Co by było, gdyby... Jak 2: Renegade powstał dzisiaj

Efekt na przykładzie odtworzonego w silniku Cryteka poziomu Pumping Station z Jak 2: Renegade możemy podziwiać poniżej.

Utalentowany koleżka zwany Floordanem mierzy jednak siły na zamiary i od razu prostuje: to tylko projekt dla zabawy, celem którego jest odtworzenie odwiedzanych lata temu miejsc w przystających do czasów szatach. Plany i motywy zdradził w oddzielonym nagraniu.

Jak 2: Reborn nie przerodzi się zatem w pełną grę, ale to kolejny sygnał dla Naughty Dog, że Jak i Daxter mają wierną grupę fanów. Fanów czekających na ich powrót i gotowych zrobić wszystko, by ten okazał się sukcesem. Jasne, w dzisiejszych czasach wesoła (choć w późniejszych odsłonach zgrabnie tonem żonglująca) platformówka nie ma marketingowego potencjału Uncharted czy The Last of Us. Jeśli jest jednak na świecie jedno studio zdolne rozbić bank grą tego typu, to jest nim właśnie Naughty Dog.