TOP 111: Miejsca 20 - 11

Redakcja gram.pl
2011/01/09 17:30

Jesteśmy już na ostatniej prostej przed metą. A na niej czekają zapewne dla niektórych ogromne niespodzianki... Dziś jednak zapraszamy do zapoznania się z miejscami 20 - 11

TOP 111: Miejsca 20 - 11

Dzisiejsza dziesiątka już niemal klaruje Wasze wszelkie typy. Nie bądźcie jednak tacy pewni, już jutro bowiem czeka Was sporo niespodzianek, które szybko zweryfikują i utną wszelkie komentarze na temat najlepszej gry pierwszej dekady XXI wieku według redakcji gram.pl.

Tymczasem zapraszamy do zapoznania się z miejscami 20 - 11. Wystarczy kliknąć na odsyłającą do artykułu czerwoną belkę.

GramTV przedstawia:

Komentarze
279
Tenebrael
Gramowicz
10/01/2011 23:22
Dnia 10.01.2011 o 23:09, Blasting_Power napisał:

Nie tyle chodzi mi o twoją subiektywną opinię tudzież jej zmianę, co o wewnętrzne sprzeczności... Dla mnie po prostu zarzucasz Wiedźminowi wiele wad, których w innych klasykach nie chcesz dostrzegać i tyle - błąd logiczny. Może tak naprawdę problemem jest to, że do tamtych gier masz sentyment, przez lata zapomniałeś o wadach i wyolbrzymiłeś zalety, a teraz próbujesz dorobić do tego argumenty.

Niekoniecznie. Przykładowo BG2 ostatnio przeszedłem... miesiąc temu, dwa? Coś koło tego :) Więc trudno tu mówić o zapomnieniu. Po prostu subiektywnie uważam, że Wiedźmin ma pewne wady, których np BG2 nie ma. Oczywiście, zawsze można znaleźć w tym jakiś haczyk, jakiś punkt zaczepienia "na nie".Ale, by nie robić "batalii o Wieśka" ( :D ) powiem po prostu, że mi ta gra do gustu nie przypadła. Nie dlatego, że jest polska, a po prostu dlatego, że preferuję gry nieco inne. Ot, tak :)

Dnia 10.01.2011 o 23:09, Blasting_Power napisał:

Mniejsza zresztą z tym. A no i nie mówmy, że o gustach się nie dyskutuje ;) pewnie połowa dyskusji na świecie obecnie toczonych dotyczy różnicy gustów.

A to jest też fakt :P

Tenebrael
Gramowicz
10/01/2011 23:22
Dnia 10.01.2011 o 23:09, Blasting_Power napisał:

Nie tyle chodzi mi o twoją subiektywną opinię tudzież jej zmianę, co o wewnętrzne sprzeczności... Dla mnie po prostu zarzucasz Wiedźminowi wiele wad, których w innych klasykach nie chcesz dostrzegać i tyle - błąd logiczny. Może tak naprawdę problemem jest to, że do tamtych gier masz sentyment, przez lata zapomniałeś o wadach i wyolbrzymiłeś zalety, a teraz próbujesz dorobić do tego argumenty.

Niekoniecznie. Przykładowo BG2 ostatnio przeszedłem... miesiąc temu, dwa? Coś koło tego :) Więc trudno tu mówić o zapomnieniu. Po prostu subiektywnie uważam, że Wiedźmin ma pewne wady, których np BG2 nie ma. Oczywiście, zawsze można znaleźć w tym jakiś haczyk, jakiś punkt zaczepienia "na nie".Ale, by nie robić "batalii o Wieśka" ( :D ) powiem po prostu, że mi ta gra do gustu nie przypadła. Nie dlatego, że jest polska, a po prostu dlatego, że preferuję gry nieco inne. Ot, tak :)

Dnia 10.01.2011 o 23:09, Blasting_Power napisał:

Mniejsza zresztą z tym. A no i nie mówmy, że o gustach się nie dyskutuje ;) pewnie połowa dyskusji na świecie obecnie toczonych dotyczy różnicy gustów.

A to jest też fakt :P

Usunięty
Usunięty
10/01/2011 23:09
Dnia 10.01.2011 o 22:52, Tenebrael napisał:

> Zresztą nawet jak chcesz to zaklasyfikuj sobie Wiedźmina jako action cRPG. W żaden sposób > nie ujmuje to jego fabule, a nie można się wtedy czepiać że nie jest taki sam jak klasyki > sprzed 10 lat. A powiedz mi, dlaczego tak bardzo chcesz zmieniać moje zdanie? Czy ja uważam, że nie masz racji? Nie. Masz rację - SWOJĄ rację, swoją opinię. Dlaczego tak bardzo nie możesz przeboleć, że dla kogoś Wiedźmin MOŻE być grą średnią, nie podobać się, i że ktoś może mieć swoje, dobre DLA SIEBIE argumenty za taką a nie inną oceną? Jeśli Tobie się gra podoba - ok. Przecież nie mówię, że nie może. Ale nie oznacza to, że musi się podobać mnie. Dla mnie, subiektywnie, jest to mocny, bo mocny, ale średniak. Jest w nim wiele rzeczy, które mnie, subiektywnie, nie odpowiadają, nie przypadły mi do gustu. I tyle.

Nie tyle chodzi mi o twoją subiektywną opinię tudzież jej zmianę, co o wewnętrzne sprzeczności... Dla mnie po prostu zarzucasz Wiedźminowi wiele wad, których w innych klasykach nie chcesz dostrzegać i tyle - błąd logiczny. Może tak naprawdę problemem jest to, że do tamtych gier masz sentyment, przez lata zapomniałeś o wadach i wyolbrzymiłeś zalety, a teraz próbujesz dorobić do tego argumenty. Mniejsza zresztą z tym. A no i nie mówmy, że o gustach się nie dyskutuje ;) pewnie połowa dyskusji na świecie obecnie toczonych dotyczy różnicy gustów.

Dnia 10.01.2011 o 22:52, Tenebrael napisał:

EDIT: A jeśli chodzi o wybory i ich wpływ na fabułę, to prosty przykład - BG2 i wybór między Złodziejami Cienia a Wampirami. Jako że jakaś połowa fabuły głównego wątku opierała się na walce tych dwóch gildii, przyłączając się do jednej wpływałeś na lwią część dalszej historii. Granie z kolei dla drugiej frakcji dawało zupełnie nową opowieść (no, połowę opowieści). Innymi słowy, miało to charakter wręcz globalny. Gdzie w Wiedźminie masz choć jeden taki wybór?

Mogłeś dołączyć do Rebeliantów lub Zakonu.Co do wyborów to ciągle mówię, że chodziło mi głównie o wybory "niejednoznaczne moralnie" a nie to jak bardzo zmieniają świat gry.




Trwa Wczytywanie