Autor przyznał, w czym leży problem, że serialowa branża nie radzi sobie z adaptacjami słynnych powieści fantasy.
Niemal każda platforma streamingowa chciała mieć swoją Grę o Tron, ale każda z tych prób spełzła na niczym. Zarówno Wiedźmin, jak i Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy, a także Koło Czasu zawiodły oczekiwania fanów, stając się przykładami zmarnowanego potencjału. Tego samego zdania jest jeden z najważniejszych współczesnych pisarzy fantasy, czyli Brandon Sanderson. Autor takich cyklów powieści, jak Ostatnie Imperium, Archiwum Burzowego Światła oraz Koła Czasu w rozmowie z serwisem Polygon odniósł się do nieudanych ekranizacji fantasy z ostatnich lat. Pisarz skomentował zarówno Wiedźmina, jak i Władcę Pierścieni od Amazonu, wprost przyznając, że takie osoby jak Henry Cavill są błogosławieństwem każdej produkcji, ale zazwyczaj ich głosy są ignorowane przez producentów.
Wiedźmin – Henry Cavill
Brandon Sanderson krytykuje znane seriale fantasy od Netflixa i Amazona
Platformy streamingowe mają duży problem z epickimi fantasy i to mnie martwi. Pierścienie Władzy i Koło Czasu nie poszły tak dobrze, jak oczekiwałem. Cień i kość przetrwało tylko dwa sezony, chociaż pierwszy sezon był bardzo dobry. Streaming nie odkrył jeszcze, jak zabrać się za takie ekranizacje.
Następnie Sanderson stwierdził, że chętnie zekranizowałby swoje kolejne powieści, ale nawet nieograniczone budżety nie dają gwarancji, że wyjdzie z tego coś dobrego. Za przykład podał Pierścienie Władzy.
Nieskończony budżet, aby zrobić to po swojemu? Zdecydowanie wybrałbym Archiwum Burzowego Światła i zrobiłbym to w którymś z serwisów streamingowych. Myślę, że mając nieograniczony budżet i nieograniczoną kontrolę twórczą, mógłbym stworzyć coś naprawdę dobrego. Ale kto wie? To znaczy, Pierścienie Władzy zasadniczo to miały i nie jest to zbyt dobre. Są w porządku, ale czy tego właśnie chcesz?
GramTV przedstawia:
Pisarz stwierdził, że serialowe fantasy źle zareagowały na zbyt duży nadzór ze strony producentów. Sanderson uważa, że większą rolę przy takich produkcjach powinny odgrywać osoby z wizją, takie jak Henry Cavill przy Wiedźminie.
Naprawdę myślę, że kluczowym członkiem jest filmowiec z wizją. Epickie fantasy słabo zareagowało na zbyt duży nadzór ze strony producentów i dyrektorów studiów. Myślę, że to był główny problem Wiedźmina. Chociaż mieli tego wizjonera i był nim Henry Cavill, to oni nie chcieli go słuchać. Więc skończyło się tak, jak się skończyło.
Warto wspomnieć, że obecnie Amazon przygotowuje się do premiery trzeciego sezonu Koła czasu. Nowe odcinki na Prime Video zadebiutują już 13 marca bieżącego roku.
Sam miałem okazję zaobserwować i to nie raz jak przylazł jakiś spec od DEI i zaczął opowiadać te swoje farmazony. Odezwiesz się jako niższej rangi pracownik? A po co ryzykować etatem? Powiesz coś nie tak, to dostaniesz na ryj wypowiedzenie, więc zaciskasz zęby i robisz swoje.
Tu się zgadzam. Powiesz "coś nie tak" - rozmowa z HR albo gorzej. Natomiast z tymi firmami jest taki mechanizm że najpierw zatrudniają takie osoby, różnego rodzaju "specjalistów" od DEI, a ci sprowadzają więcej osób tak myślących i zanim się obejrzysz nie bardzo możesz się z tego wycofać bo przeniknęli szeregi firmy. Ale ta "zmiana kursu" polega na tym że duże firmy już na poziomie całego korpo zaczynają rezygnować z programów DEI, ot choćby taki Wallmart.
fenr1r
Gramowicz
23/01/2025 13:04
wolff01 napisał:
Najśmieszniejsze jest to że wygrał Trump i media coraz śmielej "rozliczają" ostatnich parę lat. Fajnie że Sanderson o tym mówi tylko że jak przy okazji ekranizacji Wiedźmina mówiono dokładnie to samo to było to kompletnie ignorowane.
Może zarządy i prezesi spostrzegli się, że bilans się nie zgadza i że to całe DEI kiepsko się sprzedaję. Następuje zwrot narracji, tylko szkoda, że zamiast zdrowej równowagi zapowiadania się totalne wychylenie w drugą stronę.Zresztą to nie dotyczy tylko filmów i gier, ale całego korpo-świata. Sam miałem okazję zaobserwować i to nie raz jak przylazł jakiś spec od DEI i zaczął opowiadać te swoje farmazony. Odezwiesz się jako niższej rangi pracownik? A po co ryzykować etatem? Powiesz coś nie tak, to dostaniesz na ryj wypowiedzenie, więc zaciskasz zęby i robisz swoje.
wolff01
Gramowicz
23/01/2025 12:19
Najśmieszniejsze jest to że wygrał Trump i media coraz śmielej "rozliczają" ostatnich parę lat. Fajnie że Sanderson o tym mówi tylko że jak przy okazji ekranizacji Wiedźmina mówiono dokładnie to samo to było to kompletnie ignorowane. Cavill zachował się bardzo w porządku bo otwarcie nie prał brudów, ale dał do zrozumienia że problem nie leżał w "niezadowolonych" fanach, tylko w realizacji i "wizji artystycznej" serialu z którą się nie zgadzał więc odszedł. Jest też jedną z niewielu osób w branży która nie powiela popularnej narracji na temat "kultury toksycznych fanów", jako odpowiedzi na problemy adaptacji - https://www.youtube.com/watch?v=4dK1vo5bTdI.
Miejmy nadzieje że Henry będzie miał duży wpływ na W40k i dostaniemy serial/adaptacje zgodne z lore. Gram teraz w Space Marine 2 i naprawdę - da się to zrobić tylko trzeba chcieć. Musiał tam chyba mocno tupnąć nogą bo doszli do porozumienia w ostatniej chwili a Cavill wielokrotnie udowadniał że ma zdrowe podejście.