P.J. McNealy z firmy American Technology Research uważa, że to właśnie powszechny niedobór urządzeń stał się przyczyną słabego wyniku konsoli. Słabego w stosunku do oczekiwań - według szacunków Microsoft mógł spokojnie sprzedać trzy razy tyle. Nie starczyło jednak egzemplarzy. Ale czy oznacza to, że do początkowej sprzedaży w USA trafiło jedynie ok. 400 tysięcy Xboksów 360? Jest to możliwe, jeżeli wziąć pod uwagę to, że konsola jest już tam praktycznie nie do dostania.
Sytuacja powtarza się teraz w Europie. Jak przyznał jeden z przedstawicieli giganta z Redmond, na nasz kontynent zawitało ok. 300 tysięcy egzemplarzy konsoli. Również podobnie jak w USA, sklepy nie są w stanie zrealizować wszystkich zamówień przedpremierowych. Gracze, którzy zaklepali swoje konsole wcześniej - w nadziej na otrzymanie ich zaraz po starcie - są nawet informowani, że sprzęt może nie trafić do nich przed świętami.Według analityków, Microsoft w tydzień od premiery sprzedał w Stanach Zjednoczonych ok. 400 tysięcy Xboksów 360. Sądzą też, że spokojnie nabywców znalazłoby trzy razy tyle urządzeń, gdyby tylko ilość taka trafiła na rynek.