Nowy projekt Cliffa Bleszinskiego współfinansowany przez graczy?

- Gdyby to było możliwe, chciałbym się udać bezpośrednio do konsumentów, ale mając zapewniony bufor bezpieczeństwa w postaci finansowania zewnętrznego - zdradza Bleszinski. Oznacza to, że przed próbą pozyskania środków od graczy były pracownik Epic Games chciałby mieć zapewnione fundusze od firm venture capital bądź prywatnych inwestorów.

- Kickstarter to piękna, romantyczna sprawa, ale tam na każdy sukces przypada niestety dziesięć porażek. Sądzę, że jest możliwe odniesienie sukcesu wzorem Day-Z: udostępnienie płatnej alfy czy płatnego wczesnego dostępu, co daje społeczności możliwość wpłynięcia na kształt gry. Budujesz firmę w trakcie budowania gry, w trakcie budowania społeczności - wszystko dzieje się w tym samym czasie - dodaje projektant.

Nie będzie zatem specjalnym zaskoczeniem, jeśli nowa gra Cliffa Bleszinskiego po wejściu w fazę alfa trafi do programu Steam Early Access.