Wiedźmin jednak bez multiwersum. Jak serial podmieni aktora wcielającego się w Geralta?

Radosław Krajewski
2023/08/12 17:00
3
0

Są pewne wskazówki podane przez Tomasza Bagińskiego.

Jeszcze przed premierą pierwszej części trzeciego sezonu Wiedźmina pojawiło się sporo teorii, które podawały, w jaki sposób twórcy mogą podejść do tematu zmiany wyglądu Geralta w czwartym sezonie. Przypomnijmy, że trzecia seria była ostatnią, w której zagrał Henry Cavill, a od kolejnego sezonu gwiazdą serialu będzie Liam Hemsworth. Nowe wskazówki dotyczące podmiany głównego aktora dał Tomasz Bagiński w wywiadzie dla Wyborczej. Rozmowa odbiła się głośnym echem w amerykańskich mediach, które skrytykowały producenta za słowa o uproszczeniu Wiedźmina ze względu na zachodnich widzów. Ale w wywiadzie pojawiła się jeszcze jedna ciekawa kwestia, w której reżyser jasno dał do zrozumienia, że teoria o multiwersum w świecie serialowego Wiedźmina nie jest prawdziwa.

Wiedźmin jednak bez multiwersum. Jak serial podmieni aktora wcielającego się w Geralta?

W jaki sposób serial odniesie się do zmiany wyglądu Geralta w czwartym sezonie Wiedźmina?

Bagiński przyznał, że u Sapkowskiego „świat jest jeden”, a tego twórcy serialu nie chcą zmieniać. Tym samym nie powinniśmy się spodziewać, że Geralt Liama Hemswortha będzie alternatywną wersją białowłosego łowcy potworów, w którego wcielał się Henry Cavill. Jaki więc jest pomysł na odniesienie się do zmiany wyglądu wiedźmina w serialu?

Wielu czytelników książek zapomina, co zrobił Andrzej Sapkowski w piątym tomie sagi. Dla mnie to jedna z najważniejszych rzeczy w całej historii. Nie mówię o konkretnych wydarzeniach, ale o ramach narracji, które zostały wprowadzone w tej książce. Nagle na początku powieści dowiadujemy się, że wszystko, co do tej pory przeczytaliśmy, mogło nie być prawdą. A tego nie da się porównać np. z popularną obecnie koncepcją multiwersu, gdzie znikąd pojawia się wiele różnych rzeczywistości – powiedział Tomasz Bagiński.

W twórczości Sapkowskiego jest tylko jedna rzeczywistość, ale ponieważ jest to opowieść z przeszłości, więc to, co wiemy, zostało przefiltrowane przez różnych autorów, historyków, pisarzy itp. Może to jest wersja Jaskra lub kogoś innego. Może Ciri miała inny kolor oczu, była inną postacią i te wydarzenia wyglądały inaczej z punktu widzenia elfów. Powiem tak: pamiętam dyskusje jeszcze w czasie wydania książek. Dwadzieścia lat temu, kiedy ukazała się piąta książka, ludzie byli wtedy bardzo sfrustrowani. Wszystko zostało wywrócone do góry nogami i nagle okazało się, że to postmodernistyczna zabawa formą. Miała to być fantazja, ale przerodziła się w filozoficzny dyskurs o naturze rzeczywistości. W tym kontekście świat zbudowany przez Andrzeja Sapkowskiego wydaje mi się jednym z najbardziej elastycznych w całej fantastyce – dodał Bagiński.

W dalszej części wywiadu Tomasz Bagiński podkreślił, że pomysły na czwarty sezon są zgodne z książkami, ale nie będzie zaskoczony, gdy publiczność zinterpretuje to inaczej. Zaznacza jednak, że niektórzy fani zbyt sztywno interpretują Wiedźmina, a książki pozwalają na różne sposoby interpretacji całej historii.

Na początku każdego rozdziału znajdują się np. cytaty z encyklopedii czy współczesnych piosenek. Nagle okazuje się, że możemy w tej narracji przeskakiwać do przodu i do tyłu, zmieniać kontekst wydarzeń itp. Widzę, co dzieje się wśród fanów i jak sztywno interpretują Wiedźmina. Ale prawda jest taka, że ​​sposoby interpretacji mogą się znacznie różnić.

Wierzę, że to, co zostało zaplanowane na sezon 4, jest zgodne z książkami. Ale może inaczej to interpretuję niż ktoś, kto nie może się nadziwić, że Geraltowi zmieniła się twarz. Bardzo podoba mi się pomysł na otwarcie czwartego sezonu, ale czy publiczności się spodoba, zobaczymy – zakończył Bagiński.

GramTV przedstawia:

Niestety na rozwiązanie zagadki podmiany głównego odtwórcy roli Geralta będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Prace nad czwartym sezonem jeszcze nie ruszyły przez strajk aktorów i nie wiadomo, kiedy twórcy wejdą na plan. Premiery nowych odcinków Wiedźmina możemy spodziewać się więc dopiero w 2025 roku.

Komentarze
3
Akilisimm
Gramowicz
13/08/2023 16:40

Ja nie widzę w ogóle potrzeby wyjaśniania. Zmienia się tylko aktor grający postać, a nie sama postać. To dalej będzie ten sam Geralt. Aktor to tylko narzędzie do ukazania postaci. 

dariuszp
Gramowicz
12/08/2023 20:06

Gada głupoty.

Zacznijmy od tego że niczego nie muszą wyjaśniać. Fani od serialu odeszli. Henry i tak był postacią drugoplanową. A ci co dalej to oglądają mają w dupie jakość serialu jak i zgodność z książkami. Dla nich to kolejny serial fantasy. 

Więc dać napisy na początku wyjaśniające sytuacje. Że scenarzyści i reszta dali tak bardzo ciała że ich największa gwiazda zrezygnowała. I tyle. Wstawić nowego aktora i niech on gra rolę drugoplanową w swojej własnej opowieści.  

Headbangerr
Gramowicz
12/08/2023 18:22

Czyli w dalszym ciągu: wg Bagińskiego jeśli widz jest z Netflixowego Wiedźmina niezadowolony, to jest tylko i wyłącznie widza wina.




Trwa Wczytywanie