
Jak to często bywa w takich przypadkach - źródłem informacji jest profil jednego z pracowników studia na portalu LinkedIn. Po takim czasie i tyle różnych "wyciekach" nikt już chyba nie ma wątpliwości, jak bardzo są one "przypadkowe". Tak czy siak informacja o pracach nad "nieogłoszoną produkcją wyścigową" znalazła się w CV jednego z pracowników studia. Tuż obok informacji jakoby wydawcą gry był Electronic Arts i miała ona zadebiutować na rynku jeszcze w tym roku. Gdyby tego było mało - podobne rewelacje zawarte są w CV kolejnego z pracowników studia.
Wydaje się, że na nowego Burnouta byłoby zdecydowanie za szybko. Dopiero niedawno coś ruszyło się w tym temacie. Z drugiej strony czy Criterion dałby rade wydać NFS-a rok po roku? Jest to trochę wątpliwe. Będziemy trzymać rękę na pulsie i damy znać, jak tylko coś nowego pojawi się w tym temacie.