Sam Fisher niczym James Bond? Tego pragną twórcy

Paweł Pochowski
2013/07/13 19:00
9
0

Czy już niedługo Sam Fisher stanie się ikoną tajnego agenta specjalnego, zupełnie niczym James Bond?

Sam Fisher niczym James Bond? Tego pragną twórcy

Nie wiemy, czy to w ogóle możliwe, ale z całą pewnością marzą o tym twórcy gry - a już na pewno dyrektor kreatywny Splinter Cell: Blacklist, Maxime Beland.

- Naprawdę chciałbym, by Splinter Cell doczekało się świetnej kinowej serii i by było równie znane, co James Bond. Jest z nim kilka świetnych filmów w roli głównej, i są one dla nas oczywiście ważnym punktem odniesienia. Jednocześnie, mam ogromną ochotę na dobrze zrobiony film Splinter Cell. Wiem, że jeden jest teraz tworzony, a ludzie się z tego cieszą - powiedział Maxime Beland w rozmowie z GamesRadar.

Film osadzony w realiach Splinter Cell ogłoszono w zeszłym roku - w jego produkcji Ubisoft współpracuje z New Regency, a w Sama Fishera wcieli się znany z Incepcji Tom Hardy. Wspominaliśmy także o tym, że adaptacją serii na filmowe warunki zajmą się producenci Podziemnego Kręgu.

GramTV przedstawia:

- Sam Fisher to świetny bohater. Jest interesujący, odmienny i ma swój charakterystyczny znak w postaci gogli z trzema obiektywami. Także uniwersum Splinter Cella jest niesamowicie ciekawe. Myślę, że seria zasługuje na świetny film - dodał Beland.

Splinter Cell: Blacklist zadebiutuje 22. sierpnia w trzech wersjach: pecetowej, przeznaczonej na PlayStation 3 oraz Xbox 360. W sklepie gram.pl można składać przedpremierowe zamówienia na ten tytuł - dostępne są także wersje limitowane.

Komentarze
9
Bodzio-Gracz
Gramowicz
14/07/2013 19:56

Pierwsze części Sama Fishera były świetne, z czasem wydawania kolejnych seria zaczęła nieco upadać, ponieważ nie było już tego czegoś.Nic nie pozostaje, jak tylko czekać na nową część, która mam nadzieję okaże się udaną i świetną :-).

Usunięty
Usunięty
13/07/2013 23:51

Dla mnie Sam Fisher to taki Jack Bauer :P

Usunięty
Usunięty
13/07/2013 23:19
Dnia 13.07.2013 o 20:13, hans_olo napisał:

Raczej bliżej tutaj do Jasona Bourne''a jak dotąd.

Bourne w jakiś sposób wydaje się jeszcze wiarygodny, za to Bond to kompletny odlot z tymi zabawkami. Splinter Cell wydaje się być zawieszony gdzieś pomiędzy nimi, a z dwojga naprawdę wolę Jasona Bourne''a.




Trwa Wczytywanie