Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży z ostatecznymi prognozami finansowymi. Film zaliczy najgorsze otwarcie dla całej serii.

Z nowych Igrzysk Śmierci hitu nie będzie. Ostateczne prognozy nie napawają optymizmem

Ale film osiągnie lepszy wynik niż Marvels.

Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży już jutro debiutuje w kinach, ale nie będzie to spektakularny powrót serii. Według ostatecznych prognoz film w Ameryce zarobi jedynie 50 mln dolarów w Ameryce oraz 50 mln dolarów na zagranicznych rynkach. Analitycy szacują, że produkcja otworzy się z wynikiem około 100 mln dolarów na całym świecie.

Z nowych Igrzysk Śmierci hitu nie będzie. Ostateczne prognozy nie napawają optymizmem

Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży – widzowie niezainteresowani prequelem serii

Film będzie miał dużą konkurencję, nie tylko ze względu na Marvels, ale również premierowe tytuły, jak horror Noc Dziękczynienia, animacja Trolle 3 i nowy film Taiki Waititiego, Pierwszy gol. Jeżeli prognozowane wyniki okażą się prawdziwe, będzie to dużo gorsze otwarcie od Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2, które do tej pory zaliczyło najgorszy weekend otwarcia dla serii, zarabiając w Ameryce tylko 102,6 mln dolarów.

Bardziej sceptycznie do prognoz podchodzi serwis BoxOffice Pro, który przewiduje, że w ciągu pierwszych trzech dni (i czwartkowych pokazów przedpremierowych) Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży zarobią w Ameryce 47,1 mln dolarów. Byłby to jednak wciąż lepszy wynik od ubiegłotygodniowego debiutu Marvels, który zgarnął tylko 46,1 mln USD.

GramTV przedstawia:

Reżyserem Ballady ptaków i węży jest Francis Lawrence, który nakręcił trzy części Igrzysk śmierci. Nad scenariuszem pracują Michael Arndt i Michael Lesslie. W obsadzie znaleźli się: Tom Blyth jako Coriolanus Snow oraz Rachel Zegler jako Lucy Gray Baird.

Przypomnijmy, że Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży zadebiutuje w polskich kinach już w ten piątek, 17 listopada 2023 roku.

Komentarze

wolff01

Gramowicz

17/11/2023 08:49

swgs napisał:
Nie, ludzie nie są zainteresowani prequelem. Raczej to bojkot Rachel Zegler aktorki, która występuje w głównej roli.

To na pewno, ta laska jest tak żenująca że nawet poprawny politycznie Disney nie wie co z nia zrobić. Trochę podratował ich strajk aktorów bo nie mogli "promować" swoich dzieł.

W sumie też nie wiem kto wpadł na pomysł prequela po tym jak większość ludzi już zapomniała że było takie coś jak Igrzyska Śmierci :D

dariuszp

Gramowicz

17/11/2023 08:49

swgs napisał:
Nie, ludzie nie są zainteresowani prequelem. Raczej to bojkot Rachel Zegler aktorki, która występuje w głównej roli.

Ja tam tą aktorkę mam gdzieś. Na koniec dnia to po prostu aktorka. Jak scenarzysta napisze dobry scenariusz a reżyser odwali dobrą robotę to film będzie dobry nawet z kimś takim jak ona.

Ludzie za bardzo mieszają aktorów z granymi przez nich postaciami. Później wysyłają aktorom idiotyczne pogróżki, obelgi itp jakby to aktor był graną postacią. Mamy za dużo idiotów na tym świecie.

Co do samych igrzysk śmierci to seria wyszła ponad 10 lat temu. Nikt już o niej nie mówi ani nie myśli od dawna. Też seria nie była jakaś fenomenalna. Sequel podzielony na 2 filmy by orżnąć widzów ma ocenę 6/10.

Wiecie co jest najzabawniejsze? To jest seria skierowana głównie do kobiet. Podobnie jak Marvels. Przy obu filmach na widowni dominowali mężczyźni.

Co oznacza że same kobiety nie są zainteresowane tymi filmami.

swgs

Gramowicz

16/11/2023 19:48

Nie, ludzie nie są zainteresowani prequelem. Raczej to bojkot Rachel Zegler aktorki, która występuje w głównej roli.

Trwa Wczytywanie