Redditor stworzył swój własny przewód do RTX 4090

Dla serii RTX 50 firma ASUS opracowała funkcję Power Detector+, wskaźnik oparty na oprogramowaniu, które wykrywa nierównomierny pobór prądu przez sześć pinów złączy zasilania 12 V-2x6.

Niestety, funkcja ta jest dostępna tylko w serii ROG Astral. Chociaż koncepcja wydaje się przydatna, jest niedostępna dla większości użytkowników, mimo że jest oczywistym dodatkiem dla każdego procesora graficznego o mocy 600 W.

Jak już wiemy, RTX 4090 topią się częściej niż seria 50, lecz dla nich nie ma jeszcze oficjalnego rozwiązania na problem spalonych kabli.

Na szczęście mamy nieoficjalne rozwiązania od użytkowników Reddita. Użytkownik „malcanore18” udostępnił swoje obejście problemu, które zastosował na już uszkodzonej (i naprawionej) karcie RTX 4090.

Chociaż nie jest to zalecane rozwiązanie, pokazuje, jak niektórzy użytkownicy dotknięci tym problemem podejmują swoje własne kroki zapobiegawcze.

Pomysł polega na zabezpieczeniu każdego z sześciu 12-woltowych przewodów zasilających za pomocą osobnych bezpieczników.

Jeśli któryś przewód pobiera zbyt dużo prądu, jego bezpiecznik się przepali. Ta konfiguracja ma na celu zapobieganie przegrzaniu, które jest częstą przyczyną topienia się przewodów.

Nie jest to jednak idealne rozwiązanie. Jak zauważył autor oryginalnego posta, awaria jednego bezpiecznika może spowodować przepalenie innych.

Niektórzy użytkownicy zasugerowali stosowanie bezpieczników resetowalnych w celu zmniejszenia ryzyka nawracających problemów.

Inni użytkownicy Reddita zaprezentowali bardziej niekonwencjonalne rozwiązania.

Jeden z użytkowników, „jlodvo”, zademonstrował radykalną modyfikację polegającą na lutowaniu przewodów zasilających bezpośrednio do płytki drukowanej, całkowicie omijając złącze GPU.

Chociaż eliminuje to ryzyko stopienia złącza, nie rozwiązuje problemu nierównomiernego rozprowadzania mocy.

Użytkownicy nie zaznajomieni z modami elektrycznymi powinni unikać napraw DIY.