Nie trzeba być ekspertem, żeby stwierdzić, jak bardzo nie wiodło się serii Need for Speed w ostatnim czasie. Choć sprzedaż pozostawała na wysokim poziomie (marka robi swoje), to nie można tego samego powiedzieć o ocenach prasy. EA rozważało nawet kilkuletni rozbrat z jedną ze swoich najsłynniejszych marek, by po chwili dokonać całkowitego zwrotu w swojej strategii. NFS-y zaatakują ze zwielokrotnioną siłą, a pierwszy desant zaplanowano już na wrzesień.
Wówczas na półki sklepowe trafi Need for Speed: Shift. Wydawca zapewnia, że gra przywróci dawny blask zardzewiałej nieco serii. Aby wszyscy się o tym przekonali, EA szykuje bardzo drogą kampanię reklamową. "Shift to dla nas absolutny priorytet" - przyznał Kevin Flynn, brand manager. "Projekt ten, w kategorii kampanii reklamowej, będzie traktowany jak tytuł z najwyższej półki - tak, jak oczekiwalibyście po produkcji tej klasy" - dodał.
Shift w Europie trafi na półki sklepowe 18 września, zaś w Ameryce Północnej dojdzie do tego cztery dni później. Kampania reklamowa, której główny punkt stanowić będą reklamy telewizyjne w jakości HD, ruszy wcześniej. "Startujemy już 8 września, jednak Shift pozostanie naszym priorytetem aż do świąt" - wyjaśnił Flynn.
"Jesteśmy przekonani, że Shift potwierdzi klasę marki Need for Speed i przywróci jej pierwsze miejsce w gatunku gier wyścigowych" - zapewniał Flynn. "To powrót do dawnej jakości. Shift powinien zadowolić wszystkich fanów - zarówno tych wiernych, jak i nowicjuszy" - zakończył.
