Koniec 4 fazy MCU. Marvel ogłosił plany na 5 fazę uniwersum

Mateo1717 napisał:

Co do Shang-Chi się zgodzę, ale Strange? Oj na pewno nie. W porównaniu do pierwszej części, gdzie bohater przechodzi transformację, wszystko posiada jakąś głębie, to druga część świeciła tylko efektami, scenariusz był bardzo słaby, fabuła była całkowicie znana po trailerach. Mało tego, szybkie uśmiercenie postaci z tak potężnym potencjałem jak Scarlet Witch, było zabiegiem co najmniej głupim. Dodajmy do tego jeszcze, że film jechał tylko na napięciu, niczym innym. W porównaniu do poziomu jaki stworzyła pierwsza część, to druga była dla mnie jak spadek jakości o 70%. Postacie nie były zbyt przekonujące, a film dosyć słaby i przewidywalny, a mało tego wcale nie specjalnie długi. Byłem na tym filmie w kinie IMAX i żałuję wydania na to pieniędzy, pomimo, że kochałem Marvela. W tym samym czasie powiem jeszcze, że Eternals pomimo krytyki ludzi, bardzo mi się podobało ponieważ przedstawiało oryginalny koncept - istoty o wyższej świadomości w konflikcie między światem, który kochają, a "Boską istotą" której służą. Konflikty moralne na wysokim poziomie. Szczerze mówiąc już wolę takich Eternals z powodu głębi psychologicznej pomimo, że akcja była za szybka w tym filmie i nie zdążyła zbudować przywiązania do postaci, by to jakkolwiek przejmowało co się z nimi działo. Wypadają oni dla mnie jak "prawie bogowie" dużo lepiej niż przedstawienie Zeusa w Thorze, gdzie moża było wybrać historię, w których był dla Thora jak drugi ojciec  w pewnym momencie. No cóż zobaczymy w jaką stronę pójdą dalej. Jak dla mnie Marvel jedzie już tylko na marketingu, marce i efektach. Niestety głębia postaci oraz oryginalność fabularna znacznie spadła. Trzymam kciuki za poprawę!

A ja się nie zgodzę co do Eternals. Zbyt dużo postaci, o których nic nie wiemy. Film jest nudny, płytki, bez polotu, silący się na dramat. Motywacja też wyjęta z dupy: Ikarus - bo tak trzeba, Sprite - bo nienawidzi ludzi, ponieważ oni mogą dorosnąć. Jakby ten film rozbić np. na serial to może by było lepsze. No i reżyserka kilka dni po premierze, dowaliła megaspoilerem, mówiąc kim jest druga osoba w pierwszej scenie po napisach. Ogólnie film jest najgorszym filmem zaraz obok Czarnej Pantery.

Karanthir666 napisał:

4 faza to porażka. Poza Shag-Chi i Strangem, cała reszta okazała się średniakami bądź fiaskiem. Mowa oczywiście o filmach. Wiem, że był jeszcze Spider-Man, ale ten film się broni jedynie crossoverem.

Co do Shang-Chi się zgodzę, ale Strange? Oj na pewno nie. W porównaniu do pierwszej części, gdzie bohater przechodzi transformację, wszystko posiada jakąś głębie, to druga część świeciła tylko efektami, scenariusz był bardzo słaby, fabuła była całkowicie znana po trailerach. Mało tego, szybkie uśmiercenie postaci z tak potężnym potencjałem jak Scarlet Witch, było zabiegiem co najmniej głupim. Dodajmy do tego jeszcze, że film jechał tylko na napięciu, niczym innym. W porównaniu do poziomu jaki stworzyła pierwsza część, to druga była dla mnie jak spadek jakości o 70%. Postacie nie były zbyt przekonujące, a film dosyć słaby i przewidywalny, a mało tego wcale nie specjalnie długi. Byłem na tym filmie w kinie IMAX i żałuję wydania na to pieniędzy, pomimo, że kochałem Marvela. W tym samym czasie powiem jeszcze, że Eternals pomimo krytyki ludzi, bardzo mi się podobało ponieważ przedstawiało oryginalny koncept - istoty o wyższej świadomości w konflikcie między światem, który kochają, a "Boską istotą" której służą. Konflikty moralne na wysokim poziomie. Szczerze mówiąc już wolę takich Eternals z powodu głębi psychologicznej pomimo, że akcja była za szybka w tym filmie i nie zdążyła zbudować przywiązania do postaci, by to jakkolwiek przejmowało co się z nimi działo. Wypadają oni dla mnie jak "prawie bogowie" dużo lepiej niż przedstawienie Zeusa w Thorze, gdzie moża było wybrać historię, w których był dla Thora jak drugi ojciec  w pewnym momencie. No cóż zobaczymy w jaką stronę pójdą dalej. Jak dla mnie Marvel jedzie już tylko na marketingu, marce i efektach. Niestety głębia postaci oraz oryginalność fabularna znacznie spadła. Trzymam kciuki za poprawę!

4 faza to porażka. Poza Shag-Chi i Strangem, cała reszta okazała się średniakami bądź fiaskiem. Mowa oczywiście o filmach. Wiem, że był jeszcze Spider-Man, ale ten film się broni jedynie crossoverem.