Rodzinna Guillemot całkowicie rezygnuje z Gameloftu

Patryk Purczyński
2016/06/09 19:27
1
0

Po tym, jak Vivendi wykupiło większościowy pakiet akcji Gameloftu, rodzina Guillemot chce całkowicie odciąć się od firmy.

Rodzinna Guillemot całkowicie rezygnuje z Gameloftu

Rodzina Guillemot planuje odsprzedać pozostające w jej rękach 21,7 proc. akcji Gameloftu firmie Vivendi, gdy tylko procedura wykupu pakietu większościowego przez medialne konsorcjum dobiegnie końca. Byli właściciele studia specjalizującego się w tworzeniu gier na urządzenia przenośne podtrzymują, że "wrogie podejście Vivendi działa na niekorzyść Gameloftu, zarówno pod kątem jego aktywności, jak i zespołów".

Michel Guillemot, który do tej pory zajmował stanowisko dyrektora wykonawczego Gameloftu, w ubiegłym tygodniu złożył rezygnację. Funkcję tę będzie sprawował jeszcze do 29 czerwca. Tego dnia odbędzie się spotkanie, na którym przedstawieni zostaną nowi członkowie zarządu oraz strategia po przejęciu.

GramTV przedstawia:

Istnieje obawa, że Vivendi spróbuje przejąć także Ubisoft. Michel Guillemot zasiada w zarządzie spółki, a jego brat Yves jest jej dyrektorem wykonawczym. Pod koniec ubiegłego roku Vivendi wykupiło pakiet mniejszościowy akcji francuskiego giganta wydawniczego, ale jego władze zapewniają, że zrobią wszystko, by utrzymać niezależność.

Komentarze
1
MisioKGB
Gramowicz
10/06/2016 07:24

Do dzisiaj nawet nie wiedziałem, że Vivendi jest właścicielem większości akcji Canal +, w dodatku po sprzedaży akcji Acti Blizz posiada ich jeszcze 5 procent. Ubi zostało wykupione w 6 procentach, Vivendi to ogromna firma, nie dziwi fakt ich korporacyjnego wyrachowania i ucieczka Acti Blizz od francuskiego gigantaBtw Acti to przecież Kottick, który kąpiąc się w kozim mleku i śpiąc na dolarach nie mógłby pozwolić na choćby częściowe straty dla firmy. Gameloft z dochodem ponad 200 mln za ostatni rok wygląda blado przy 10 miliardach Vivendi. Ciekawostką jest to, że kadra zarządzająca, która stworzyła firma, gospodarzyła nią nieprzerwanie przez 16 lat aż do wykupu ponad 60% udziałów przez Vivendi. Nie dziwi więc niezadowolenie, choć pytanie czy ktoś ich do tego zmuszał?