60 sekund treningu @ Arkhaor
Pierwsza gra, przy której płakałem. Och, nostalgia.
Pora na kolejny odcinek naszego cotygodniowego podsumowania - tego, które stawia Was, Gramowiczów, w samym centrum uwagi. Panie i Panowie, chłopcy i dziewczęta, płcie mieszane i płcie nijakie. Przed Wami czarodziejskie podsumowanie Waszego wysiłku z LOL.gram.pl #5!
Pierwsza gra, przy której płakałem. Och, nostalgia.
Rozliczymy się później, Lucas.
Jak my wszyscy, Radziu, jak my wszyscy...
Nie zapominaj o trzydniowym zaroście i fochowatej minie.
Kamaaan, nie liczy się ilość, ale jakość! Ale fakt, trochę szkoda, kiedy obie lecą z czasem na łeb na szyję.
Prawdopodobnie pierwszy LoL, przy którym się zaśmiałem. Szkoda tylko, że screenshot złapał mały błąd w tekście, ale taki cios w serce mogę jeszcze wybaczyć.
Good Guy Liqid - wstawia całkiem hermetyczny demotywator i przy okazji podrzuca linka wyjaśniającego całą sprawę.
Kto wie - może jeśli się wyjątkowo, ale to naprawdę wyjątkowo postaracie, to też tu traficie!
Co.