Tym wideo Donald Trump straszy Amerykanów. Krótki film pełen brutalnych scen z gier

Dla mnie ten filmik to czysta hipokryzja i "lekka" manipulacja. Nie ma w tym filmiku niczego takiego czego nie można zobaczyć w setkach filmów emitowanych w TV i to jeszcze niekoniecznie wieczorem.

NemoTheEight

Bawi mnie zawsze niezmiernie, kiedy ktoś wali tutaj wykład co najmniej, jakby zaliczył pięć doktoratów, a przy tym nie potrafi ułożyć i napisać choćby jednego zdania poprawnie.

Podobny klip można sklecić z różnych filmów nie koniecznie takich dobitnia stawiających na piedestale brutalną przemoc. A swoją drogą zastanawiam się dlaczego ci wszyscy ludzie walczący z rożny środkami przekazu jak gry muzyka czy inne żekomo ich zdaniem szkodzących młodzieży to bałwany. Czy ci ludzie to faktycznie bezmózgi czy ich bezmózgowie to gra mająca jakiś cel? Czy by zaistnieć jako obrońca moralności walczący z wszelkimi środkami szkodzącymi młodzieży trzeba być zakutym łbem? 

Dobra moment, nikt naprawdę nie podłapał tego, że jakaś organizacja dbając o swoje interesy wpłaciła na kampanię kandydata na prezydenta 30 milionów? To nie podchodzi pod paragrał? Słuchaj wrzucimy Ci hajs a potem jak już będziesz prezydentem to wiesz bedziesz pro paleniu szlugów, bo my robimy szlugi i będziesz spoty puszczać w tv przeciwko jedzeniu KFC, a o szlugach nic ok? Lol.

Karfein napisał:

Goozer86 napisał:

"Zabawne" jest to, że ta tak zwana poprawnośc polityczna o wiele mniej czepia się zabijania w grach i to na różne sposoby. Za to jak w grze pokaże sie kawałek cycka to już afera. Może gdyby było na  odwród to Amerykanie zamiast zabijania się poprosty więcej by się bzykali. "Make love, not war"

 

^ This. Zabijanie z zimną krwią? PEGI 12+. Zabijanie z wyjątkową brutalnością? Może PEGI 16+. Ułamek centymetra kwadratowego sutka, poza tym totalne ecchi, zero przemocy? PEGI 18+.

Jakoś trzeba kontrolować liczbę populacji na świecie, nie? :P

Ta. "PEGI 18+" Jak w Mass Effect, grze 18+ pokazali kawałek gołego tyłka i seks 2 gołych ludzi to sie zrobiła miedzynarodowa afera do tego stopnia, zę w ME 2 seks bł w ubraniach, a w Dragon Age w bieliźnie. mimo, że w czasach akcji DA ludzie nie nosili bielizny.

Jest bardoz prosta przycyzna obwiniania gier. Sa 2 opcje spojrzenia na problem:

1. Gry są złe i nalezy je obwinic, zakazać i tyle.

2. Prblem jest złożony i ma wiele przyczyn, w tym wynikajaće z prolemów społecznych/wychowawczych, wieć trzeba zaplanować, przygotować, sfinansować i zrealizować badania na ten temat, które wyłonią co mozna z tym zrobić, a później zaplanować, przygotować, sfinansowac i zrwalizować szeroko zakrojone kompleksowedziałanie majaće na celu eliminacje lub ograniczenie problemu. A przede wszystkim trzeba przyznać, że winni są rodizce, nauczyciele i zaniedbania ze strony władź. Jak to by wygladało? Przyznać, że w niektórych wypadkach problem przesladowania dzieci w skzołach jest tak duży i tak zamiatany pod dywan przez nieudolnyc nauczycieli, że prowadiz do zaburzeń i "zemsty" w postaci strzelaniny na oślep bez patrzenia, że giną niewinni (bo strzelec obwinia ogół za swoje cierpienie)? Że rodizce nie interesują się swoimi dziećmi? No nie. Lepiej wskazać kozła ofiarnego. Problemu to nie rozwiaże, ale fajnie sie wszyscy poczują, bo i nie oni winni i coś sie zrobiło (zakazało sie gier, ub ograniczyło ich sprzedaż).

Do tego mamy statystyki i .śledźtwa potwierdzajace, że winny grłą, co jest niemal truizmem biorąc pod uwagę jak popularne są gry jako rozrywka. Tylko pytanie. Skoro większość Amerykanów gra, to dlaczego wiekszość nie zabija? Jeśli jedynym cyznnikiem błyby gry tokażdy gracz byłby niesamowicie brutalny i dopuszcał sie zaójstw lub pobić.

Straszne w c... xD

A tak na serio to lepiej nie przejrzy sobie jakie filmy puszczają w ich tv xp

E tam... seks jest bardziej niebezpieczny w grach...

Obejrzałem filmik. Nie zobaczyłem nic, czego nie widziałbym wcześniej tysiące razy w TV i internecie. 

Goozer86 napisał:

"Zabawne" jest to, że ta tak zwana poprawnośc polityczna o wiele mniej czepia się zabijania w grach i to na różne sposoby. Za to jak w grze pokaże sie kawałek cycka to już afera. Może gdyby było na  odwród to Amerykanie zamiast zabijania się poprosty więcej by się bzykali. "Make love, not war"

^ This. Zabijanie z zimną krwią? PEGI 12+. Zabijanie z wyjątkową brutalnością? Może PEGI 16+. Ułamek centymetra kwadratowego sutka, poza tym totalne ecchi, zero przemocy? PEGI 18+.

Jakoś trzeba kontrolować liczbę populacji na świecie, nie? :P

Do dziś nie miałem pojęcia o tym, że gry są tak brutalne o.O  Już nigdy żadnej nie włącze ! Koniec !

"Zabawne" jest to, że ta tak zwana poprawnośc polityczna o wiele mniej czepia się zabijania w grach i to na różne sposoby. Za to jak w grze pokaże sie kawałek cycka to już afera. Może gdyby było na  odwród to Amerykanie zamiast zabijania się poprosty więcej by się bzykali. "Make love, not war"

I nie pokazali postala gdzie można było gościa zaciukać łopatą, obszczać i podpalić, albo manhunta i zakładanie foliowej torby na łeb? Słabo /uploads/emoticons/smile.png" srcset="/uploads/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" /> 

24 minuty temu, Nalfein napisał:

No przecież wiadomo co jest winne. Facet chciał być macho, a dzisiaj nie wolno być macho. Potwierdził to ekspert socjologii, psychologii i innejlogii S. Serafin.

Skoro Serafin tak napisał, to musi być prawda! 

No przecież wiadomo co jest winne. Facet chciał być macho, a dzisiaj nie wolno być macho. Potwierdził to ekspert socjologii, psychologii i innejlogii S. Serafin.

Ja myślę, że ten cymbał już sam nie wie co gada, bo podobnie jak Reagan, cierpi na Alzheimera.