć odpowiedniego tematu napisałem o EURO 2008. Bez nazwy publikacja poleciała gołębiem pocztowym typu "Grzmot" do Spaykiego, który ochrzcił ją jako Esesjotowe Żale, czyli wakacyjna chandra. Tekst nie jest super, ale jak powiedział WW3: "jest ciekawy". Na tym staram się skupić, bo chyba o to właśnie chodzi. Tworząc mój wkład do soboty najpierw piszę, a potem maluję . Tak więc obrazki stały się w tym momencie dodatkiem, a nie elementem przewodnim jak miało to być w założeniu, choć nadal są i będą ważnym elementem moich artykułów. Pojawiłem się tutaj dzięki Spaykowi i Lurrowi, bo to oni odpowiadają za tą część gramu, która cieszy nasze oczy w sobotę i bardzo im za to dziękuję (dacie jeszcze wejściówkę na PGA 2008 z gram.pl i będę w siódmym niebie ;)) Przy okazji chciałem wspomnieć również o możliwości wysyłania własnych artykułów pod adresem: gram.pl/sobcomm_zgloszenie.
