Dlaczego w grze Śródziemie: Cień Wojny Szeloba jest kobietą, nie pająkiem? - twórcy tłumaczą

Małgorzata Trzyna
2017/08/18 17:10

Nie wszyscy fani z entuzjazmem przyjęli wieść, że Szeloba w grze pojawi się pod postacią kobiety.

Dlaczego w grze Śródziemie: Cień Wojny Szeloba jest kobietą, nie pająkiem? - twórcy tłumaczą

Szeloba w uniwersum Śródziemia stworzonym przez J.R.R. Tolkiena jest olbrzymią pajęczycą i choć nie służy Sauronowi, sama budzi grozę. W grze Śródziemie: Cień Wojny przyjmuje ona postać kobiety, o czym mogliśmy przekonać się, oglądając niedawny zwiastun. Decyzja twórców spotkała się z krytyką niektórych fanów serii, toteż Monolith Productions postanowiło wytłumaczyć, dlaczego Szeloba nie została przedstawiona w tradycyjny sposób.

GramTV przedstawia:

Jak wyjaśnia Michael de Plater z Monolith Productions, Szeloba to córka Ungolianty - złego ducha przybierającego postać pająka. Szeloba, podobnie jak matka, ma postać pająka, z prostego powodu: wzbudza grozę. Najważniejsze jest jednak to, że nie musi jej przybierać, równie dobrze może wyglądać jak kobieta. I właśnie tę formę wybiera, by łatwiej nawiązać kontakt z Talionem.

Śródziemie: Cień Wojny trafi na PC, PS4 i Xboksa One 10 października 2017.

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
27/08/2017 12:46
Bambusek napisał:

Kiedy pajęczyca sie parzy z pająkiem, potomstwem jest duch, który tylko może, ale nie musi, przybrać postać pająka - genetyka w Śródziemiu według Monolith. 

Sęk w tym, że Ungoliant nie była pająkiem. Jak na pająka bła za wielka i zbyt długowieczna. Poza tym widziałem w jakimś źrółe stwierdzenie, że to Umaiar. Umaiarowie nie są pająkami.

Usunięty
Usunięty
27/08/2017 12:40
Lukasxxz napisał:

Pff, też tajemnica- Szeloba stała się kobietą by była seksowna i gracze się podniecali. W następnej części spodziewajcie się seksownej orczycy.

No. Internetowe porno-przerobki z jająkami są dobre tylko w Japonii. A i tam wolą ośmiornice i inne mackowate.

Usunięty
Usunięty
27/08/2017 12:39
Danoniero napisał:
dariuszp napisał:

Skórka pająka w sklepie za jedyne 9.99. Chciałem cień wojny kupić ale nie będę wspierał mikropłatności w grze za 60 dolarów która jest dla 1 gracza.

To już zależy. W którejś tam części AC też były mikropłatności co wcale nie przeszkadzało przejść gry w 100% bez wydawania grosza, i wcale nie było to żmudne czy specjalnie utrudnione. Jest kilka takich gier i mikropłatności nie wadzą wcale. Ja osobiście poczekam, poczytam jak jest w rzeczywistości i wtedy podejmę decyzję.

Nie? Zapomniałeś o płatnych misjach, broni i strojach :)




Trwa Wczytywanie