Fabuła The Last of Us Part 2 do wymiany. Nowa inicjatywa społeczności

LM
2020/06/24 14:10

Przeszło 11 tysięcy osób podpisało się pod petycją o kompletny remake fabuły The Last of Us 2. Nie żeby miało to cokolwiek zmienić, ale oddaje skalę niezadowolenia.

Wygląda na to, że społeczność szybko nie pogodzi się z warunkami wyreżyserowanej przez Neila Druckmanna historii w The Last of Us Part 2. Po ogromnej fali negatywnych recenzji w serwisie Metacritic przyszła pora na nieco inne działania – niezadowolona z fabuły społeczność przygotowała petycję w sprawie całkowitej zmiany historii The Last of Us Part 2. Ta w ciągu zaledwie trzech dni zebrała już przeszło 11 tysięcy podpisów, a zdaje się, że fanów najbardziej rozsierdził los, jaki Joelowi zgotowało Naughty Dog.

Fabuła The Last of Us Part 2 do wymiany. Nowa inicjatywa społeczności

Sama treść petycji zawiera istotne dla fabuły spojlery, więc zalecamy ostrożność. Ostatecznie nie ma co liczyć na to, że tego typu inicjatywa odniesie jakikolwiek skutek, ale pokazuje, że niektórzy gracze mieli własny pomysł na dalsze losy Ellie i Joela. W chwili pisania wiadomości średnia użytkowników Metacritic dla The Last of Uu Part 2 wynosi 4.3 dla – uwaga – prawie 75 tysięcy opinii. Jeśli liczba ocen oddaje skalę komercyjnego sukcesu gry, to Sony ma z pewnością dużo powodów do zadowolenia, nawet w obliczu takiej krytyki.

GramTV przedstawia:

The Last of Us Part 2 ukazało się 19 czerwca na PlayStation 4. Gra zmierza również na PlayStation 5, ale jeszcze bez konkretnej daty premiery.

Komentarze
22
koNraDM4
Gramowicz
25/06/2020 04:25
koNraDM4 napisał:

Otóż co do tego chłopaka (Lev chyba) mam taką teorię, że skoro wołali na niego Lily itd. to znaczy tyle, że zrobili z niego kurtyzanę czy coś podobnego. A właśnie co do odpuszczenia Abby to też głupia sprawa bo wybiła (Ellie) tyle osób by dokonać zemsty, nawet przypadkiem ciężarną, Jessie zginął, Tommy prawie zginął, Dina była zagrożona, Ellie oberwała równo, a na koniec odpuszcza Abby bo ona nie jest taka jak ci co zabili Joego i nie wiem czy to nie udolne scenariopisarstwo czy ukłon w stronę kina lat 80 gdzie dopakowany koks wybijał prawie całą prywatną armię, a głowie całej tej organizacji oszczędzał życie bo nie jest taki jak ten gość; wyszło to słabo i marnie kończyło całą marną historię - jak sam napisałeś ruszyła za Abby aby się nabiegać, namęczyć i ostatecznie odpuścić.

Nie wiem czy tu jest edycja, nie mogłem znaleźć. Ukończyłem grę i teraz mogę powiedzieć tylko, że zapomnij o tym co pisałem o tym chłopaku bo jednak potem jasno mówią, że to dziewczyna, która czuje się bardziej chłopcem stąd Liliy/Lev

koNraDM4
Gramowicz
24/06/2020 21:50
piomink napisał:

@konradm4

Dokładnie tak! Owen i Mel zginęli kompletnie niepotrzebnie, podobnie jak ta chubby girl która grała w hotline miami na ps vita. Wszystko na własne życzenie i własną głupotę.

Co do Nory - po prostu scena kończy się po kilku uderzeniach rurką, ale można się domyślić, że Ellie ją dalej tłukła i przesłuchiwała aż w końcu wyciągnęła z niej informację.

Nie wiem też czemu Ellie ruszyła za Abby po raz kolejny na prośbę Tommyego skoro morderstwo ciężarnej już powinno ją nauczyć, że nie warto było. Liczyła, że to usunie złe wspomnienia Joela? Ale to wspomnienie Joela ją ostatecznie odwiodło od utopienia Abby.

P.S. Najpierw myślałem, że Abby to konwersja z faceta na kobietę ale po 1 skąd by wzięli hormony do tego a po 2 były flashbacki małej Abby i tam też już była dziewczyną, do tego mocno przypakowaną więc chyba tylko ten wygolony chłopak z "blizn" był po zmianie płci w jakiś sposób (nie było widać po nim piersi, ale w obozie zwracano się do niego jak do dziewczyny i atakowano go za zgolenie głowy co wolno było tylko facetom więc nie wiem)...

Otóż co do tego chłopaka (Lev chyba) mam taką teorię, że skoro wołali na niego Lily itd. to znaczy tyle, że zrobili z niego kurtyzanę czy coś podobnego. A właśnie co do odpuszczenia Abby to też głupia sprawa bo wybiła (Ellie) tyle osób by dokonać zemsty, nawet przypadkiem ciężarną, Jessie zginął, Tommy prawie zginął, Dina była zagrożona, Ellie oberwała równo, a na koniec odpuszcza Abby bo ona nie jest taka jak ci co zabili Joego i nie wiem czy to nie udolne scenariopisarstwo czy ukłon w stronę kina lat 80 gdzie dopakowany koks wybijał prawie całą prywatną armię, a głowie całej tej organizacji oszczędzał życie bo nie jest taki jak ten gość; wyszło to słabo i marnie kończyło całą marną historię - jak sam napisałeś ruszyła za Abby aby się nabiegać, namęczyć i ostatecznie odpuścić.

piomink
Gramowicz
24/06/2020 20:37

@konradm4

Dokładnie tak! Owen i Mel zginęli kompletnie niepotrzebnie, podobnie jak ta chubby girl która grała w hotline miami na ps vita. Wszystko na własne życzenie i własną głupotę.

Co do Nory - po prostu scena kończy się po kilku uderzeniach rurką, ale można się domyślić, że Ellie ją dalej tłukła i przesłuchiwała aż w końcu wyciągnęła z niej informację.

Nie wiem też czemu Ellie ruszyła za Abby po raz kolejny na prośbę Tommyego skoro morderstwo ciężarnej już powinno ją nauczyć, że nie warto było. Liczyła, że to usunie złe wspomnienia Joela? Ale to wspomnienie Joela ją ostatecznie odwiodło od utopienia Abby.

P.S. Najpierw myślałem, że Abby to konwersja z faceta na kobietę ale po 1 skąd by wzięli hormony do tego a po 2 były flashbacki małej Abby i tam też już była dziewczyną, do tego mocno przypakowaną więc chyba tylko ten wygolony chłopak z "blizn" był po zmianie płci w jakiś sposób (nie było widać po nim piersi, ale w obozie zwracano się do niego jak do dziewczyny i atakowano go za zgolenie głowy co wolno było tylko facetom więc nie wiem)...




Trwa Wczytywanie