Kultowy Znachor doczeka się nowej wersji. Netflix podjął się trudnego wyzwania

Jakub Smolak
2023/02/02 09:45
4
0

W rolach głównych Leszek Lichota i Maria Kowalska.

Kultowy film Znachor ukazał się na ekranach w 1981 roku. Netflix postanowił odświeżyć klasykę i przygotować swoją wersję dzieła. Przypomnij, że jest to opowieść bazująca na powieści autorstwa Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Zachęcamy do zapoznania się z poniższą galerią zdjęć.

Kultowy Znachor doczeka się nowej wersji. Netflix podjął się trudnego wyzwania

Znachor na Netflixie ukaże się jeszcze w tym roku

Za kamera stanie debiutujący w filmie fabularnym Michał Gazda. Za scenariusz odpowiadają Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski. Zdjęcia wykona Tomasz Augustynek.

W rolę profesora Rafała Wilczura wcieli się Leszek Lichota. Marysię zagra Maria Kowalska, a jako Hrabiego Czyńskiego zobaczymy Ignacego Lissa. Ponadto w filmie wystąpią również m.in. Anna Szymańczyk, Mirosław Haniszewski, Mikołaj Grabowski, Izabela Kuna, Paweł Tomaszewski, Małgorzata Mikołajczak i Łukasz Szczepanowski.

„Jestem bardzo wdzięczna, że mogliśmy podjąć się nakręcenia adaptacji powieści Znachor. To olbrzymia inwestycja i Netflix po raz kolejny pokazał, że promuje polską kulturę, a także wierzy i wspiera rodzimych twórców. Partnerzy po stronie Netflix obdarzyli nas ogromnym zaufaniem, wyposażyli w odpowiednie środki oraz stworzyli takie środowisko twórcze, w którym realizacja tego projektu stała się możliwa” – mówi producentka filmu Magdalena Szwedkowicz.

Premiery nowej wersji filmu Znachor powinniśmy doczekać się w drugiej połowie 2023 roku. Myślicie, że Netflix sprosta wyzwaniu?

GramTV przedstawia:

Komentarze
4
wolff01
Gramowicz
02/02/2023 12:41
Kresegoth napisał:

"Znachora" ciężko nazwać remake'iem, bo inaczej wersja z 1981 byłaby remake'iem filmu z 1937. Tutaj raczej chodzi o ponowną adaptację, jak to ma miejsce w przypadku tytułów typu "Dracula" lub "Frankenstein". Zresztą nawet w polskiej kinematografii to nie pierwszy taki przykład. To samo było w przypadku choćby "W pustyni i w puszczy".

wolff01 napisał:

Widzę że moda na remake dotarła do Polski :D

Wiem że to nic niezwykłego. To był raczej taki prztyczek w kierunku kreatywności Netflixa (i nie tylko). Albo remaki albo adaptacje mang/komiksów...

Ale spoko, też uważam że więcej rodzimych produkcji powinno powstawać przy wsparciu Netflixa, nawet im to dobrze ostatnio wychodziło (Wielka Woda, Królowa, Zachowaj spokój).

Gdyby nie wzrost, to powiedziałbym, że na tym zdjęciu z pola Lichota wygląda jak Franciszek Pieczka... bezpiecznie podchodzę do tej wersji, nie oczekuję niczego, ale akurat on to uciągnąć tę rolę może.

Kresegoth
Gramowicz
02/02/2023 10:39
wolff01 napisał:

Widzę że moda na remake dotarła do Polski :D

"Znachora" ciężko nazwać remake'iem, bo inaczej wersja z 1981 byłaby remake'iem filmu z 1937. Tutaj raczej chodzi o ponowną adaptację, jak to ma miejsce w przypadku tytułów typu "Dracula" lub "Frankenstein". Zresztą nawet w polskiej kinematografii to nie pierwszy taki przykład. To samo było w przypadku choćby "W pustyni i w puszczy".




Trwa Wczytywanie