Zaskakujące gościnne występy w nowym odcinku The Mandalorian. Fani podzieleni

Radosław Krajewski
2023/04/06 15:00

Tego chyba nikt się nie spodziewał.

Szósty odcinek trzeciego sezonu The Mandalorian przyniósł kilka zaskoczeń, których widzowie nie mogli się spodziewać. W odcinku pojawiło się trzech aktorów, którzy wcześniej nie byli związani z uniwersum Gwiezdnych wojen. Gościnne występy nie były zapowiadane przez twórców, więc oglądający najnowszy odcinek serialu mieli dodatkową niespodziankę. Już w pierwszych minutach epizodu w gościnnych rolach pojawili się Jack Black oraz Lizzo, a niedługo później także Christopher Lloyd.

Zaskakujące gościnne występy w nowym odcinku The Mandalorian. Fani podzieleni

Gościnne występy gwiazd w trzecim sezonie The Mandalorian

Muzyczne gwiazdy wcieliły się w księżną i kapitana Bombardiera, bogate małżeństwo nadzorujące jedną z niezależnych planet, na którą trafili Din Djarin i Bo-Katan Kryze wraz z Grogu. Bombardier wyjaśnił, że jest byłym imperialnym oficerem, który po wojnie brał udział w programie amnestii zorganizowanej przez Nową Republikę. Podczas swojej podróży na Plazir-15 zakochał się w księżnej i razem rządzą planetą, w ustroju monarchii parlamentarnej.

GramTV przedstawia:

Mandalorian i Bo-Katan zostają przez Bombardiera wysłani z misją ujawienia spisku stojącego za buntem droidów. Pomóc ma w tym komisarz Helgaita, w którego wciela się Christopher Lloyd. Jeszcze w zeszłym roku pojawiły się doniesienia, że gwiazda Powrotu do przyszłości pojawi się w serialu.

Wielu fanów jest zachwyconych nieco luźniejszym odcinkiem trzeciego sezonu The Mandalorian i udziałem aż tylu gwiazd. Inni jednak z większą krytyką podeszli do udziału Jacka Blacka i Lizzo, wskazując, że ich role są zbyt przerysowane i nie pasują do konwencji serialu, która zaczyna przypominać produkcje Marvela.

Gościnne występy gwiazd w trzecim sezonie The Mandalorian, Zaskakujące gościnne występy w nowym odcinku The Mandalorian. Fani podzieleni
Komentarze
17
dariuszp
Gramowicz
07/04/2023 21:10
wolff01 napisał:

Był nudny wg Ciebie. Mi się podobał. To że Tobie się coś nie podoba nie oznacza że masz racje. Oznacza tylko że Ci się nie podoba. 

Andora ludzie nie oglądali bo jak już mówiłem - mówią że chcą jedno a tak naprawdę chcą więcej tego co było w starej trylogii czyli kosmiczny dziki zachód, Jedi i sztampowa walka dobra ze złem dla dzieci. Właśnie dlatego ten filmy Abramsa zrobiony za pomocą kopiuj-wklej najbardziej im się podobał z nowej trylogii. Bo dostali dokładnie to. I dlatego im się nie podobał Andor, Kenobi, dlatego Ty narzekasz na Mandaloriana. Przynajmniej taka jest moja opinia. 

No nic, pozostaje mi życzyć Ci powodzenia. 

wolff01
Gramowicz
07/04/2023 18:31
dariuszp napisał:

Nie widzę sensu tej dyskusji. Bo wszystkie Twoje argumenty to "nie podoba mi się" bez konkretów. Nie wiem czego oczekujesz ale widać że nie dostajesz tego co oczekujesz.

Nie, przepraszam, ale konkrety są. Ty cały czas myślisz chyba że ja krytykuje postacie/kontekst, a ja krytykuje sposób przedstawienia historii i idiotyzmy fabuły poszczególnych epizodów.

Więc radę mam dla Ciebie jedną - po prostu przestań oglądać. Ja tak np. pomimo bycia wielkim fanem klasycznych Star Treków kompletnie olałem serial Picard czy Discovery. Bo zrobili tam coś innego i też mi się nie podobało. Pomimo faktu że oglądałem i czytałem władcę pierścieni - nie oglądałem do końca ostatniego serialu bo znowu zrobili coś co mnie nudziło.

Nic nie musisz mi radzić. Ja przestałem oglądać. Albo nie chce ci się czytać moich komentarzy albo udajesz że ich nie czytasz żeby przedstawić swoje racje - powiedziałem już wielokrotnie że przestałem to oglądać, ale chcąc nie chcąc wiem co dzieje się w serialu.

Dodatkowo nie zgadzam się z tymi argumentami które przedstawiłeś. Jak łączenie elementów universum. Właśnie to tworzy universum. Gdyby wszystkie historie były nie powiązane to mielibyśmy takie głupie sytuacje jak np. super prędkość w pierwszym prequelu która NIGDY nie została użyta w filmach nawet przez postacie które użyły ją w pierwszej części. Co nie ma sensu.

Twoje prawo - ale dalej - ja krytykuje sposób przedstawienia historii.

(....)

No i tutaj jest problem, bo mogę się założyć że przynajmniej połowa widzów Mando nie śledzi wydarzeń z serialów animowanych. Skoro Mandalorian jest "falgshipowym" serialem SW to powinni zadbać żeby pikniki przynajmniej wiedziały o co chodzi, bo tu mają pewność że widownia będzie największa. Jedną z podstaw pisania dobrych filmów/seriali jest to że w odizolowany od całości uniwersum twór ten obroni się sam. Ciężko mówić o obronie skoro każdy kolejny odcinek to żywy mem.

I wybacz ale wolę jednak by opowiadane historie miały sens nawet jeżeli trzeba spędzić czas na nudnej polityce niż żeby robić bezsensowne sensacyjne historyjki.

Ten odcinek był nudny, przestań zakrzywiać rzeczywistość.

Andor jest pięknym przykładem - to jeden z najlepszych seriali Star Wars a jednak nie był tak popularny jak inne bo ludzie chcieli miecze świetlne i ciągłą akcję.

A jak myślisz czemu ludzie tego nie oglądali? Odpowiem: Disneyowskie SW na to zapracowało poprzez serwowanie chłamu.

dariuszp
Gramowicz
07/04/2023 18:01
wolff01 napisał:

Zgadza się co kto lubi. Dodam że mi Mandalorian 1-2 bardzo się podobał, dlatego wkurza mnie co zrobiono w sezonie 3.

Nie powstał bez powodu, ale dalej jest to nudny spin-off. Bardzo nudny.

To że coś jest słabe ale jest lepsze niż pozostałe nie zmienia faktu że jest słabe. Zasadniczo jako film nie był taki zły, ale zbudował fundamenty które odbijają się serii czkawką (Imperium 2 znikąd, postacie których wątki olano, kontrowersyjne decyzje, beznadziejny antagonista, Ray która łamie wszystkie konwencje mocy, jest po prostu najlepsza we wszystkim). Przede wszystkim zerżnął schemat z oryginalnej trylogii, nie wprowadził nic co zapadło ludziom w pamięci, może jedynie maska Kylo Rena i BB-8. Nie obchodzi mnie że Disney miał piekiełko produkcyjne i im się pomyliło z reżyserem, oceniam efekt końcowy (a to że akurat wzięli Johnsona okazuje się ma swoje podwaliny, ale to rozmowa na inny temat). To oni mieli zadbać żeby to miało ręce i nogi.

Super, ale to dzięki fanom ten wózek idzie dalej. Ostatecznie problem miał najbardziej core-owy fandom SW a ci akurat są toksyczni :D Ale jest też spora grupa fanów popkultury która po prostu lubi SW jako element popkultury. Nie musisz lubić tylko jednej rzeczy. I w ostatecznym rachunku prequele zostały dobrze odebrane bo stworzyły podwaliny nowych fajnych wątków i zyskały fanów. Ostatnie lata pokazały że odwrócenie się od takich fanów powoduje w dalszej perspektywie straty, tylko na efekt tego musieliśmy czekać kilka lat.

Tak, bo Disney chce łączyć wątki ze swojego "uniwersum". Dalej, nie oceniam historii która na papierze ma sens. Po prostu twórcy w mojej ocenie nie radzą sobie z prowadzeniem tej historii.

Tylko powiedz mi dlaczego mam jako widz się męczyć zamiast skupiać się na wydarzeniach? Komuś się to co w tym sezonie oferuje Mandalorian się podoba to jego sprawa, ja tłumacze czemu mi się to nie podoba.

No dobra napisali scenę pod ten motyw. Czy to zmienia fakt że jest głupia?

Poprowadzony w taki sposób że nie da się tego oglądać.

Brawo, 50 letni geniusz który przeżył już kilkanaście przygód? Wiesz jaki jest zasadniczy problem z Grogu? To źle napisana postać-maskotka która stała się popularna i dlatego teraz na siłę dopisuje się mu scenariusz. A wystarczyło że zostanie z Luke-iem i go wytną na kilka miesięcy, ogorzeje i może nauczy się mówić. Mogli nawet dopisać jakiś fajny wątek że jego rasa bardzo powoli się rozwija, Luke mógł posiadać taką wiedzę w końcu znał Yodę. Jego wątek mógł się ciągnąć równolegle z historią z Mando, fani byliby zachwyceni że mają Luke-a w formie drugiego wątku, a Grogu by się sensownie rozwinął. A tymczasem mamy jakieś pierdoły dla dzieci gdzie został pasowany na rycerza za oszustwo w grze z użyciem mocy - no faktycznie mistrzostwo scenopisarstwa (szkoda tylko że Mando ma TV-14 a nawet PG).

Dlatego też nie widzę przeszkód dlaczego miałbyś nie oglądać. Po prostu dziwi mnie że masz jeszcze ochotę na to, no ale ty przynajmniej napisałeś dlaczego, a nie zbyłeś zdaniem "fajnie się ogląda, czepiacie się".

Był czas kiedy bardzo "jarałem sie SW", zbierałem książki i zabawki, oglądałem filmy. Gdy jestem starszy bardzo spodobał mi się Mandalorian, a żal mam bo po porażce najnowszej trylogii ten serial dawał nadzieje że tego trupa (uniwersum SW od Disneya) da się jeszcze poskładać. No ale zrąbali to, dostaliśmy tę samą papkę co reszta "uniwersum SW od Disneya". No ale nie ma to większego znaczenia już co sobie myślę: każdy kto choć trochę interesuje się tematem widzi że SW od Disneya tonie i już nie da się tego zatrzymać... tylko cud ich uratuje.

Nie widzę sensu tej dyskusji. Bo wszystkie Twoje argumenty to "nie podoba mi się" bez konkretów. Nie wiem czego oczekujesz ale widać że nie dostajesz tego co oczekujesz.

Więc radę mam dla Ciebie jedną - po prostu przestań oglądać. Ja tak np. pomimo bycia wielkim fanem klasycznych Star Treków kompletnie olałem serial Picard czy Discovery. Bo zrobili tam coś innego i też mi się nie podobało. Pomimo faktu że oglądałem i czytałem władcę pierścieni - nie oglądałem do końca ostatniego serialu bo znowu zrobili coś co mnie nudziło.

Dodatkowo nie zgadzam się z tymi argumentami które przedstawiłeś. Jak łączenie elementów universum. Właśnie to tworzy universum. Gdyby wszystkie historie były nie powiązane to mielibyśmy takie głupie sytuacje jak np. super prędkość w pierwszym prequelu która NIGDY nie została użyta w filmach nawet przez postacie które użyły ją w pierwszej części. Co nie ma sensu.

Tak samo nie mieliśmy leczenia dopóki Rey i Grogu tego nie zrobili w ostatnich latach. Samo leczenie było w książkach z rozszerzonego universum i w grach ale nigdy w filmach. 

Jak sobie w Last Jedi zrobili ten skok kamikaze który rozwalił duży statek przecinając go na pół to teraz też wszyscy pytają czemu u diabła rebelia z tego nie korzystała bo jeżeli jesteś na przegranej pozycji - taki skok jest wręcz idealny by zabrać ze sobą przeciwnika do grobu. Zwłaszcza że nawet x-wingi były zdolne do skakania. 

Mi osobiście się to nie podoba. Wolę kiedy universum kieruje się jakimiś zasadami i ludzie którzy do tego dokładają MYŚLĄ jak sprawić żeby to wszystko miało dalej sens.

I co jak co, twórcy Mandaloriana dbają o takie szczegóły.

I tak np. w Mandalorianie kiedy pojawił się wątek nie ściągania hełmów ludzie się pytali o co biega bo to nigdy nie było obecne w Clone Wars gdzie mandalorianie byli pokazywani dość często bo mieliśmy cały arc z Bo-Katan i jej siostrą. No i później się dowiadujemy że to jest ortodoksyjna grupa a nie zmiana.

Też się ludzie zastanawiali czemu Obi-Wan tak pobłażliwie patrzył na romans Anakina skoro Jedi byli przeciwko temu i to właśnie w Clone Wars dowiedzieliśmy się że Obi-Wan miał romans z siostrą Bo-Katan (Satine) i właśnie to sprawiło że rozumiał swojego podopiecznego i patrzył na jego romans przez palce. Też był rozszerzony ten wątek gdzie Anakin miał doprowadzić moc do balansu. Jeden z najlepszych epizodów. 

Bodajże w Rebels mieliśmy zakończenie wątku Kenobiego i Maula który btw przeżył przecięcie w pół w prequelach.  https://www.youtube.com/watch?v=jeG215-yu-k

I co ciekawe - była kwestia przekazywania miecza gdzie ten miał przechodzić z rąk do rąk poprzez walkę ale wiele osób pamiętaj że w Rebeliantach Bo-Katan ODDAŁA miecz swojej siostrze by zjednoczyć Mandalorianów i rozpocząć ich własną rebelię przeciwko imperium.

I o ile nie wiemy dokładnie co się wydarzyło później bo nie mieliśmy tych wydarzeń pokazanych - wiemy jaka była sytuacja Mandalorianów właśnie w serialu Mandalorian. Bo-Katan została porzucona przez klan. Moff Gideon miał darksaber. A Mandalore został kompletnie zdewastowany przez imperium do tego stopnia że wszyscy byli przekonani że nie nadaje się do życia. Jedna sytuacja gdzie złamali zasadę tego kto może nosić darksaber i skutki tego były straszne dla mandalorian.

I wybacz ale wolę jednak by opowiadane historie miały sens nawet jeżeli trzeba spędzić czas na nudnej polityce niż żeby robić bezsensowne sensacyjne historyjki. 

Andor jest pięknym przykładem - to jeden z najlepszych seriali Star Wars a jednak nie był tak popularny jak inne bo ludzie chcieli miecze świetlne i ciągłą akcję. 




Trwa Wczytywanie