Netflix chce zadbać o jakość filmów - będzie mniej premier

Krzysztof Żołyński
2023/04/01 13:00
0
1

Netflix zabrał się za restrukturyzację działu odpowiedzialnego za produkcje filmowe. Ma być mniej premier, co wpłynie na poprawienie jakości produkcji.

Szefowie Netflixa doszli do wniosku, że konieczna jest restrukturyzacja działu odpowiedzialnego za produkcje filmowe i zmiana systemu publikowania premier. Osoby regularnie korzystające z tego serwisu z pewnością zauważyły, że ostatnie lata to prawdziwy wysyp premier. Faktycznie, Netflix publikował co najmniej jeden film tygodniowo. Jednak w tym roku sprawy mają się zmienić, a pomóc ma nowa struktura i system działania.

Netflix chce zadbać o jakość filmów - będzie mniej premier

Plan polega na tym, żeby połączyć dwa zespoły, czyli pracujący nad małymi projektami o budżecie nieprzekraczającym 30 milionów dolarów oraz jednostkę produkującą średniobudżetowe filmy, których produkcja kosztuje od 30 do 80 milionów dolarów. Jak twierdzi streamer spowoduje to zwolnienie zaledwie kilku pracowników oraz dwóch dyrektorów. Mowa tu o takich ludziach jak Lisa Nishimura, nadzorująca produkcję filmów dokumentalnych i spod jej rąk wyszedł na przykład Król Tygrysów i filmy niskobudżetowe, a także Ian Bricke prezes działu filmowego. Oboje opuszczają swoje działy po ponad dekadzie pracy dla Netflix.

Netflix chce zadbać o jakość filmów

Nie wiadomo nic na temat losów działu zajmującego się najdroższymi i jednocześnie najbardziej prestiżowymi produkcjami, ale można podejrzewać, że serwis potraktuje go ulgowo zakładając, że drogie produkcje mogą ostatecznie generować większe dochody niż oba mniejsze działy razem wzięte.

Władze Netflix doszły chyba w końcu do wniosku, że warto spojrzeć na opnie widzów, bo to one przekładają się na dochody. Okazuje się, że mimo ogromnej ilości premier, tak naprawdę tylko kilka tytułów zdobyło dużą popularność. Najczęściej oglądane filmy w latach 2021/2022 to Czerwona Nota, Nie patrz w górę i Glass Onion: Film z serii Na noże. Restrukturyzacja, zmiany i cięcia mają spowodować, że co prawda widzowie dostaną dużo mniej premier, ale za to ich jakość będzie znacznie wyższa.

GramTV przedstawia:

Clint Eastwood kończy karierę. Legenda kina przygotowuje pożegnalny film

Dungeons & Dragons: Złodziejski honor będzie hitem? Pokazy przedpremierowe zapowiadają dobry start

Krytyczny błąd w Resident Evil 4 Remake. Może nawet uniemożliwić progres w grze

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!