Keanu Reeves chciał zabić Johna Wicka już w drugim filmie. Wymyślił brutalny sposób

Radosław Krajewski
2023/11/08 18:00
3
0

Aktor chciał mieć pewność, że widzowie nie będą spekulować o ewentualnym powrocie bohatera.

Niejednoznaczne zakończenie Johna Wicka 4 pozostawiło fanów z wieloma pytaniami. Nie ma jednak wątpliwości, że Keanu Reeves powróci w kolejnej części serii, nad którą pracować będzie Chad Stahelski. Reżyser przyznał, że ma pomysły nawet na łącznie dziewięć części serii, ale żadna historia dla Johna Wicka 5 jeszcze nie powstała. Reeves jednak nie wierzył, że uda im się zrobić z Johna Wicka całą serię. Producent Basil Iwanyk w najnowszym wywiadzie ujawnił, ze Reeves zaplanował brutalną śmierć swojej postaci już drugiej odsłonie.

Keanu Reeves chciał zabić Johna Wicka już w drugim filmie. Wymyślił brutalny sposób

Keanu Reeves chciał, aby John Wick stracił głowę

Już od Johna Wicka 2 Chad Stahelski i Keanu Reeves zastanawiali się, jak uśmiercić głównego bohatera. Aktor chciał, aby John Wick dosłownie stracił głowę. Iwanyk jednak porzucił ten pomysł, który wydawał mu się zbyt przesadzony.

Przychodzili do nas na po drugim, trzecim i czwartym filmie. Te produkcje po prostu pokonują fizycznie Keanu. W sposób, którego ludzie nigdy nie zrozumieją, ponieważ to nie jest tylko praca na planie. Trenuje przez trzy, cztery, a nawet pięć miesięcy przed rozpoczęciem zdjęć. W każdej części jest trochę Danny'ego Glovera z Zabójczej broni, który mówi: „Jestem za stary na to gó***”. I przy każdym filmie Keanu mówi: „To jest moment, w którym umrę. Mam dość”. Zawsze nagrywamy różne wersje. W jednej z nich jest całkowicie żywy, w drugiej nie jest to jasne, a w trzeciej po prostu umiera. Wiesz co mam na myśli? I pamiętam, że jak pracowaliśmy przy Johnie Wicku 2, to Keanu powiedział: „Oto co się stanie. Odetną mi głowę”. A ja na to: „Nie ma na to szans”.

GramTV przedstawia:

Trzeba przyznać, że byłoby to spektakularne odejście Johna Wicka, ale jednocześnie oznaczałoby to jego przegraną. Raczej nikt sobie nie wyobraża, że taki bohater mógłby odnieść aż taką porażkę. Chociażby z tego względu scenariusz rodem z serii filmów o Nieśmiertelnym nie jest możliwy.

Komentarze
3
koNraDM4
Gramowicz
09/11/2023 19:57
dariuszp napisał:

Osobiście uważam że ta seria nie ma potencjału i już dawno przesadzili kiedy się okazało że co ulicę sobie siedział płatny zabójca w całym mieście. I tak w każdym mieście. Film był najlepszy w pierwszej części. 

Osobiście lubię dwójkę za kilka scen ale trójkę i czwórkę już można uznać za niepotrzebne dorabianie ideologii (choć nie powiem kilka scen, w tym ta ze strzelbą właśnie było wartych przemęczenia się przez film)

Yarod
Gramowicz
09/11/2023 15:32
dariuszp napisał:

Osobiście uważam że ta seria nie ma potencjału i już dawno przesadzili kiedy się okazało że co ulicę sobie siedział płatny zabójca w całym mieście. I tak w każdym mieście. Film był najlepszy w pierwszej części. 

Druga część była niepotrzebna. 

Trzecia część... w zasadzie też ale dobrze wspominam Halle Berry i psy. Szczególnie psy.

Czwarta część... wg mnie była słaba. Ślepy zabójca to już była kompletna przesada. Jedyne co dobrze wspominam z tego filmu to strzelbę z ognistym oddechem. To prawdziwa amunicja btw. Zastanawia mnie tylko skąd John jej tyle miał no ale "rule of cool" więc przestałem o tym myśleć. 

Kompletnie nie widzę sensu na piątą. Dodatkowo film kończy się jak się kończy i myślę że można to tak zostawić.  

Prawda. Ja ostatnio próbowałem, przy okazji czwartej części obejrzeć od początku i tylko jedynkę trawię. Reszta to dla mnie już za dużo bzdurnej akcji i mitologia też do mnie nie dotarła

dariuszp
Gramowicz
08/11/2023 23:09

Osobiście uważam że ta seria nie ma potencjału i już dawno przesadzili kiedy się okazało że co ulicę sobie siedział płatny zabójca w całym mieście. I tak w każdym mieście. Film był najlepszy w pierwszej części. 

Druga część była niepotrzebna. 

Trzecia część... w zasadzie też ale dobrze wspominam Halle Berry i psy. Szczególnie psy.

Czwarta część... wg mnie była słaba. Ślepy zabójca to już była kompletna przesada. Jedyne co dobrze wspominam z tego filmu to strzelbę z ognistym oddechem. To prawdziwa amunicja btw. Zastanawia mnie tylko skąd John jej tyle miał no ale "rule of cool" więc przestałem o tym myśleć. 

Kompletnie nie widzę sensu na piątą. Dodatkowo film kończy się jak się kończy i myślę że można to tak zostawić.  




Trwa Wczytywanie