Legendarny kompozytor nie czeka na wyniki finansowe drugiej odsłony Diuny i już zaczął pisać muzykę do kolejnego filmu.
Z ocen widzów, którzy już obejrzeli Diunę: Część druga jasno wynika, że film to ogromny sukces. W naszej recenzji przyznaliśmy mu 10 punktów, a więc maksymalną możliwą ilość, co nie zdarza się często. Wielu innych krytyków również hojnie oceniało widowisko Villeneuve’a i ciepło wyrażało się o jego powrocie do Arrakis.
Jednak entuzjazm recenzentów nie wystarczy. Teraz widzowie muszą zagłosować swoimi portfelami i kupując bilety udowodnić wytwórni, że powinna powstać trzecia część tego epickiego widowiska. Jeśli pieniądze na koncie będą się zgadzały, jest wielka szansa, że powstanie ekranizacja Mesjasza Diuny.
Jedną z osób, która postanowiła nie czekać na publikację wyników finansowych jest Hans Zimmer i jak powiedział Variety, już zaczął pisać muzykę do trzeciej części filmu.
Denis przychodzi drugiego dnia zdjęć, bez słowa kładzie na moim biurku Mesjasza Diuny i wiem, dokąd zmierzamy, i wiem, że jeszcze nie skończyliśmy.
Kompozytor wielokrotnie podkreślał, że powieść Franka Herberta z 1965 roku wywarła ogromny wpływ na niego w młodości i uwielbia ją do dzisiaj. Nigdy nie oglądał adaptacji filmowej Davida Lyncha z 1984 roku, a raczej „zrobił ten film we własnej głowie”.
