Tydzień z grą Pro Evolution Soccer 6 - dzień drugi

Spayki
2006/11/21 22:00
9
0

Wywiad z Maciejem Żurawskim

Wywiad z Maciejem Żurawskim

Za każdym sukcesem, niezależnie, czy mówimy tutaj o sporcie, biznesie, czy szeroko pojętym życiu, stoją ludzie. Nie korporacje, nie maszyny, nie liczby. Ludzie. Sukces to niejako wypadkowa ich umiejętności, zainwestowanego czasu oraz – nie oszukujmy się – szczęścia. Ten ostatni element jest potrzebny tak w życiu, jak i w sporcie. Dlatego też decyzja o wyborze człowieka, który swoją twarzą miałby promować najlepszą symulację piłkarską w historii nie mogła być inna. Maciej Żurawski, człowiek sukcesu, nieprzypadkowo znalazł się na okładce polskiego wydania gry Pro Evolution Soccer 6. Zapraszamy do bliższego zapoznania się z przebiegiem rozmowy, jaką specjalnie dla Was przeprowadziliśmy z tą niewątpliwie barwną i ciekawą postacią.

Wywiad z Maciejem Żurawskim, Tydzień z grą Pro Evolution Soccer 6 - dzień drugi

Maciej Żurawski urodził się we wrześniu 1976 roku w stolicy Wielkopolski. Swoją przygodę z profesjonalną piłką rozpoczął w poznańskiej Warcie, następnie związał się z Lechem. Jednak największe sukcesy na krajowych boiskach odnosił w barwach Wisły Kraków, którą czterokrotnie doprowadził do tytułu mistrzowskiego. Jego świetną predyspozycję potwierdzały strzelane bramki. Na przestrzeni pięciu lat (2001-2005) popularny „Żuraw” zaliczył 87 trafień, dwukrotnie sięgając po tytuł króla strzelców ligi polskiej. Równie dobrze spisywał się w europejskich zmaganiach, zwłaszcza w sezonie 2002-2003, kiedy „Biała gwiazda” z rozgrywek pucharu UEFA wyeliminowała między innymi AC Parmę i Schalke 04 Gelsenkirchen, niefortunnie tracąc szanse na awans do ćwierćfinału w starciu z rzymskim Lazio. Od 2005 roku Maciej Żurawski gra w Glasgow, gdzie szybko zaskarbił sobie sympatię kibiców Celticu, zyskując tym samym przydomek „Magic”.

Klasę Macieja doceniają kolejni selekcjonerzy reprezentacji narodowej. W trykocie z orłem na piersi „Żuraw” debiutował w 1998 roku, podczas zwycięskiego meczu przeciwko Słowacji. Rozegrał również sześć spotkań na dwóch kolejnych finałach mistrzostw świata. Niestety, ani w Korei, ani w Niemczech bramki nie zdobył. Może uda się za cztery lata, w RPA.

Dominik Trzmielewski: Maciej Żurawski – jeden z najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy ostatniej dekady, podpora i kapitan kadry Leo Beenhakkera, napastnik Celticu Glasgow – twarzą Pro Evolution Soccer 6. Jak do tego doszło? Maciej Żurawski: Poinformował mnie o tej propozycji mój manager. Zastanawialiśmy się chwilę, no i podjęliśmy decyzję. Dlaczego nie miałbym być twarzą tak dobrego produktu?

DT: Czy, mimo napiętego harmonogramu, znajdujesz czas na gry komputerowe? MŻ: Tak, lubię pograć podczas zgrupowań.

DT: Kiedy i w jakich okolicznościach po raz pierwszy zetknąłeś się z serią Pro Evolution Soccer? MŻ: Parę lat temu. Jeden z kolegów z zespołu przywiózł tę grę na zgrupowanie.

DT: Jakie to uczucie zobaczyć swoją postać w grze komputerowej? MŻ: Zdecydowanie przyjemne!

DT: Wróćmy na chwilę do korzeni. Jak zaczęła się Twoja przygoda z piłką nożną? MŻ: Mój ojciec był piłkarzem, a później trenerem i do tej pory zajmuje się szkoleniem młodzieży. Prowadzi szkółkę piłkarską Macieja Żurawskiego.

GramTV przedstawia:

DT: W polskiej lidze największe sukcesy odnosiłeś z krakowską Wisłą. Jak wspominasz tamte lata? MŻ: To były piękne czasu. Wiele wzruszeń, uniesień, pozytywnych emocji. Po prostu doskonała piłkarska szkoła.

DT: Poprzedni sezon był dla Ciebie niezwykle udany. Czy możesz nam powiedzieć, w jakich okolicznościach powstał Twój wyspiarski pseudonim? MŻ: Ktoś mnie tak nazwał i już tak zostało. Ale na Celticu Park nazywają mnie również Maciejem Żurawskim.

DT: Czy uważasz, że powierzenie kadry narodowej trenerowi z zagranicy było dobrym posunięciem Polskiego Związku Piłki Nożnej? MŻ: Wszyscy chcieli trenera z zagranicy, mamy więc szansę spróbować wykorzystać jego umiejętności i doświadczenie. Z pewnością Leo Beenhakker reprezentuje odmienną od naszych rodzimych szkoleniowców szkołę i myśl trenerską.

DT: Po zwycięstwie, w świetnym stylu, należałoby dodać, naszej reprezentacji nad Portugalią, nadzieje kibiców odżyły. Zapytam więc wprost – czy w 2008 roku Polacy zagrają na boiskach Austrii i Szwajcarii? MŻ: Zostało jeszcze wiele spotkań, ale ja jestem optymistą :)

DT: We wrześniu skończyłeś 30 lat. Co jeszcze chciałbyś osiągnąć w swojej karierze? MŻ: Kolejne tytuły mistrzostwie w rozgrywkach klubowych i upragniony awans do Mistrzostw Europy, rzecz jasna!

DT: Na koniec chciałbym Cię prosić o kilka słów do naszych czytelników, wśród których nie brakuje zarówno fanów piłki nożnej, jak i gier komputerowych. MŻ: Bądźcie wytrwali, cierpliwi i pracowici, a reszta przyjdzie sama.

DT: Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę wielu bramek w nadchodzących meczach Celticu oraz reprezentacji narodowej.

Komentarze
9
Usunięty
Usunięty
24/11/2006 21:38

jakie on ma pseudo na wyspach?

Usunięty
Usunięty
22/11/2006 21:53
Dnia 22.11.2006 o 21:26, Tuddrussel napisał:

nie, nie zabraklo. problemy z transmisja i jest chwilowa przerwa techniczna. za kilka minut wracamy do relacji.

Czy to dlatego nie mogę grać po sieci na przed chwilą zakupionej grze?

Tuddrussel
Gramowicz
22/11/2006 21:26

nie, nie zabraklo. problemy z transmisja i jest chwilowa przerwa techniczna.za kilka minut wracamy do relacji.




Trwa Wczytywanie