BBC broni gier

Zaitsev
2007/10/16 17:56

Niewielu mogłoby się tego spodziewać. BBC opublikowało na swojej stronie artykuł, który broni gier wideo, starając się zwalczać krzywdzące stereotypy. Ba! Wręcz pochwala dobroczynny wpływ tego hobby na człowieka.

Gry to zło, od gier rosną włosy między palcami, a ludzie amputują sobie nogi, doczepiają do kikuta karabin maszynowy i strzelają do dzieci bawiących się na placu zabaw przy przedszkolu. Stereotypy... Jednak coś w mediach się zmienia i to na korzyść graczy. BBC opublikowało obszerny artykuł, który bierze w obronę elektroniczną rozrywkę. BBC broni gier

"Popularne jest błędne myślenie, że granie to samotna zabawa. Jednak rośnie liczba tytułów, które pozwalają grać wielu osobom naraz. W ten sposób, to niczym nie różni się od golfa - gry, która może być powodem rozpadu związku, ale rzadko jest uznawana za przyczynę morderstwa... Gry takie jak Halo są częścią wielkiej subkultury, gdzie ludzie nie mający z nią styczności są traktowani jak obcy i wyłączani z konwersacji - podobnie jak w przypadku nieinteresujących się rugby lub niemających telewizora".

Co więcej, według badań przeprowadzonych przez pewnego profesora, gracze mają więcej znajomych i lepszą koordynację ręka - oko.

GramTV przedstawia:

Oby więcej takiego nastawienia w mediach, a świat będzie przyjaźniejszy.

Komentarze
64
hans_olo
Gramowicz
21/10/2007 12:16

Naturalna kolej rzeczy, kiedyś TV miało być tylko dla spadkobierców arystokracji i nagle się od tego odcięli, bow USA wprowadzono ogólny dostęp do telewizorów. Tak samo jest z każdym mediuminformacyjnymi rozrywkowym.

Usunięty
Usunięty
21/10/2007 12:12

Brawo dla BBC! Dobrze mówią

Usunięty
Usunięty
20/10/2007 19:23

A ja myślę, że BBC po prostu zdaje sobie sprawę, że coraz więcej ich odbiorców gra w gry i chce im się przypodobać. Do niedawna gry były uznawane za rozrywkę głównie dla dzieci i dużo ludzi dorosłych wciąż tak uważa (zwróćcie uwagę, że mało który uważa tv i kino za rozrywkę wyłącznie dla dzieci - dlatego że to była rozrywka którą znają od zawsze). BBC po prostu nie chce krytykować swoich odbiorców.




Trwa Wczytywanie