Prolog
Dobiegający właśnie końca rok przez wielu obserwatorów growej branży był jednym z najlepszych w jej historii. Nic dziwnego - ukazało się naprawdę wyjątkowo dużo świetnych gier, zyski wydawców pobiły kolejne rekordy, a zainteresowanie elektroniczną rozrywką zaczęło zadziwiać nawet największych sceptyków. W branży działo się naprawdę wiele, a my, chcąc przypomnieć Wam najciekawsze z nowinek minionego roku, przygotowaliśmy poniższe zestawienie, do lektury którego niniejszym zapraszamy!
Pierwszy kwartał okiem Domka
Mijający rok rozpoczął się w świecie gier bardzo symptomatycznie. Jedną z pierwszych ważnych informacji, jakie opublikowaliśmy w styczniu, była ta mówiąca o rzekomym trafieniu Tekkena na konsolę Microsoftu. Plotki najwyraźniej okazały się nieprawdziwe, bo zima 2007 już prawie za nami, a słynnej bijatyki w wersji na Xboksa 360 jak nie było tak nie ma, z całą jednak pewnością o exclusive'ach, a raczej o tym jak to ich era powoli dobiega końca, mówiło się w mijającym roku bardzo dużo. Podobnie zresztą jak (co roku) o brutalności w grach i ich szkodliwym wpływie na młode umysły. Jack Thompson, ulubiony prawnik wszystkich graczy, nie omieszkał skrytykować GTA IV na długo przed premierą (chociaż i jemu zdarzało się przemówić ludzkim głosem). Thompsona też nie omieszkano krytykować.
Tymczasem konkretnych kształtów nabierały bardziej namacalne zmiany w branży. Po ogłoszeniu zmiany formuły E3 zapowiedziano nowe targi, E for All, mające być otwartą dla wszystkich graczy wersją dawnej imprezy. Zapowiedzi brzmiały pięknie, ostatecznie jednak wyszło to bardzo kiepsko. Bo tak jak "nowe E3 dla prasy" w Santa Monica miało zarówno swoich gorących przeciwników, jak i zwolenników, tak "nowe E3 dla mas", czyli właśnie E for All, spotkało się z generalnie negatywnym przyjęciem.
Twardo zaprzeczano plotkom o grze Gears of War na PC, twardo również nikt w to nie wierzył (szczególnie w świetle informacji o znakomitych wynikach sprzedaży na X360). Zresztą, uwierzenia w to nie ułatwiali nawet sami twórcy gry. Nikt nie wierzył również w "odżycie" słynnej gry Duke Nukem Forever. Niemal rok i jeden trailer później niewiele się w tej sprawie zmieniło.
Jeżeli coś nikogo w branży nie dziwiło, to wraz z kolejnymi wybrykami Thompsona była to niewątpliwie doskonała forma Blizzarda. Najnowsza produkcja firmy, pierwszy dodatek do gry World of Warcraft, sprzedawał się fantastycznie (albo nawet lepiej), pojawiły się kolejne plotki o drugiej części Starcrafta i zupełnie nowym MMO Blizzarda. Mimo świetnych wyników, osiąganych przez WoW-a, Blizzard wciąż rękami i nogami bronił się przed wersją na konsole.
Jak już o konsolach mowa, nadchodząca dominacja Nintendo była widoczna niemal od samego początku roku. W różnych miejscach. Pojawiły się też wreszcie konkretne informacje na temat europejskiej premiery PlayStation 3, a Microsoft robił co mógł, by informacje o nowej wersji Xboksa 360 nie trafiły do graczy zbyt szybko i nie wpłynęły negatywnie na sprzedaż dostępnych wtedy wersji konsoli. Im też mało kto wierzył...
Oprócz daty premiery PS3 w Europie, pojawiły się również nieco bardziej niepokojące dla graczy informacje. Okazało się, że Sony zrezygnowało z wstecznej kompatybilności rozwiązywanej sprzętowo i zdecydowało się na programową emulację PS2. Po tym jak Japończycy silnie podkreślali zalety sprzętowej wstecznej kompatybilności taka decyzja była dla wielu naprawdę zaskakująca. Ciągle jednak Europejczycy w napięciu czekali na premierę, a japońskiej firmie wiodło się zupełnie przyzwoicie.
Pierwszy kwartał okiem Domka c.d.
Wróćmy jednak do samych gier. Wśród ciekawych zapowiedzi pojawiło się m.in. nowe RPG twórcy Obliviona, wskrzeszenie serii Wing Commander (niestety, wyszło dużo słabiej niż można było liczyć), czy MMO w świecie Warhammera 40,000. Zapowiedzi MMO od czasu sukcesu WoW-a jest wprawdzie od groma, jednak unikatowość świata WH40K sprawiła, że ta naprawdę wywołała emocje. O nowym projekcie powiedział też parę słów Chris Taylor, twórca Supreme Commandera i Dungeon Siege'a. Do tłoczni trafiła trzecia część serii Command & Conquer, oczekiwana przez fanów na całym świecie. Fani spali jednak spokojnie - skoro, jak ogłoszono już wcześniej, wracał Kane, to nie mogło być źle. Peter Molyneux powiedział co nieco na temat Fable 2, we właściwy sobie sposób zapowiadając kolejną rewolucję, a Valve obiecało, że drugi epizod Half-Life'a 2 zapewni graczom więcej zabawy, niż pierwszy.
Wielkim wydarzeniem pierwszego kwartału było bez dwóch zdań ukończenie prac nad grą S.T.A.L.K.E.R. W końcu projekt ukraińskiego developera zdążył w międzyczasie zyskać status podobny do gry Duke Nukem Forever, a w jego ukazanie się na rynku wierzył już mało kto. A jednak, jak się okazało, growa branża ciągle potrafi sprawiać nam niespodzianki. I to całkiem miłe - S.T.A.L.K.E.R. okazał się przecież dużo lepszy niż można by się spodziewać po tak długim oczekiwaniu.
Jeżeli zaś chodzi o niespodzianki mniej miłe, to z pewnością można do nich zaliczyć dziwne podejście Microsoftu do rozgrywek multiplayer między właścicielami PeCetów a Xboksów 360. Krótko mówiąc - gigant z Redmond umyślił sobie, by do takiej zabawy było konieczne opłacenie przez PeCetowców abonamentu, takiego samego, jak ten, który za granie online płacą xboksiarze. Reakcji na ten pomysł nietrudno się było domyślić - był on bardzo powszechnie krytykowany, a koncepcja wspólnej zabawy konsolowców i PeCetowców bardzo przez niego podupadła. I to mimo buńczucznych zapowiedzi Microsoftu.
W działce hardware-software coraz więcej mówiło się o bibliotekach DirectX 10. Do ich pełnego wsparcia przygotowywali się najwięksi producenci kart graficznych, chociaż na pierwsze wykorzystujące je w pełni gry trzeba było jeszcze trochę poczekać. Podobnie jak na upowszechnienie się Visty, która chociaż przez niektórych entuzjastycznie chwalona, wciąż uważana była za rozwiązanie gorsze od starszego XP. Twórcom gier nie spieszyło się więc specjalnie z tworzeniem tytułów wyłącznie na Vistę, nawet mimo optymistycznych pierwszych danych o sprzedaży nowego systemu Microsoftu.
Powrót na rynek zapowiedziało Commodore. Pod znaną miłośnikom starszych komputerów nazwą ukazać się miała seria przeznaczonych dla hardcore'owych graczy PeCetów. Próba zbicia kapitału na nostalgicznej nazwie, czy naprawdę dobra propozycja dla fanów elektronicznej rozrywki? Oceńcie sami.
Trzeci kwartał zakończyło z wielkim hukiem Sony, debiutując w Europie z PlayStation 3. Na konsolę Japończyków przyszło nam czekać nieco dłużej niż reszcie świata, w końcu się jednak pojawiła, a wraz z nią darmowe telewizory HD dla pierwszych nabywców. Microsoft spróbował też nieco odwrócić uwagę od konkurencji, zapowiadając oficjalnie nową wersję Xboksa 360.
Drugi kwartał okiem pepsiego
Gwoździem programu w drugim kwartale bieżącego roku miały być tradycyjnie targi E3. Miały, ale w końcu odbyły się w lipcu, więc kilka zdań o tej słynnej imprezie branżowej nieco niżej. Nie zmienia to jednak faktu, że kwiecień, maj i czerwiec były obfite w rozmaite wydarzenia, które rozpalały graczy do białości.
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na mnogość znakomitych tytułów, zapowiedzianych w drugim kwartale 2007 roku. Firma Harmonix, która zasłynęła z produkcji serii Guitar Hero, ogłosiła prace nad nową marką, zatytułowaną Rock Band. Produkcja miała się przede wszystkim różnić od poprzedniego dzieła programistów firmy Harmonix ilością instrumentów. Głośno było też w obozie Ubisoftu. Francuzi zapowiedzieli wirtualną adaptację znanego serialu Lost oraz całkiem nową markę, którą firmował sam Tom Clancy, EndWar. THQ ogłosiło już całkiem oficjalnie, że Big Huge Games pracuje nad nowym RPG-iem, przeznaczonym na platformy X360, PS3 i PC, którego premiera przewidziana została na rok 2009. LucasArts zapowiedziało Fracture, shootera, który ma zadebiutować na rynku latem 2008 roku. Świat poznał też datę premiery jednego z najgorętszych tytułów tego roku - Halo 3 (została ona ustalona na 25 września).
To wszystko wydaje się jednak mało ważne przy trzech chyba najważniejszych informacjach z tego okresu. Po pierwsze, ujawniono pierwsze szczegóły na temat gry GTA IV. Po drugie, Blizzard oficjalnie ogłosił prace nad drugim Starcraftem, a niedługo potem także pierwsze szczegóły na temat tego wielce oczekiwanego przez fanów pierwszej części tytułu. Po trzecie, BioWare poinformowało o pracach nad tajnym projektem MMO. Według niepotwierdzonych dotąd plotek ma to być słynne Knights of the Old Republic przeniesione na grunt produkcji przeznaczonych do masowej rozgrywki sieciowej.
Drugi kwartał to także czas rozliczeń. Dla niektórych, jak dla EA, Activision, Vivendi, THQ czy Ubisoftu, poprzedni rok fiskalny był udany, nad innymi zawisły z kolei czarne chmury. Sony Computer Entertainment w sektorze gier zanotowało straty rzędu 2 miliardów dolarów, a analitycy wskazywali także na niepomyślne wiatry z innych stron (bijące głównie od wyspy zwanej "Kiepska sprzedaż PS3"). W czerwcu z Sony odszedł Ken Kutaragi, ojciec czterech konsol: PlayStation, PS2, PSP i PS3. Decyzję o odejściu na emeryturę ogłosił już 26 kwietnia. Później spekulowano, że legendarna dla przemysłu postać przyczyniła się do utraty kilku cennych exclusive'ów PS3.
Drugi kwartał okiem pepsiego c.d.
Niejako na drugim biegunie znajdowało się w tym czasie Nintendo (jak zresztą przez niemal cały mijający rok). Wii i DS zajmowały czołowe lokaty w rankingach sprzedaży konsol z niemal wszystkich zakątków świata. Wystarczy powiedzieć, że Wii rozeszło się w liczbie 6 milionów sztuk w mniej niż pół roku, a japoński gigant wprowadził na rynek 120 gier first-party. Jakby tego było mało, magazyn Time wskazał Shigeru Myiamoto jako jednego ze stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie. Aby jednak nie było tak słodko i wspaniale, Nintendo nie ominęły problemy. Problemy, o których przez ostatnich kilkadziesiąt dni można było przeczytać nad wyraz często. Już w drugim kwartale 2007 roku było bowiem jasne, że w okresie świątecznym na półkach sklepowych będzie brakowało Wii. Tak też się stało.
W międzyczasie pojawiły się też nowe informacje dotyczące gry Fallout 3, dowiedzieliśmy się też nieco więcej na temat produkcji zatytułowanej Saboteur. Warto zaznaczyć, że przedpremierowa sprzedaż MMO Lord of the Rings Online okazała się wielkim sukcesem - gra miała rekordowo (dla Codemasters) dużo zamówień przedpremierowych. Kolejne znaczące zapowiedzi to nowy dodatek do gry World of Warcraft oraz czwarta część Gothica, tworzona jednak przez inną ekipę, niż poprzednie części serii. Z ciekawostek nie można na pewno pominąć włamania na Steama. Sprawa rozeszła się z czasem po kościach i nie odbiła większą czkawką.
Dla nas jednym z największych wydarzeń była premiera oczekiwanego shootera autorstwa ukraińskiego studia GSC GameWorld, S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla. Stało się to 13 kwietnia 2007 roku, dokładnie na 13 dni przed 21. rocznicą słynnej tragedii nuklearnej w mieście leżącym współcześnie na terenie Ukrainy, w obwodzie kijowskim.
Trzeci kwartał okiem Renora
Trzeci kwartał tego roku był dla graczy naprawdę bardzo dobry, a jego najważniejszym punktem były bez wątpienia przeniesione ze zwyczajowego, majowego terminu na lipiec targi E3 - w nowym miejscu (mieście Santa Monica) i z nową, bardziej biznesową formułą, którą z pewnością wszyscy pamiętają (mniej zaproszonych, brak wielkich stoisk i hostess). Tak czy inaczej, impreza okazała się (jak zwykle) bogata w trailery i zapowiedzi nowych produkcji na PeCety i konsole maści wszelakiej, zapewniając, że obecna generacja gier wideo dopiero się rozkręca. Jeśli ktoś ma ochotę przypomnieć sobie więcej szczegółów, oto linki do relacji z konferencji trzech branżowych gigantów - Microsoftu, Sony i Nintendo.
Odpoczynek po tej imprezie nie trwał długo. Natępny miesiąc - sierpień - przyniósł kolejną edycję lipskich targów Games Convention. Tradycyjnie były one otwarte dla szerokiej publiczności, dzięki czemu odwiedzających nie liczyło się w tysiącach, a w setkach tysięcy. Ekipa gram.pl, która udała się na miejsce zdarzenia, rozlegle opisała wszystko, co udało jej się zobaczyć.
A teraz już będzie dużo bardziej konkretnie - przejdźmy do gier. Największe branżowe hity, które zadebiutowały w okresie od początku lipca do końca września tego roku, to Halo 3 (na X360), BioShock (na X360 i PC), Stranglehold (na X360 i PC), polski Two Worlds (na X360 i PC), Eternal Sonata (na X360), Skate (na X360 i PS3), Ninja Gaiden Sigma (na PS3), Heavenly Sword (na PS3), Warhawk (na PS3), World in Conflict (na PC), dodatek do Civilization IV - Beyond the Sword (na PC), Guild Wars: Eye of the North (na PC), Tom Clancy's Ghost Recon Advanced Warfighter 2 (na PC, PS3 i PSP), Metroid Prime 3: Corruption (na Wii) oraz Jeanne D'Arc (na PSP).
Osobne dwa słowa o debiucie trzeciej części Halo, bo na to zasługuje - w pierwszym dniu sprzedaży w Stanach Zjednoczonych gra zarobiła 170 milionów dolarów. W ciągu dwudziestu godzin od premiery, w tego FPS-a zagrało w sieci ponad milion osób. Gigantyczna kampania reklamowa Microsoftu zrobiła swoje.
Jeżeli chodzi o zapowiedzi, to również nie ma na co narzekać - przez te trzy miesiące developerzy i wydawcy potwierdzili prace nad wieloma zróżnicowanymi tytułami, które powinny usatysfakcjonować nawet najbardziej wymagających graczy. Najważniejsze gry, o których po raz pierwszy dowiedzieliśmy się w tym czasie to Far Cry 2 Ubisoftu, nowa produkcja studia Quantic Dream (autorów Fahrenheita) na PS3, Majesty 2, prequel S.T.A.L.K.E.R.-a, druga część growej adaptacji Ojca Chrzestnego od EA, Lego Indiana Jones, kontynuacja serii Red Faction, drugi dodatek do WoW-a - Wrath of the Lich King, Rage studia id na jego nowym silniku - Tech 5, free-roamingowy Prototype Sierry, PeCetowa konwersja Gears of War (potwierdzona na E3 - tworzona przez Polaków!) czy Empire: Total War - kolejna odsłona PeCetowej, klasycznej już serii gier strategicznych.
Trzeci kwartał okiem Renora c.d.
Nie obyło się niestety bez kilku mniej wesołych dla graczy wydarzeń, czyli przesunięć premier. Najbardziej zapadły wszystkim w pamięć dwie z nich - oczekiwanej przez miliony, czwartej części serii Grand Theft Auto Rockstara (na termin luty-kwiecień przyszłego roku) i kolejnej odsłony Splinter Cella Ubisoftu - Conviction (na pierwszy kwartał 2008 roku).
Z innych ważnych informacji - początek lipca był czasem, kiedy na jaw wyszły kolejne informacje o trzecim Falloucie, tworzonym przez Bethesdę. Po raz kolejny wielu narzekało na widok z pierwszej osoby i postawienie na akcję, inni wstrzymali się z oceną do czasu położenia rąk na końcowym produkcie.
Konami po raz pierwszy pokazało gameplay z czwartej odsłony serii Metal Gear Solid, tworzonej na PS3. Firma potwierdziła również multiplatformowość Silent Hilla 5 - gra powstaje na X360 i PS3, identycznie jak piąty Resident Evil. Podobnie pochwaliło się rosyjskie studio Akella, przedstawiając pierwsze postępy w pracach nad turową strategią fantasy Disciples 3.
Fani serii Gothic, po opublikowaniu przez JoWooD decyzji o oddaniu jej czwartej odsłony w ręce niezbyt doświadczonych w gatunku RPG twórców ze studia Spellbound, oddali się zażartej dyskusji na temat, czy przyniesie ona więcej złego, czy dobrego.
Activision przejęło developera serii Project Gotham Racing, firmę Bizarre Creations, która do tego wydarzenia pozostawała pod opiekuńczymi skrzydłami Microsoftu. Wiadomo, że studio będzie pracować dla nowego wydawcy nad kolejną grą wyścigową. MS stracił również w tym czasie coś innego - o raczej kogoś. Peter Moore, wiceszef xboksowego oddziału giganta, zrezygnował ze stanowiska i odszedł do Electronic Arts, gdzie został dyrektorem EA Sports.
Zakończymy sprzętowo - w trzecim kwartale tego roku mieliśmy do czynienia z kilkoma premierami nowych wersji obecnych już na rynku konsol. Zadebiutował nowy model PlayStation Portable - wersja Slim (cieńsza, lżejsza, z większą ilością pamięci i... mniejszą baterią, choć podobnym do poprzedniczki czasem działania). Pierwsze wyniki sprzedaży z pewnością były dla Sony dobrymi wiadomościami - wszędzie na świecie odświeżony handheld japońskiego giganta sprzedawał się świetnie. Szczególnie w jego ojczystym kraju.
Microsoft natomiast wprowadził na rynek dwa nowe modele Xboksa 360 - Elite (po raz pierwszy z portem HDMI) i edycję limitowaną, z okazji premiery trzeciej części przygód Master Chiefa. Warto dodać, że firma borykała się wtedy z problemem wadliwych konsol, który zaczął przybierać niepokojące rozmiary. Firma podjęła więc stosowne kroki - m.in. wydłużyła więc gwarancję i zapowiedziała zwrot pieniędzy za naprawy wszystkim poszkodowanym.
W przypadku PlayStation 3 mieliśmy do czynienia z debiutem modelu z 80-GB dyskiem twardym w Stanach Zjednoczonych, przy jednoczesnym obniżeniu ceny modelu 60-GB. Było z tym zresztą trochę zamieszania - okazało się bowiem, że to tylko czasowa "promocja", która trwa do wyczerpania zapasów. Europa natomiast dostała od Sony zestaw Starter Pack po starej cenie. A, i jeszcze jedno - X360 niedługo później również doczekał się pierwszego obcięcia ceny.
Czwarty kwartał okiem Zaitseva
Czwarty kwartał to trzy miesiące przygotowań do świątecznej gorączki zakupów. Październik był dość spokojny - w końcu niedawno swoją premierę miało Halo 3. Jednak od listopada zaczęły, niczym żaby z nieba w starożytnym Egipcie, z nieba spadać kolejne "blockbustery": Guitar Hero III, Rock Band, Assassin's Creed, Mass Effect, Uncharted: Drake's Fortune, Ratchet & Clank: Tools of Destruction, Crysis czy Call of Duty 4. Pod względem tytułów z pierwszej półki, ten rok był jednym z najowocniejszych w historii branży.
Październik był nieco leniwy - branża karmiła się wiadomościami typu "Lord British ma polecieć w kosmos". Jak już jesteśmy w temacie lotów, to NCsoft zafundował przedstawicielom internetowej prasy growej lot w stanie nieważkości. Motyw przewodni? Najnowsza masówka koreańskiego wydawcy - Tabula Rasa. Pismaki się przeleciały, a gra i tak nie narobiła zbyt dużego szumu wśród MMO...
Cliff Bleszinski w wypowiedzi o Gears of War na PC zdradził, że blaszakowcy otrzymają więcej zawartości niż posiadacze X360. Dodatkowy rozdział w trybie dla jednego gracza, do tego nowe mapy multiplayer. Miła rekompensata za prawie rok opóźnienia względem wersji konsolowej.
Pachter znowu uruchomił swoją magiczną kulę - tym razem przepowiedział rychłą premierę PlayStation 3 z mniejszym, bo 40-GB, dyskiem twardym. Niewiele się pomylił, jeszcze w tym samym miesiącu na półki sklepowe trafiła odchudzona wersja konsoli, co prawda nieco wybrakowana (bez wstecznej kompatybilności), ale zawsze to niższa cena. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę - na porzuconą 60-GB wersję rzucili się dotąd niezdecydowani fani konsoli, a na nowy model nadawał się już jako prezent.
Bungie pozbyło się ze swojego karku krępującego dyszenia Microsoftu. Mimo podpisania papierów rozwodowych, MS nadal będzie miał wpływ na developera dzięki mniejszościowemu pakietowi akcji. Gigant z Redmond zapowiedział dalsze "wspieranie" rozwijania marki Halo. 4, 5, 6, 7 część niejako potwierdzone...
Na nieszczęście graczy, plotki na temat wymagań Crysisa okazały się bolesną prawdą. Okazało się więc, że aby zagrać w najnowsze dziecko Cryteka na najwyższych detalach trzeba będzie na sprzęt wydać tyle ile dostaniemy w sumie na czarnym rynku za własną córkę, syna, kota i nerkę razem wziętych.
Czwarty kwartał okiem Zaitseva c.d.
Studio BioWare co prawda wpadło w szpony Electronic Arts, jednak jak zapewniono, Mass Effect (obecnie nominowany do gry roku w prawie każdym rankingu) pozostanie exclusivem Xboksa 360. Oczywiście furtka do ogrodu Sony nie została zamknięta, bowiem przedstawiciel BioWare'u enigmatycznie odparł "nie wiadomo, co przyniesie przyszłość". Tak, dziękujemy za takie zapewnienia...
Kampania reklamowa Halo 3 okazała się na tyle skuteczna, że filmowcy zaczęli obwiniać grę Bungie za zmniejszony ruch w kinach. Na szczęście dla nich, gra okazała się "jedynie" dobrym, doszlifowanym FPS-em i wkrótce ludzie wrócili do chrupania popcornem i siorbania na widowniach.
Jak się okazało, Orange Box stał się kluczem do komercyjnego sukcesu tego roku dla Valve. Zwłaszcza Portal wkradł się do serc graczy. Do tego stopnia, że kilka tysięcy egzemplarzy oficjalnych pluszowych wersji Weighted Companion Cube'a sprzedawane za pośrednictwem Steama rozeszło się w zaledwie jeden dzień! Ponadto OB jest, podobnie jak Mass Effect, nominowany do gry roku w wielu internetowych plebiscytach.
E for All nie było znowu takie "dla każdego". Hala była duża, a stoisk mało i do tego były wyjątkowo skromne. Brak roznegliżowanych hostess odbił się na medialności imprezy. Jak później zapowiedzieli organizatorzy, w przyszłym roku E3 nadal będzie wyglądało jak zjazd Anonimowych Alkoholików i będzie organizowane w Los Angeles.
Microsoft pokazał działanie jądra następnego Windowsa. Śmiga przy użyciu zaledwie 33 MB RAM. Co zaskakujące, podczas prezentacji ani razu się nie zawiesił... Trochę zaskakuje tak szybka zapowiedź kolejnych okienek - Vista miała premierę w tym roku, DX10 miał być kluczem do sukcesu systemu, tymczasem cała szopka okazała się machiną generującą pieniądze dla producentów komputerowych podzespołów. Obecnie ludzie coraz chętniej "upgrade'ują" Vistę do XP Professional.
Sytuacja PlayStation 3 zaczęła odpychać developerów od tej platformy - zasobożerna produkcja gier, relatywnie mała grupa potencjalnych odbiorców tylko zwiększały ryzyko poniesienia komercyjnej porażki. Dlatego Sony ubrało się w niedzielną sukienkę, upiekło placek z jabłkami i poprosiło ich jeszcze o trochę cierpliwości. Jak na razie żadna z produkcji na PS3 nie została anulowana, ale producenci multiplatformowych tytułów obrali taktykę portowania gier z X360 na konsolę Sony. Z racji tego gry takie jak Assassin's Creed czy zestaw Orange Box zwalniają i gubią klatki animacji.
W Polsce i na świecie debiutuje Wiedźmin - oczekiwana od lat produkcja zespołu CD Projekt Red. Pierwsze opinie i recenzje napawają optymizmem.
Czwarty kwartał okiem Zaitseva c.d.
Oprócz PS3, Sony nadal wspiera całkiem dobrze trzymające się PS2. Na początku 2008 roku ma się pojawić nowa wersja tej konsoli, lżejsza, bardziej energooszczędna i z wbudowanym zasilaczem. Biblioteka gier wciąż się rozrasta, wzbogacając się o najnowsze pozycje (np. Guitar Hero III) obecne na current-genach, więc japoński gigant z "S" w nazwie jeszcze trochę zysków z tej platformy poczerpie.
W sieci pojawiły się pogłoski o MMO w świecie Elder Scrolls. Do takiego wniosku doprowadziła rejestracja domeny elderscrollsonline.com przez ZeniMax Media, które jest udziałowcem Bethesdy Softworks, założenie grupy z człowiekiem odpowiedzialnym za Dark Age of Camelot oraz spora dotacja w wysokości 300 milionów dla tego studia. Tylko czy najbrzydsze elfy w historii gier, jakie można było zobaczyć w Oblivionie, też tam będą?
Po wielu historycznych zawiłościach, prawa do marki Homeworld trafiły w dłonie THQ. Do dzisiaj nie doczekaliśmy się żadnej wskazówki dotyczącej ewentualnego wykorzystania prestiżu pierwszych dwóch części gry, więc fani serii wciąż zacierają ręce i nie mogą się wręcz doczekać premiery Homeworlda 3... albo konkurenta EvE Online.
Polski Xbox Live to jedynie spolszczony Dashboard, a posiadacze konsoli Microsoftu muszą borykać się z kupowaniem irytujących zdrapek. Natomiast Sony nie olewa naszego kraju i uruchamia polski PS Store. Interfejs sklepu jest po angielsku, ale za to ceny w złotówkach (do tego całkiem przystępne), a i polskie karty są obsługiwane.
"Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera" - NPD Group chciało zaprzestać publikowania wyników sprzedaży oprogramowania i sprzętu. Wkrótce zmieniono zdanie - gniew Internetu był bardzo przekonywający - głównie dzięki pochodniom i widłom pod siedzibą firmy.
Jak poinformowała firma DivX, obsługa ich kodeków zostanie zaaplikowana PlayStation 3 w grudniowym uaktualnieniu firmware'u. Wkrótce do PS3 na liście oczekujących na DivX-a dołączył również Xbox 360. Obecnie obie konsole obsługują ten format.
Czwarty kwartał okiem Zaitseva c.d.
Pojawiają się pierwsze doniesienia o brakach Wii. Brytyjczycy wręcz szaleją za konsolą Ninny, a japoński gigant nadal nie nadąża z produkcją mimo zwiększenia ilości wytwarzanych egzemplarzy do 1,8 miliona. Na Ebayu doszło nawet do sytuacji, gdy taniej można kupić PlayStation 3 niż Wii. Jakby samej tej gorączki było mało na rynku pojawiła się nowa oficjalna przystawka do tej konsoli - Wii Fit. To ustrojstwo przeznaczone głównie do prostych ćwiczeń gimnastycznych wywołało jednak mniej sensacji niż śmiercionośny Wii Zapper.
Studio 3D Realms ustaliło datę premiery Duke Nukem Forever na przyszły rok. Publika pozostała (już tyle razy słyszeliśmy o datach premiery DNF, że łatwiej zliczyć pryszcze na twarzy przeciętnego 16-latka) nieporuszona aż do premiery teasera. Czyżby ponad 10-letnie czekanie dobiegło końca?
Eidos otworzył nowe studio w Montrealu i od razu wali z grubej rury - tamtejsza ekipa zajmie się kontynuacją gry Deus Ex! Ta wiadomość to przemieszanie przyjemności z bólem, coś jak dostanie jedynki od nauczycielki w której byliśmy zakochani w szkole. Co prawda seria będzie kontynuowana, ale owoce pracy studia będą widoczne dopiero po 2 latach procesu produkcyjnego.
Afera Gerstmanngate. Jeden z redaktorów został "ponoć" zwolniony za złą ocenę Kane & Lynch. Akurat tak się złożyło, że recka była dostępna na stronie GameSpotu w tym samym czasie, gdy Eidos wykupił wielką reklamę na stronie głównej portalu. Sam Gerstmann nie chce komentować sprawy, a GameSpot i CNET Networks zaprzeczają wszystkim zarzutom.
Rok zakończył się tradycyjnie grudniowym pojedynkiem i konsol i gier. Największymi triumfatorkami na tym drugim polu okazały się w tym roku gry Call of Duty 4 i Assassin's Creed. Co do konsol... cóż, to chyba oczywiste, ale mała podpowiedź - jest biała i jej nazwa zaczyna się na "W" i kończy na "ii".
Epilog
I w tym miejscu kończy się nasze podsumowanie mijającego roku. Oczywiście Wy z pewnością macie własne typy najważniejszych dla branży wydarzeń - być może część z nich nie znalazła się w tym zestawieniu, a może część z tych, które się znalazły, nie są wg Was aż tak istotne? Zapraszamy do dyskusji!
