Polaris Quest zaprezentowało nową grę z otwartym światem, który wyraźnie inspirowany jest hitem PlayStation.
Studio należące do Tencent Games zaprezentowało swoją pierwszą grę, zatytułowaną Light of Motiram. Będzie to produkcja z otwartym światem, w którym gracz będzie podróżował przez różnorodny świat, aby zdobyć Mechanimals, robotyczne zwierzęta, które pojawiły się na zgliszczach ludzkiej cywilizacji. Chociaż rozgrywa ma przypominać Palworld i zaoferować zbieranie oraz oswajanie mechanicznych towarzyszy, a także rozbudowę bazy, to pierwszy rzut oka na materiały z gry wystarczą, aby dostrzec liczne inspiracje serią Horizon od Guerrilla Games.
Light of Motiram
Light of Motiram zapowiedziane. Gracze uważają, że to podróbka Horizona i Palworld
Light of Motiram nie tylko przypomina przygody Aloy pod względem założeń fabularnych, ale również projektu Mechanimals, poszczególnych krain, które przyjdzie nam odwiedzić, a nawet samej oprawy wizualnej. Dodatkowo szybko dostrzeżono, że główna grafika promująca grę została zainspirowana nie tylko Horizon, ale również skasowanym Avatar: Reckoning. Zdjęcia porównujące grafiki zobaczycie poniżej.
Ziemia i cywilizacja ludzka, jaką kiedyś znaliśmy, zniknęły. Po nieokiełznanej dziczy swobodnie wędrują gigantyczne, mechaniczne bestie, podczas gdy ludzkość stara się odbudować od zarania nowej, prymitywnej ery.
Podróżuj od bujnych tropikalnych lasów deszczowych po jałowe pustynne krajobrazy i ośnieżone szczyty górskie - odkrywając unikalne Mechanimale i tajemnicze ruiny w różnych regionach, stopniowo odkrywając sekrety MOTIRAMU.
GramTV przedstawia:
Ważnym elementem, który łączy zręcznościową rozgrywkę znaną z Horizon z Palwordem, jest mechanika zbierania robotów, których w grze znajdzie się aż 100. W Light of Motiram będziemy mogli oswoić Mechanimale, jak również wykorzystać je w walce. Produkcja zaoferuje również możliwość zabawy w kooperacji oraz rozgrywki wieloosobowej w maksymalnie 10 osób.
Produkcja Polaris Quest może więc znaleźć sporą grupę graczy, niezrażonych tymi licznymi kontrowersjami, które pojawiły się przy okazji zapowiedzi gry. Na poniższym zwiastunie Light of Motiram wygląda obiecująco, więc nie będzie zaskoczeniem, gdy gra okaże się hitem. Produkcja nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery.
Modele nie wyglądają jak z Horizon? Spójrz na materiały promocyjne, spójrz na główną bohaterkę, stroje postaci oraz gameplay. Zrzyna jest oczywista. Jest różnica pomiędzy inspiracją i złodziejstwem.
dariuszp napisał:
Zapytam jeszcze raz. Co ukradli? Skopiowali modele z Horizon? Bo te maszyny nie wyglądają jak te w Horizon. To że wykorzystali pomysł że świat jest pełen maszyn? To teraz mam mówić że każda gra z zombie coś ukradła? Albo każda gra gdzie strzelasz? Bo nagle możemy miec tylko jedną grę gdzie wróg to zombie albo gdzie strzelasz z broni?
Cała branża gier kopiuje od siebie na potęgę za wyjątkiem sytuacji gdzie patentują swoje pomysły by ograniczyć co można robić. Jak np. Nintendo opatentowało... rzucanie kulką w przeciwnika a WB opatentowało nemezis system. Jakaś durna firma opatentowała minigierki podczas ładowania poziomu i dlatego praktycznie nigdy tego nie widywaliśmy przez dekady. Patenty służą głównie korporacjom a my jako gracze tylko na nich tracimy. Zwłaszcza kiedy pomysły nie są jakieś genialne. Bo kutwa rzucanie pułapką w przeciwnika to nie jest nic nowego.
Pomysł na setting jest definitywnie z Horizona. Ale wykonanie? Modele są unikalne. Animacje są unikalne. Jeżeli zrobili to od zera to sorry ale nie możesz tego nazwać złodziejstwem. Bo jeżeli to jest złodziejstwem to niemal każdy FPS jest złodziejstwem bo bardzo trudno dzisiaj znaleźć unikalny FPS.
Silverburg
Gramowicz
29/11/2024 17:27
dariuszp napisał:
Zapytam jeszcze raz. Co ukradli? Skopiowali modele z Horizon? Bo te maszyny nie wyglądają jak te w Horizon. To że wykorzystali pomysł że świat jest pełen maszyn? To teraz mam mówić że każda gra z zombie coś ukradła? Albo każda gra gdzie strzelasz? Bo nagle możemy miec tylko jedną grę gdzie wróg to zombie albo gdzie strzelasz z broni?
Cała branża gier kopiuje od siebie na potęgę za wyjątkiem sytuacji gdzie patentują swoje pomysły by ograniczyć co można robić. Jak np. Nintendo opatentowało... rzucanie kulką w przeciwnika a WB opatentowało nemezis system. Jakaś durna firma opatentowała minigierki podczas ładowania poziomu i dlatego praktycznie nigdy tego nie widywaliśmy przez dekady. Patenty służą głównie korporacjom a my jako gracze tylko na nich tracimy. Zwłaszcza kiedy pomysły nie są jakieś genialne. Bo kutwa rzucanie pułapką w przeciwnika to nie jest nic nowego.
Modele nie wyglądają jak z Horizon? Spójrz na materiały promocyjne, spójrz na główną bohaterkę, stroje postaci oraz gameplay. Zrzyna jest oczywista. Jest różnica pomiędzy inspiracją i złodziejstwem.
dariuszp
Gramowicz
29/11/2024 16:53
Silverburg napisał:
Są granice inspiracji i jest ochrona praw autorskich, chyba że dotyczy to Chin, oni kradną na potęgę.
dariuszp napisał:
Mi się wydaje że ich tyłek piecze. Tak samo zachodnia branża reagowała na Black Myth. Widzą grę która nie pasuje do ich bzdurny wymysłów. I ich tyłek piecze że gracze kupują takie Palworld gdzie mogę złapać człowieka i zmusić do niewolniczej pracy (ale gra mi napisze że to nieetyczne) zamiast zamiast Veilguard czy Dustborn albo Concord.
Czy gra czerpie pomysly z innych? Jasne. Która gra tego nie robi? Maszyny nie wyglądają jak klony z Horizon. Że świat jest zielony? No jest. To już jest zabronione? Babka w stroju jakiegoś plemienia to nalge źle? A może ich boli że pewnie będzie atrakcyjna?
To żałosne co się dzieje z zachodnimi firmami robiącymi gry. Czekałem na RPG od Obsidian a teraz czytam że szaleni, durni ludzie pracują w Obsidianie i gra pewnie będzie latastrofą. Art direktor pieni się że gra będzie "super woke" I nam pokaże a do tego na tym nowym serwisie społecznościowym przyznał się jawnie do rasowej dyskryminacji co jest nielegalne.
Ciekawe czy Microsoft coś z tym zrobi. Chociaż pewnie ci ludzie są tam właśnie przez Microsoft.
Zapytam jeszcze raz. Co ukradli? Skopiowali modele z Horizon? Bo te maszyny nie wyglądają jak te w Horizon. To że wykorzystali pomysł że świat jest pełen maszyn? To teraz mam mówić że każda gra z zombie coś ukradła? Albo każda gra gdzie strzelasz? Bo nagle możemy miec tylko jedną grę gdzie wróg to zombie albo gdzie strzelasz z broni?
Cała branża gier kopiuje od siebie na potęgę za wyjątkiem sytuacji gdzie patentują swoje pomysły by ograniczyć co można robić. Jak np. Nintendo opatentowało... rzucanie kulką w przeciwnika a WB opatentowało nemezis system. Jakaś durna firma opatentowała minigierki podczas ładowania poziomu i dlatego praktycznie nigdy tego nie widywaliśmy przez dekady. Patenty służą głównie korporacjom a my jako gracze tylko na nich tracimy. Zwłaszcza kiedy pomysły nie są jakieś genialne. Bo kutwa rzucanie pułapką w przeciwnika to nie jest nic nowego.
