Zgodnie z zapowiedziami, Valve Software uraczyło nas kolejnym odcinkiem serialu o przygodach Gordona Freemana i Alyx Vance, którzy w poprzednim odcinku penetrowali mroczne czeluście i korytarze Cytadeli. W najnowszym odcinku będą mogli odetchnąć z ulgą wszyscy ci, którzy zdążyli nabawić się klaustrofobii - tym razem uciekać będziemy przed siepaczami Kombinatu w chwilami bardzo pięknych okolicznościach przyrody. Tradycyjnie dostaniemy oczywiście świetną fizykę, opartą o silnik Havoc, oraz kilka zmuszających do myślenia zagadek. I przyznać trzeba, że zaczyna się robić naprawdę bardzo "serialowo" - nasi bohaterowie ewoluują, widać wyraźnie zmianę ich podejścia do świata. I vice versa. Na dodatek dają się też zauważyć pewne, coraz bardziej wyraźne i czytelne, relacje pomiędzy nimi samymi. I w jednej kwestii trzeba ekipie Valve zwrócić honor - początkowo mocno krytykowana i ryzykowna próba zabawy w sprzedaż "odcinków serialu" zaczyna naprawdę się sprawdzać.