Legenda branży: Musimy przestać kochać przesadnią przemoc

Patryk Purczyński
2012/06/15 11:57

Warren Spector bardzo krytycznie podchodzi do tematu przemocy w grach. Zdaniem legendarnego twórcy Deus Exa producenci zabrnęli za daleko, a brutalne sceny często są w złym guście.

Legenda branży: Musimy przestać kochać przesadnią przemoc

- Ultra-przemoc musi zostać powstrzymana. Musimy przestać ją kochać - nawołuje Warren Spector podczas rozmowy z dziennikarzami GamesIndustry. - Ani trochę nie przemawiają do mnie argumenty dotyczące efektów, uważam za to, że fetyszyzujemy przemoc, a w niektórych przypadkach łączymy ją nawet z młodzieńczym podejściem do seksualności. Uważam, że to po prostu jest w złym guście, a ostatecznie może nawet spowodować kłopoty - mówi.

W tej samej rozmowie Spector wspomina okoliczności swojego odejścia z Eidosu. Na targach E3 2004 otaczały, a zarazem przytłaczały go gry, które epatowały brutalnością. - Już wtedy sądziłem, że jest źle. Teraz jest gorzej niż źle. Za daleko się posunęliśmy - twierdzi.

GramTV przedstawia:

- Oczywiście, w Deus Ex też były momenty nacechowane przemocą, ale one były zaprojektowane po to - i nie wiem, czy udało się to osiągnąć - by gracze poczuli dyskomfort. Obecnie tego nie dostrzegam. Prezentujemy psychikę nastolatka i nazywamy ją dojrzałością. Czas już to zatrzymać. Cieszę się, że pracuję w Disneyu, gdzie nie tylko nie jestem do czegoś takiego zachęcany, ale wręcz nie wolno mi tego robić - dodaje Warren Spector.

Komentarze
73
Olamagato
Gramowicz
17/06/2012 17:53
Dnia 17.06.2012 o 16:14, Vojtas napisał:

Rekiny to ponad 400 gatunków, no chyba że masz na myśli żarłacze niebezpieczne dla człowieka, których jest zaledwie 5 gatunków. Ich populacja istotnie się zmniejsza.

To właściwie zupełnie nie na temat tego wątku, ale faktem jest, że człowiek jak wybił ponad 80% fauny i jakieś 60% flory na lądach, to właśnie zbliża się do tego wyniku również w Oceanach. Oczywiście w porównaniu do stanu sprzed ~3 tys. lat. Podobne wyniki osiągnął meteor, który wybił ptaki aka dinozaury. My ludzie naprawdę jesteśmy kataklizmem dla biologii tej planety.

Dnia 17.06.2012 o 16:14, Vojtas napisał:

Raczej nie, bo meduza ta rozprzestrzenia się skokowo, co świadczy o zwiększeniu świadomości na jej temat (została odkryta w latach 60.) - prawdopodobnie również "podróżuje" wraz ze statkami. :)

Jestem pewien, że w końcu znajdzie się biolog, który nagle ze zdziwieniem rozgłosi, że jedynym winowajcą jej wzrostu jest człowiek. Tak jak było to w każdym innym przypadku.OK. Kończę bo widzę, że temat się jakby wyczerpał.

Olamagato
Gramowicz
17/06/2012 17:53
Dnia 17.06.2012 o 16:14, Vojtas napisał:

Rekiny to ponad 400 gatunków, no chyba że masz na myśli żarłacze niebezpieczne dla człowieka, których jest zaledwie 5 gatunków. Ich populacja istotnie się zmniejsza.

To właściwie zupełnie nie na temat tego wątku, ale faktem jest, że człowiek jak wybił ponad 80% fauny i jakieś 60% flory na lądach, to właśnie zbliża się do tego wyniku również w Oceanach. Oczywiście w porównaniu do stanu sprzed ~3 tys. lat. Podobne wyniki osiągnął meteor, który wybił ptaki aka dinozaury. My ludzie naprawdę jesteśmy kataklizmem dla biologii tej planety.

Dnia 17.06.2012 o 16:14, Vojtas napisał:

Raczej nie, bo meduza ta rozprzestrzenia się skokowo, co świadczy o zwiększeniu świadomości na jej temat (została odkryta w latach 60.) - prawdopodobnie również "podróżuje" wraz ze statkami. :)

Jestem pewien, że w końcu znajdzie się biolog, który nagle ze zdziwieniem rozgłosi, że jedynym winowajcą jej wzrostu jest człowiek. Tak jak było to w każdym innym przypadku.OK. Kończę bo widzę, że temat się jakby wyczerpał.

Vojtas
Gramowicz
17/06/2012 16:14
Dnia 16.06.2012 o 22:04, Olamagato napisał:

Rekin jako gatunek zostanie wytrzebiony dlatego, że ludzie się go boją, a jednocześnie chcą z nim konkurować.

Rekiny to ponad 400 gatunków, no chyba że masz na myśli żarłacze niebezpieczne dla człowieka, których jest zaledwie 5 gatunków. Ich populacja istotnie się zmniejsza. A takie ataki jak u wybrzeży Egiptu kilka lat temu, wcale nie poprawiają sytuacji.

Dnia 16.06.2012 o 22:04, Olamagato napisał:

Meduzy o której piszesz nikt nie będzie wybijał z tego prostego powodu, że większość ludzi nie ma o niej żadnego pojęcia, a Ci, którzy mają nie będą w stanie z takiego maleństwa zrobić potwora (jakim może być) bo prawie nikt im w to nie uwierzy.

Wszystko do czasu zwiększenia liczby ofiar - w Australii świadomość nt. zagrożeń związanych z meduzami jest b. duża, na wszystkich kąpieliskach są dostępne butelki z octem, które dezaktywują toksyny znajdujące się na skórze i w ranie.

Dnia 16.06.2012 o 22:04, Olamagato napisał:

Pomijam już to, że rozprzestrzenia się dlatego, że ludzie wybili naturalnychwrogów tych meduz - właśnie przez głupotę.

Raczej nie, bo meduza ta rozprzestrzenia się skokowo, co świadczy o zwiększeniu świadomości na jej temat (została odkryta w latach 60.) - prawdopodobnie również "podróżuje" wraz ze statkami. :)




Trwa Wczytywanie