Moja prywatna gra roku - Metal Gear Solid HD Collection

Pisząc Metal Gear Solid HD Collection mam konkretnie na myśli odświeżone Metal Gear Solid 3, bo dwójka jest już chyba zbyt bardzo retro, bym się w nią wkręcił – nadal próbuję to zrobić, ale ciężko idzie.

W każdym razie - MGS HD Collection kupiłem tuż po premierze w wersji na PSV i choć grałem w wiele innych hitów przez cały rok, to jednak MGS 3 był grą, o której najwięcej myślałem. Nie dlatego, że bardzo lubię skradanki (jestem w nich strasznie kiepski); nie dlatego, że odpowiadał mi okres historyczny (nie jaram się jakoś specjalnie historią); ale dlatego, że bohaterów zbudowano z krwi i kości, a fabuła była dorosła, ciekawa i zaskakująca. W każdym razie jeśli lubicie, jak fakty mieszają się z fikcją w Assassin's Creed, to w MGS 3 (i pewnie inne odsłony też) również powinniście zagrać, bo tam jest tak samo, tylko lepiej.

Wkręcające są też te wszystkie survivalowe elementy – potrzeba spożywania posiłków i polowania na jedzenie, kilkuetapowe leczenie ran w warunkach polowych, czy też wreszcie kamuflowanie głównego bohatera: dobieranie koloru stroju i twarzy tak, by Snake jak najmniej wyróżniał się z tła.

Zarzuty, że ta gra jest momentami bardziej do oglądania, niż grania, są totalnie racjonalne, niemniej jednak wszystkie scenki są tak mistrzowsko zrealizowane, iż nawet jeśli trwają kilkanaście minut, to i tak ogląda się je z przyjemnością. Ba – długaśna sekcja finałowa trwała tyle, że w połowie musiałem podpiąć konsolę do ładowarki i grać przy gniazdku, ale grałem w nią/oglądałem ją z wypiekami na twarzy.

Może to trochę smutne, że na grę roku 2012 wybieram tytuł, który w pierwszej wersji do sprzedaży na świecie trafił osiem lat wcześniej, ale perełki trzeba doceniać, a tym jest ta gra w tym roku – świetnie zrobioną reedycją. To gra, która pomimo upływu lat nadal jest ciekawa, nowatorska, świeża. Wiele osób mówi, ze Kojima robi gry inne niż wszystkie i mają tu absolutną rację – no bo ile znacie gier, które sześć lat po swojej premierze i lekkim liftingu nadal prezentują się tak dobrze jak MGS 3? No właśnie.

W tym roku, z racji uruchamiania nowej wersji serwisu, niestety nie udało nam się zorganizować wyborów gry roku dla naszych użytkowników. Zamiast tego przygotowaliśmy serię wpisów od ekipy gram.pl prezentujących nasze prywatne gry roku i najbardziej wyczekiwane przez nas tytuły. Zachęcamy również do dzielenia się własnymi typami w komentarzach.

PS

Być może mogliście widzieć na GZ materiał wideo, w którym mówię, że moją grą roku jest Guild Wars 2 – podczas nagrania również wymieniłem MGS-a, ale później poproszono mnie o zmianę typu na „coś z tego roku”. Tak też zrobiłem (padło na GW2, do którego mam ogromny szacunek), ale moją prawdziwą grą roku jest właśnie MGS 3 HD. Dlaczego? Już wiecie.