Twórca Battlefield V Firestorm o rywalizacji z Apex Legends: "jest dość miejsca dla obu gier"

EA kilka miesięcy temu wydało Apex Legends, które błyskawicznie zyskało popularność. 25 marca Battlefield V otrzyma tryb battle royale - Firestorm (Burza Ognia). Może wydawać się to dziwną decyzją, ale John Stanley, starszy projektant w Criterion Games (studiu opracowującym Firestorm) twierdzi, że jest dość miejsca dla obu gier.

- Apex jest niesamowite i są ludzie w biurze Criterion Games, którzy grają w ten tytuł. Sam też gram i uważam, że Respawn stworzyło fantastyczną grę, jest ona naprawdę bardzo dobrze zrobiona. Myślę też, że w tym samym ekosystemie zdecydowanie jest miejsce zarówno dla nas, jak i dla Apex. Firestorm i Apex bardzo się od siebie różnią. Respawn podchodzi do Apex jak do hero shootera, natomiast my skupiamy się na walce. Mamy styl gry typu papier-kamień-nożyce, klasyczny dla Battlefielda, mamy też pojazdy. Gra jest dużo bardziej napięta, ale mamy w niej sporo zabawy.

Firestorm będzie darmowym dodatkiem do Battlefielda V, jednak aby zagrać, trzeba kupić podstawkę. Sprzedano około 7,5 miliona kopii Battlefielda V, a więc liczba potencjalnych rywali będzie mniejsza niż w Apex Legends (po które sięgnęło ponad 50 milionów graczy) czy Fortnite (z wynikiem 250 milionów).

Stanley dodał, że to bardzo ważne, by Firestorm się ukazało i stało się częścią Battlefielda V. Jest ono na różne sposoby połączone z podstawką, czy to przez broń czy pojazdy, czy też zdobywane doświadczenie powiązane z innymi trybami, i że gracze Battlefielda będą mieli okazję doświadczyć czegoś nowego. Zapytany przez VG247 o dalszą przyszłość i możliwość udostępnienia Firestorm jako samodzielnej gry free-to-play, oświadczył, że obecnie nie ma planów tego typu.