Kondensator w karcie poszedł z dymem

Paweł Rudy
2025/08/28 22:16
0
0

Nowy RTX 5090 postanowił wybuchnąć.

Użytkownik Reddita RoboDogRush podzielił się historią, jak podczas późnonocnej pracy, jego topowa karta graficzna NVIDII nagle wyświetliła ostatnie piksele i się wyłączyła. Koniec ray tracingu, czy neural renderingu i to w dosłownym znaczeniu. To nie była znana historia o topiących się złączach, tylko coś większego, a mianowicie eksplodujący kondensator.

Kondensator w karcie poszedł z dymem

Jeśli kiedykolwiek obudził Cię kiedyś nagły trzask w środku nocy, znasz to uczucie. Teraz wyobraź sobie monitor, który gaśnie, zapach spalenizny i dźwięk iskier wychodzący z komputera. To nie jest ta „immersyjna” rozrywka, którą nam obiecywała NVIDIA.

Pechową kartą była PNY RTX 5090 ARGB OC. Według użytkownika karta nie przegrzewała się i była zasilana mocnym zasilaczem 1300 W z natywnym przewodem 12VHPWR. Na papierze wszystko wyglądało dobrze, aż do momentu awarii.

O 2 w nocy pracowałem nad montażem filmu, gdy obok mnie wybuchła petarda. Zerwałem się z krzesła, było tak głośno. Ekran zrobił się czarny, z obudowy buchały iskry i dym, a w pomieszczeniu unosił się zapach spalenizny.

Kiedy chaos ucichł, wyciągnąłem moją kartę graficzną PNY ARGB OC 5090 i znalazłem przepalony kondensator. Wybuchł z taką siłą, że wygiął radiator, nad którym był umieszczony.

GramTV przedstawia:

Wybuchające kondensatory nie są niczym nowym, ale częściej zdarzało się to w starszych kartach i monitorach. W przypadku flagowej karty pobierającej do 575 W podczas renderowania ryzyko wydaje się dziś dużo większe niż kiedyś.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!