W samo południe pławiąc się w luksusie

Lucas the Great
2007/05/15 12:00
0
0

Różne rzeczy mogą stać się pożywką intelektualną felietonisty. Często to błahostki: pojedyncze zasłyszane zdanie, krótka notka znaleziona gdzieś w sieci, wir myśli w bezsenną noc. Jak się okazuje, Naczelnemu gram.pl wystarczy przywrócić w domu ciepłą wodę, a od ręki wygeneruje tekst na dwie strony...

Jak zwykle nikt Wam nie każe zgadzać się z przedstawionym w tekście punktem widzenia. Można i nawet trzeba wygłaszać na forum własne opinie... Najpierw jednak wypadałoby zapoznać się z treścią felietonu:

Dzisiaj z rana odwiedził mnie bardzo miły serwisant, który naprawił zepsuty piecyk gazowy. Za wymianę dwóch części, robociznę i dojazd tego fachowca przyszło mi zapłacić tyle, co za wypasioną edycję kolekcjonerską gry. Dlaczego piszę o tym? Bo to właśnie skłoniło mnie do refleksji na temat cen, siły nabywczej i kosztu ludzkiej pracy. Nie to, żebym wcześniej traktował owe tematy bezrefleksyjnie, ale akurat już odpalał mi się gon felietonowy, więc elementy wskoczyły na miejsce i zostały poddane analizie na tym specyficznym poziomie, związanym bezpośrednio z moim ulubionym gatunkiem publicystyki.

GramTV przedstawia:

Pełen tekst znajdziecie tutaj

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!